Ludzie bez Chrystusa zaczną z samotności popełniać samobójstwa. .Proroctwa Benedykta
sługa Boży
- Report
Change comment
Remove comment
I jaki to Benedykt wyprorokował ?
Chyba nie heretyk modernista Ratzinger ?
Chyba nie heretyk modernista Ratzinger ?
sługa Boży
- Report
Change comment
Remove comment
Paweł - Kielar Widzę, że nie masz nawet czarno-białego widzenia...
Bowiem nie bierzesz pod uwagę nauczania Kościoła Świętego
i przypadku samobójstwa - do którego doprowadziły osoby trzecie.
Np znęcając się, pastwiąc nad kimś etc...
Bowiem nie bierzesz pod uwagę nauczania Kościoła Świętego
i przypadku samobójstwa - do którego doprowadziły osoby trzecie.
Np znęcając się, pastwiąc nad kimś etc...
Paweł - Kielar
- Report
Change comment
Remove comment
@sługa Boży o czym Ty piszesz? Bo zdaje się nie o samobójstwie tylko o upozorowanym samobójstwie. Tzn o wizycie tzw seryjnego samobójcy. A to jest morderstwo jak się nie mylę
sługa Boży
- Report
Change comment
Remove comment
Paweł - Kielar Piszę o osobach które popełniły samobójstwo np w wyniku znęcania się nad nimi innych - kiedy doszło do załamania - złamania psychiki.
Takie traktowanie kogoś - ciągłe poniżanie i odbieranie godności - może nie ze skutkiem natychmiastowym, ale jest zbrodnią.
Winę za samobójstwo takich osób ponoszą ci, którzy do tego doprowadzili - są zwyczajnymi mordercami.
Dopuszczasz taki …More
Paweł - Kielar Piszę o osobach które popełniły samobójstwo np w wyniku znęcania się nad nimi innych - kiedy doszło do załamania - złamania psychiki.
Takie traktowanie kogoś - ciągłe poniżanie i odbieranie godności - może nie ze skutkiem natychmiastowym, ale jest zbrodnią.
Winę za samobójstwo takich osób ponoszą ci, którzy do tego doprowadzili - są zwyczajnymi mordercami.
Dopuszczasz taki argument, że ktoś przez kogoś jest zniszczony psychicznie
i ten stan popycha go do samobójstwa ?
Nie rozgrzeszam samobójców, ale mierzenie wszystkich tą samą miarą
może być grzechem ciężkim.
Jest to bardzo ciężka materia a granica cienka,
więc najrozsądniej jest wstrzymać się od ostatecznych osądów.
Takie traktowanie kogoś - ciągłe poniżanie i odbieranie godności - może nie ze skutkiem natychmiastowym, ale jest zbrodnią.
Winę za samobójstwo takich osób ponoszą ci, którzy do tego doprowadzili - są zwyczajnymi mordercami.
Dopuszczasz taki argument, że ktoś przez kogoś jest zniszczony psychicznie
i ten stan popycha go do samobójstwa ?
Nie rozgrzeszam samobójców, ale mierzenie wszystkich tą samą miarą
może być grzechem ciężkim.
Jest to bardzo ciężka materia a granica cienka,
więc najrozsądniej jest wstrzymać się od ostatecznych osądów.
Iwona Sękowska-Kielar shares this
- Report
Remove share
baran katolicki
- Report
Change comment
Remove comment
Na pewno współczesne wspólnoty neokatechumenalne nie przyczynią się do ratowania ziemskich struktur tradycyjnego Kościoła Rzymskokatolickiego. Dla mnie podstawową kolebką konkretnej diecezji rzymskokatolickiej jest prawnie erygowana parafia z urzędującym proboszczem na czele. Parafia jako wspólnota wspólnot to protestancka utopia denominacji różnorakich zborów pod szyldem katolickim.
Paweł - Kielar
- Report
Change comment
Remove comment
Myśle, że każde samobójstwo było znakiem oddalenia się od Jezusa. Jezus jest drogą, prawdą i życiem. Samobójstwo zaś to koniec drogi, oszustwo szatana i smierć.