Współczesny świat potrzebuje dumnych wojowników, ożywionych swoją wiarą. Wojowników jak święty Paweł, który zaryzykował swoje imię, reputację by nieść wiarę i miłość Jezusa całemu światu. Bóg wzywa każdego z nas do czynienia rzeczy wielkich.

Czasami diabeł pozwala ludziom żyć bez problemów, łatwo i przyjemnie, ponieważ nie chce, aby zwrócili się oni do Boga.
Eschatologia.pl 2024-05-14 0

Porzuć mrok, rozpacz i załamanie. Ojcem upadku jest szatan i to on nieustannie podsyca wszystko to co najgorsze, aby jeszcze mocniej związać ludzkość, aby zniewolić pojedyncze osoby i doprowadzić je do wiecznego potępienia. Poczuć ciemności umysłu i ducha, skieruj twarz i kroki ku światłu, a Światłem tym jest nasz Pan Jezus Chrystus. W Nim nasze zbawienie, nasze zwycięstwo i wieczna szczęśliwość.
„Czasami diabeł pozwala ludziom żyć bez problemów, łatwo i przyjemnie, ponieważ nie chce, aby zwrócili się oni do Boga, do źródła światła rozjaśniającego mrok. Ich grzech jest jak więzienna cela, ale miła i wygodna i wydaje się, że nie ma żadnego powodu żeby ją opuszczać, żeby coś z tym zrobić, ponieważ drzwi od celi są szeroko otwarte. Aż pewnego dnia czas się skończy, ostatnia strona księgi życia zostaje zapisana, drzwi się zatrzaskują i nagle okazuje się, że jest już za późno.”
Cytat z filmu: „Bóg nie Umarł”.
Możemy stać się kimś wielkim w oczach Boga, ale to wymaga od nas bycia małym, jeśli chcemy być wielcy. Taka jest droga do zbawienia, taka jest droga zbawionych. Powołania przychodzą, kiedy się ich nie spodziewamy. Bóg powołuje nas do wielkich rzeczy, nam pozostaje odpowiedzieć na to wezwanie. Współczesny świat potrzebuje dumnych wojowników, ożywionych swoją wiarą. Wojowników jak święty Paweł, który zaryzykował swoje imię, reputację by nieść wiarę i miłość Jezusa całemu światu. Bóg wzywa każdego z nas do czynienia rzeczy wielkich.
Czy zastanawiałeś się kiedyś nad tym, dokąd zmierzasz, na jakim etapie życia obecnie się znajdujesz i w jaki sposób oddziałują na twoje życie ci wszyscy ludzie, których mijasz każdego kolejnego dnia? Drogi Czytelniku, życie samo w sobie jest największą z zagadek, na którą natura ludzka nadal poszukuje pełniejszej odpowiedzi, czasem udaje się nam dostrzec kolejny fragment układanki, a czasem zatrzymujemy się w miejscu, tkwimy w korku życiowych myśli, i wówczas decydujemy się na pozostawienie za sobą tego, co stało się życiową przeszkodą i kontynuujemy podróż ku odkrywaniu tego, co lepsze.
A teraz spójrz w oczy innych ludzi, spróbuj dostrzec w nich przyjaciela, pokój i harmonię, to wszystko, co sprawi, że przenikniesz nie tylko ciało, ale i duszę, to wszystko, co nazywa się pełnią życia. Gdy byłeś dzieckiem, nie miałeś świadomości, czym jest natura człowieka i dokąd prowadzi, jako dziecko bawiłeś się, poszukiwałeś niewinnych pocałunków rodziców, to czyniło cię wolnym, budowało twoje wspomnienia, część ciebie, która od narodzin czekała i rozwijała się, by z czasem w pełni się ujawnić.
Dlatego czasem zamykamy oczy i próbujemy sobie wyobrazić, że znikamy, stajemy się niewidzialni dla świata i otoczenia. Ocieramy łzy i chcemy być chciani, tak, brzmi to nazbyt dramatycznie, jednak tak to czasem wygląda. Potrzebujemy być potrzebowani i poszukujemy tego, co realne, po prostu pomocne, jak pomocna dłoń, dobre słowo i niewinny uśmiech na twarzy dziecka. Czas dostrzec światło w mroku, początek na końcu i dawać z siebie więcej każdego kolejnego dnia życia.
Nadeszła pora zainkasować pełną pulę możliwości, nadeszła pora by usłyszeć słowa w oceanie milczenia, który podsycany obojętnością nie może być nigdy zaakceptowany. Jesteś realną częścią realnego świata, potrzebujesz kochać i być kochanym, zatem wyjdź z cienia własnych słabości i poszukuj tego, co nazywane jest wiarą i nadzieją, ponieważ to nie jest koniec. I nie ważne, na jakim etapie życia jesteś teraz, co zrobiłeś w przeszłości a czego nie, ważne jest, jakie będzie twoje ostatnie słowo, twój ostatni oddech. Król nadchodzi, Bóg nie Umarł.
„Tak Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne.”
Jan 3:16.
Porzuć mrok, rozpacz i załamanie. Ojcem upadku jest szatan i to on nieustannie podsyca wszystko to co najgorsze, aby jeszcze mocniej związać ludzkość, aby zniewolić pojedyncze osoby i doprowadzić je do wiecznego potępienia. Poczuć ciemności umysłu i ducha, skieruj twarz i kroki ku światłu, a Światłem tym jest nasz Pan Jezus Chrystus. W Nim nasze zbawienie, nasze zwycięstwo i wieczna szczęśliwość.

Czasami diabeł pozwala ludziom żyć bez problemów, łatwo i przyjemnie, ponieważ nie chce, aby zwrócili się oni do Boga. - Eschatologia