Jolinar
14611

Katolicki opór

Katolicki opór

Wbrew bałamucącym opiniom jakoby w Kościele, bez względu na okoliczności, należało być posłusznym wszystkim, zawsze i wszędzie, obrona priorytetu Pana Boga w Trójcy Jedynego, obrona Kościoła, obrona Tradycji, obrona nienaruszalnego depozytu wiary – depositum fidei, obrona najdoskonalszego aktu kultu, jakim jest Msza Święta Trydencka, w pewnych sytuacjach domagają się determinacji i działań idących pod prąd dominującym opiniom i dominującej praktyce. Powszechność opinii i praktyki nie jest kryterium Prawdy.

Nasz Papież Benedykt XVI w Liście do biskupów z okazji publikacji motu proprio „Summorum Pontificum” napisał: „To, co przez poprzednie pokolenia było święte, również dla nas pozostaje święte i wielkie, i nie może być nagle całkowicie zabronione albo potraktowane jako szkodliwe”.

Święci, niejednokrotnie wbrew dominującym opiniom i dominującej praktyce, trwali przy Prawdzie i podejmowali działania mające na celu obronę priorytetu Pana Boga w Trójcy Jedynego, Kościoła, Tradycji, nienaruszalnego depozytu wiary –depositum fidei. I bynajmniej nie chodzi tu tylko o dramatyczną sytuację Kościoła w IV wieku, w czasach szalejącego arianizmu, kiedy to tylko nieliczni hierarchowie wytrwali przy Prawdzie, za co spotykała ich dyskryminacja i marginalizacja, deponowanie z urzędów.

Św. Atanazy, św. Cyryl Aleksandryjski, św. Cyryl Jerozolimski, św. Jan Chryzostom, św. Jan Damasceński – to tylko niektórzy ze Świętych, którzy odznaczyli się w obronie katolickiej wiary wobec trudności wielu. Powszechność opinii i praktyki nie jest kryterium Prawdy.

Ci Święci stawiali katolicki opór tendencjom zdradzieckim i destrukcyjnym w Kościele.


Chodzi o zdradę Tradycji, zdradę nienaruszalnego depositum fidei. Byli nieposłuszni tym tendencjom. Byli nieposłuszni tym, którzy do włączenia się w ten destrukcyjny nurt ich zmuszali. Nie poddali się tendencjom uzurpatorskim, zachowali pokorę przed Panem Bogiem. Niejednokrotnie jedynym punktem odniesienia dla nich pozostał Pan Bóg i papież. Zachowali wierność Prawdzie. Zachowali wolność. Spełniło się w życiu tych Świętych to, o czym mówił kilka dni temu do duchowieństwa diecezji rzymskiej nasz Papież Benedykt XVI:

Kiedy jestem pokorny, jestem też na tyle wolny, że mogę się przeciwstawić dominującej opinii, poglądom innych. To właśnie pokora daje mi tę możliwość, wolność prawdy”.

Nadszedł już czas, aby w końcu wyartykułować to z całą klarownością:

katolicki opór jest możliwy,

katolicki opór jest uprawniony,

katolicki opór jest zaszczytnym obowiązkiem!


Wybitny salezjanin wierny Tradycji, Kard. Alfons Maria Stickler SDB, powiedział w jednym z kazań: „wolno nam w katolickim oporze powoływać się na wolę Ojca Świętego”.

Wbrew bałamucącym opiniom jakoby w Kościele, bez względu na okoliczności, należało być posłusznym wszystkim, zawsze i wszędzie, obrona priorytetu Pana Boga, obrona Kościoła, obrona Tradycji, obrona nienaruszalnego depozytu wiary –depositum fidei, obrona najdoskonalszego aktu kultu, jakim jest Msza Święta Trydencka, w pewnych sytuacjach domagają się determinacji i działań idących pod prąd dominującym opiniom i dominującej praktyce. Domagają się katolickiego oporu. Sprawa najwyższej wagi – także dla dobra współczesnych i przyszłych pokoleń.

Tak czynili Święci. Działania w tym nurcie będą włączeniem się w zaszczytną wspólnotę w nimi. Niebłahą rzeczą jest zasłużyć sobie na miano obrońcy wiary –defensor fidei!

