Teresa Garland – SPRZECIW na Akt Oskarżenia plus WNIOSKI dokumentacja jest na stronie: Teresa Garland – SPRZECIW na Akt Oskarżenia plus WNIOSKI Skawina, dnia 4 marca 2024 r. Teresa Garland Adres do …Więcej
Teresa Garland – SPRZECIW na Akt Oskarżenia plus WNIOSKI dokumentacja jest na stronie:
Teresa Garland – SPRZECIW na Akt Oskarżenia plus WNIOSKI
Skawina, dnia 4 marca 2024 r.
Teresa Garland
Adres do korespondencji:
Ul. Żwirki i Wigury 13a, skr. Poczt.88
32-050 Skawina

Sąd Okręgowy w Krakowie VI Wydział Karny
Sędzia Bogdan Jędrys
Ul. Przy Rondzie 7, 31-547 Kraków


sygn. akt VI K 2/24

Sprzeciw na Akt Oskarżenia
z Wnioskiem o skierowanie do Trybunału Konstytucyjnego artykułów Kodeksu Karnego

Składam Sprzeciw na akt oskarżenia z wnioskiem o skierowanie do Trybunału Konstytucyjnego art. 128 par.2 KK, art.135 par. 2 KK, art. 255 par.1 KK, art. 256 par.1 KK, art. 257 KK w celu ustalenia ich zgodności lub niezgodności z art. 54 Konstytucji – w kontekście zapewnienia wolności słowa w debacie publicznej oraz w kontekście niebezpieczeństwa łamania Podstawowych Praw Człowieka z Deklaracji ONZ z 10 grudnia 1948 roku – oraz w związku z rozprzestrzeniającą się na terytorium wielu państw świata działalnością dobrze zorganizowanej międzynarodowej grupy przestępczej w ramach Globalnej Operacji Cenzury.

W dniu 29 lutego 2024 roku odebralam pismo na poczcie w Skawinie – datowane 16 lutego 2024 roku. Był akt oskarżenia z dnia 22 grudnia 2023 roku - skierowany przez Prokuraturę Okręgową w Szczecinie - sygn. 3040-1.Ds.93.2022 do Sądu Okręgowego w Krakowie - sygn. akt VI K 2/24 - w którym to akcie zostałam oskarżona za SŁOWA z artykułów: art. 128 par.2 KK, art.135 par. 2 KK, art. 255 par.1 KK, art. 256 par.1 KK, art. 257 KK.

Na wstępie informuję, iż czuję się zagrożona przez sędziów i przez prokuratorów. Obawiam się utraty zdrowia, życia i wolności w wyniku ich niekonstytucyjnych i upolitycznionych działań. Dlatego sprawę moją upubliczniam, gdyż: (1) najwyższe prawo w Polsce czyli Konstytucja w art. 54 gwarantuje każdemu wolność słowa (bez wyjątków), (2) wszystkie przytoczone mi zarzuty oparte są tylko na SŁOWACH zawartych w moim pismach publicystycznych (3) a więc w związku z powyższym nie ma tutaj żadnych podstaw do osądzania mojej osoby.
Wnoszę o:

1.) Odrzucenie skierowanego w/w Aktu Oskarżenia jako bezzasadny i bezpodstawny

2.) W przypadku wątpliwości wnoszę na podstawie art.7, art.63, art.188 i innych Konstytucji o skierowanie do Trybunału Konstytucyjnego w ramach pytan prejudycjalnuch: art. 128 par.2 KK, art.135 par. 2 KK, art. 255 par.1 KK, art. 256 par.1 KK, art. 257 KK w celu ustalenia ich zgodności lub niezgodności z art. 54 Konstytucji – w kontekście zapewnienia wolności słowa w debacie publicznej oraz w kontekście niebezpieczeństwa łamania Podstawowych Praw Człowieka z Deklaracji ONZ z 10 grudnia 1948 roku - w związku z rozprzestrzeniającą się na terytorium wielu państw świata działalnością dobrze zorganizowanej międzynarodowej grupy przestępczej w ramach Globalnej Operacji Cenzury. (załącznik nr 1 - Załączam artykuł z „Warszawskiej Gazety” wyd. od 22 grudnia 2023 do 4 stycznia 2024r. pt. „Sygnalista ujawnia: Stworzono Globalną Operację Cenzury” str. 28-29). Sędzia ma możliwość skierowania pytań prejudycjanych do Trybunału Konstytucyjnego - żeby nie naruszać praw konstytucyjnych obywateli i szanować pieniądze podatnika odstępując od prowadzenia bezzasadnej konstytucyjnie sprawy. W moim przypadku żeby wstrzymać się od prowadzenia pokazowego procesu politycznego jako sędziowskiego, terrorystycznego narzędzia odstraszania - dla ludzi którzy odważają się mówić w Polsce prawdę.

