Ja też, miała mądre podejście do różnych spraw, m.in. na temat ,,pandemii", szczepionek itp.
Niby śmieszne, a smutne...
Takie czasy nastały Niby wszystko jest a radość z tego gorzki ma smak A wspomnę stan wojenny Niewiele co było a człowiek był jakiś radośniejszy z większą chęcią do życia i działania
U mnie w domu babcia z mamą robiły wszelakie wypieki Aż mnie soki trawienne ruszyły okrutnie na samo wspomnienie
A niedzielne obiady Obowiązkowe Przeważnie rosołek z makaronem własnej roboty i schaboszczak z kością Obgryzanie kości zarezerwowane dla tatowego A już obgryzione dla psiaka
A w poniedziałek z reszty rosołu pomidorowa, no albo najpyszniejsza zupa na literę ,,G''...
Czyli ogórkowa :-)
To pojedliśmy dobrych potraw i czas wrócić do rzeczywistości wybierając coś z tablicy Mendelejewa oczywiście okraszone literą E Miło się pisze ale spadam spać bo rano radośnie na arbaitparty trzeba ruszyć Tylko jak tu usnąć po takim obżarstwie Dobrej nocy
Trochę śmieszne ale przede wszystkim prawdziwe, Boża Sprawiedliwość nie jest "ślepa jak Temida", i dla nie żałujących i nie pokutujących grzeszników przeznaczyła piekło, no ale to takie "nie nowoczesne" przypominać ludziom o karze, która ich czeka za NIE PRZESTRZEGANIE PRAWA BOŻEGO I NAUKI ZAWARTEJ W PIŚMIE ŚWIĘTYM!!