Tu już sobie wnioski wyciągnijmy i przełóżmy na praktykę, bo czas nagli.

* * *

„Tym, którzy będą pobożnie odmawiali Różaniec,
obiecuję szczególną opiekę”


(Obietnice różańcowe, które otrzymał od Niepokalanej Matki bł. Alan de Rupe)

Autor: Novus Hiacynthus
2287
CHWAŁA BOGU W TRÓJCY ŚWIĘTEJ JEDYNEMU
CHWAŁA BOGU W TRÓJCY ŚWIĘTEJ JEDYNEMU
.
Rycerz Chrystusa od poranku już gotowym ma być do walki

Synu, zaledwie ockniesz się ze snu, otwórz oczy swej duszy, zauważ, że jesteś na placu walki, tuż pod pociskiem nieprzyjaciela, że jedno z dwojga wybierać ci wypada, albo walczyć, albo ginąć. Wystaw sobie, że wróg nacierający, to jest występek, lub chuć nieporządna której pragniesz się pozbyć, rzuca się na ciebie z wściekłością i zamierza …More
.
Rycerz Chrystusa od poranku już gotowym ma być do walki


Synu, zaledwie ockniesz się ze snu, otwórz oczy swej duszy, zauważ, że jesteś na placu walki, tuż pod pociskiem nieprzyjaciela, że jedno z dwojga wybierać ci wypada, albo walczyć, albo ginąć. Wystaw sobie, że wróg nacierający, to jest występek, lub chuć nieporządna której pragniesz się pozbyć, rzuca się na ciebie z wściekłością i zamierza cię pożreć. Wystaw sobie, że po prawej stronie stoi Jezus Chrystus, wódz twój niezwyciężony, a w Jego orszaku Maryja i Józef, niezliczone pułki Aniołów i błogosławionych, a zwłaszcza Archanioł Michał; po lewej zaś stronie Lucyfer, szatan i jego piekielni służalcy, posiłkujący ów występek, owego wroga, przeciw któremu walczyć mamy, i poruszający wszelkich sił abyś został pokonanym.

Następnie wystaw sobie, że w głębi serca odzywa się głos Anioła Stróża, który ci mówi: Dziś masz zebrać swoje siły, dziś stawać do walki przeciw nieprzyjacielowi. Bądź odważnym, nie zrażaj się niczym, niech cię nie trwoży serce twoje, albowiem Jezus wódz twój jest obok ciebie wraz z niebian zastępami, aby cię bronił, wspierał przeciw wszelkim natarciom nieprzyjaciela, aby nie dopuścił im górować nad tobą, ani potęgą, ani zdradą. Nie ustępuj ani na krok, zadawaj sobie gwałt, odpieraj wszelką choćby największą natarczywość; wołaj z głębi duszy do Pana Boga, wzywaj nieustannie Jezusa, Maryi; wzywaj pomocy świętych Pańskich, a bądź pewnym, że odniesiesz zwycięstwo.

Chociaż uważasz się być słabym, a nieprzyjaciele twoi wydają się być strasznymi i co do liczby i co do siły, nie lękaj się, albowiem hufce niebian gotowe na twe posiłki, są daleko liczniejsze, potężniejsze nad wszystkie moce, jakie piekło przeciw tobie dla odjęcia życia łaski, wywieść może. Bóg który cię stworzył, odkupił, jest wszechmocnym, On cię miłuje, wspiera i bez porównania więcej pragnie cię zbawić, aniżeli nawet szatan usidlić cię i zgubić.

Walcz mężnie, nie przestawaj umartwiać siebie, wiodąc bowiem nieustanną utarczkę przeciw złym skłonnościom, występnym nałogom, odniesiesz zwycięstwo, i jako zwycięzca wnijdziesz do królestwa nieba, gdzie dusza wiecznie w jedności z Bogiem zostaje.