3.) Do momentu rozstrzygnięcia Trybunału Konstytucyjnego wnoszę o wstrzymanie procedowania w/w sprawy.

UZASADNIENIE

AD 1

Informuję iż wszystkie przytoczone zarzuty są „przestępstwami” bezzasadnymi lub urojnymi – wymyślonymi. Postawione mi zarzuty są oparte o niezgodne z Konstytucją prawo karne. Konstytucja czyli najwyższe prawo w Polsce – w art. 54 – gwarantuje każdemu wolność słowa – bez żadnych wyjątków. Ponadto żadne z przytoczonych zarzutów nie ma materialnej podstawy faktycznej - nie ma potwierdzenia w czynach. Moja działalność publicystyczna nie przyniosła żadnych namacalnych negatywnych skutków materialnych. Nie ma konkretnych poszkodowanych, nie ma żadnych strat – nie może więc być przestępstwa.

Oskarżanie ludzi i skazywanie ich za przestępstwa potencjalne – przyszłe - i ewentualne ale wcale nie udowadnialne ani wcale nie pewne – za ewentualne zdarzenia przyszłe które mogą nadejść ale wcale nie muszą, kiedy wcale nie będzie można udowodnić że dane zdarzenie nastąpiło w wyniku mojej publicystyki – że coś się zadziało – nie daje sędziemu prawa do osądzania mojej osoby a tym bardziej do skazywania mnie na prawie karnym za moją działalność publicystyczną. Jest to po prostu absurd i bezczelne łamanie Podstawowych Praw Człowieka i art. 54 Konstytucji. #WolnośćSłowa !

Nie mam wątpliwości, że w związku z ogłoszonym przeze mnie planem kandydowania na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej w przyszłym 2025 roku - uruchomiły się siły których celem jest usunięcie konkurencji politycznej w postaci mojej osoby – która jest niewygodna politycznie bo mówię i ujawniam fakty oraz prawdę. Najlepiej by było aby mnie zamknąć w więzieniu lub w psychiatryku. To daje mi podstawy do myślenia że stalinizm w polskim sądownictwie jeszcze się nie skończył – on nadal trwa. Pozostaje do odkrycia tylko kwestia na czyje polityczne zlecenie jestem sądzona.

W odniesieniu do zarzutów:
Art. 128, 135 KK oskarżenie jest tym bardziej bezzasadne. Jeśli bowiem chodzi o osobę Andrzeja Dudy – sprawującego nielegalnie swoją funkcję Prezydenta RP - to wszystko co o nim pisałam w moich pismach jest ogólnie znaną prawdą. Więc za to nie można mnie ani sądzić ani karać. Andrzej Duda został wybrany na Prezydenta RP niezgodnie z Konstytucją, zdradził Polskę działając na rzecz Żydów – np. zapalając świece chanukowe w Pałacu prezydenckim co wg żydowskiego zwyczaju jest symbolem służenia Żydom a nie Narodowi Polskiemu. Wielokrotnie działał na rzecz Ukrainy - choćby oddając za darmo polski sprzęt wojenny Ukraińcom. Chciał bez zgody Narodu Polskiego łączyć państwo polskie z państwem ukraińskim w jedno państwo - o czym mówił podczas swojego przemówienia w maju 2020 roku na Placu Zamkowym w Warszawie. Złamał też Konstytucję choćby podpisując umowę z Amerykanami gdzie nie było w ustawie zawartego konstytucyjnego wymogu określenia skutków finansowych umowy. Jeśli ktoś ma tutaj być sądzonym – to z pewnością nie ja. Andrzej Duda powinien zostać bezwzględnie osądzony i usunięty ze swojego urzędu. Problem jednak jest taki że wszystkie instytucje państwa polskiego – ze sądami i prokuratoriami na czele są tak skorumpowane że nikt nie ma odwagi tego zrobić. Ja ten problem ujawniłam publikując stan faktyczny, zawezwałam wojsko, gdyż ma ono zapisane w swojej przysiędze że ma stać na straży Konstytucji oraz Suwerena jako zwierzchnika wszelkiej władzy w Polsce. Wszelkie moje wystąpienia były i są - wynikiem zaniedbania urzędników i organów państwowych – i dlatego nie można MNIE ZA NICH karać! Mam nadzieję że sąd ten mój Akt Oskarżenia znajdujący się w aktach sprawy przeciwko Andrzejowi Dudzie przyjmie i go osądzi.