Synu! zaraz od tej chwili w Imię Pańskie zaczynaj walczyć, weź za tarczę i oręż nieufność w sobie, a ufność w Panu, ucieknij się do modlitwy i do świętych ćwiczeń władz twojej duszy. Nacieraj tym orężem na nieprzyjaciela, to jest, na namiętność która w tobie panuje, którą zamierzasz porzucić; nacieraj przez jej wspaniałą pogardę lub mężny odpór, często powtarzaj akty cnoty tej namiętności przeciwnej, albo też przez inne środki jakie niebo do serca ci poda. Nie ustawaj dopóki całkowicie jej nie pokonasz, a stałością swoją staniesz się godnym, otrzymać koronę z rąk Najwyższego Sędziego, który wraz z tryumfującym Kościołem, będzie widzem twej walki.

Powtarzam raz jeszcze synu! nie przykrz sobie w tej walce, owszem zważ dobrze, że wszyscy jesteśmy obowiązani służyć i podobać się Bogu, że koniecznie walczyć nam trzeba, cofać się bowiem niepodobna, wystawilibyśmy się bowiem na rany, a nawet na utratę żywota wiecznego, bo gdybyś też synu, wzorem dusz niewiernych, poważył się podnieść rokosz przeciw Bogu, poszedł za przewrotnym światem, puścił się na zmyślne rozkosze, i tam napotkałbyś tysiące przykrości, miałbyś ciągle wiele cierpień do zniesienia i na duszy i na ciele, i nigdy byś prawdziwie nie zadowolił ani swej zmysłowości, ani swej dumy. Jakież szaleństwo, podejmować bez bojaźni tyle trudów dla świata, kiedy to wszystko kończy się wieczną męczarnią; jakież szaleństwo obawiać się lekkich umartwień i przykrości, które nam niosą szczęście wieczne, które się kończą posiadaniem wesela w Bogu na zawsze.

–––––––––––

Utarczka duchowa czyli nauka poznania, pokonania samego siebie, i dojścia do prawdziwej doskonałości chrześcijańskiej. Przez Księdza Scupoli, Teatyna. Przełożył z francuskiego X. S. U. W. C., Warszawa 1858, ss. 45-48.

© Ultra montes (www.ultramontes.pl)
Cracovia MMIX, Kraków 2009
Powrót do spisu treści dzieła ks. Wawrzyńca Scupoliego pt.
Utarczka duchowa
1. NIE BĘDZIESZ MIAŁ BOGÓW CUDZYCH PRZEDE MNĄ. and one more user link to this post
Nemo potest duobus dominis servire !
Nasz Papież Benedykt XVI w Liście do biskupów z okazji publikacji motu proprio „Summorum Pontificum” napisał: „To, co przez poprzednie pokolenia było święte, również dla nas pozostaje święte i wielkie, i nie może być nagle całkowicie zabronione albo potraktowane jako szkodliwe”.
Króluj nam Chryste !
Katolicki opór
Wbrew bałamucącym opiniom jakoby w Kościele, bez względu na okoliczności, należało być posłusznym wszystkim, zawsze i wszędzie, obrona priorytetu Pana Boga w Trójcy Jedynego, obrona Kościoła, obrona Tradycji, obrona nienaruszalnego depozytu wiary – depositum fidei, obrona najdoskonalszego aktu kultu, jakim jest Msza Święta Trydencka, w pewnych sytuacjach domagają się determinacji …More
Katolicki opór

Wbrew bałamucącym opiniom jakoby w Kościele, bez względu na okoliczności, należało być posłusznym wszystkim, zawsze i wszędzie, obrona priorytetu Pana Boga w Trójcy Jedynego, obrona Kościoła, obrona Tradycji, obrona nienaruszalnego depozytu wiary – depositum fidei, obrona najdoskonalszego aktu kultu, jakim jest Msza Święta Trydencka, w pewnych sytuacjach domagają się determinacji i działań idących pod prąd dominującym opiniom i dominującej praktyce. Powszechność opinii i praktyki nie jest kryterium Prawdy.

Nasz Papież Benedykt XVI w Liście do biskupów z okazji publikacji motu proprio „Summorum Pontificum” napisał:


„To, co przez poprzednie pokolenia było święte, również dla nas pozostaje święte i wielkie, i nie może być nagle całkowicie zabronione albo potraktowane jako szkodliwe”.