Jak również mam nadzieję że sąd osądzi 3665 sędziów przeciwko którym wniosłam kilka lat temu (30 lipca 2021 roku do Komendanta KGP Gen. J.Szymczyka) zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa zdrady stanu przez sędziów, którzy sprzeciwili się wyższości polskiej Konstytucji nad prawem unijnym. Doszło wtedy ewidentnie do zdrady – jednak jak do tej pory – żaden sąd ani żadna prokuratura się tym nie zajęły. Dlatego wszelkie moje wystąpienia w tej sprawie do gmin mają swoje uzasadnienie: w bezczynności i zaniedbaniu ze strony organów i instytucji państwa. Nie mogę więc być ZA NICH karana!

Co do mojego rzekomego ujawniania że Andrzej Duda ma powiązania z Mychaiłem Dudą to nie przypominam sobie żebym kiedykolwiek jakąkkolwiek informację na ten temat w moich pismach zamieszczała – więc jeśli istnieje takowy dowód to jest on fałszywy. Ale faktem jest że o pochodzeniu ukraińskim Andrzeja Dudy huczy cały internet a jego działania na rzecz Ukrainy bezwzględnie na to wskazują. Czy Andrzej Duda ma pochodzenie ukraińskie i powiązania z Mychaiłem Dudą? Wnoszę aby sędzia zwrócił się w tej sprawie do Prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenki który kilka lat temu zlecił zbadanie tej sprawy prokuratorowi.

Co do pozostałych zarzutów:
Co do mojej obrony patriotów polskich Piotra Rybaka, Aleksandra Jabłonowskiego – Wojciecha Olszańskiego, oraz Marcina Osadowskiego - w liście otwartym - to uważam że mam prawo stanąć w obronie moich rodaków – i za to nie mogę być ani sądzona ani karana, tym bardziej za słowa!

Co do mojego pisma do gmin pt.: „Deklaracja Samostanowienia Narodu Polskiego” to jest tam zawarta cała prawda na temat stanu faktycznego funkcjonowania państwa polskiego i niewolniczej w nim roli Narodu Polskiego – szczególnie po 1989 roku - o której to prawdzie nawet małe dziecko wie. Więc nie ma powodu żeby mnie za tę prawdę osądzać i karać.

Co do zarzutu odnośnie prawa do posiadania broni to podtrzymuję swoje stanowisko że każdy człowiek ma Naturalne Prawo do obrony koniecznej a więc ma przyrodzone prawo do bezwarunkowego posiadania broni. Za posiadanie broni nikogo nie można karać – a wszystkie prawa zakazujące posiadania broni są niezgodne z Prawem Naturalnym – a więc są nieważne i niewiążące. Posiadanie broni w celu obrony koniecznej np. przed panującym w Polsce bezprawiem, w obronie własnej rodziny, swojego majątku i w obronie własnego kraju – jest jak najbardziej konieczne i wskazane. Jest to zgodne z Prawem Naturalnym. Trzeba bowiem pamiętać że szczególnie tam gdzie ma prawa – rodzi się anarchia, msta oraz przemoc. Istnieje więc konieczność zapewnienia sobie bezpieczeństwa samodzielnie. Tym bardziej że w Polsce nie ma prawa – są tylko terrorystyczne akty prawne mające na celu ograbienie ludności polskiej, jej zniewolenie i biologiczne wyniszczenie całego Narodu Polskiego – łącznie z utratą polskiej państwowości.
W takiej sytuacji, ludzie żeby biologicznie przetrwać, ochronić swoją rodzinę i ocalić swoją własność – muszą zabezpieczyć się w broń bo inaczej zginą lub zostaną ograbieni – w tym między innymi przez sędziów i prokuratorów – i zgodnie z tzw. „prawem”…. Winą za taki katastrofalny stan rzeczy obraczam sędziów, prokuratorów i polityków. Historia Was oceni jako zbrodniarzy, barbarzyńców w białych rękawiczkach – a nie sprawiedliwych prawników czy uczciwych polityków!

Dlatego oskarżanie mnie i osądzanie mnie za to moje stanowisko ws broni i za szerzenie tego mojego stanowiska wśród ludzi nie może być karalne. Bowiem posiadanie broni to jedno a jej użycie w konkretnym przestępczym celu to drugie. To jak nóż którym można sobie ukroić chleba albo kogoś tym nożem zabić. Tylko w totalitarnych państwach demokratycznych jest ograniczony dostęp obywateli do broni lub zakaz posiadania broni przez obywateli.

Dlatego wszelkie próby zmiany takiego stanu w kwestii zapewnienia obywatelom bezwarunkowego posiadania broni – w szczególności gdy państwo jest demokratyczne ale nie jest w stanie zapewnić obywatelom bezpieczeństwa, sprawiedliwości ani respektowania Konstytucji czy Praw Człowieka - z czym mamy do czynienia w Polsce - to wszelkie takie uświadamiające działania publicystyczne są jak najbardziej korzystne dla dobra wspólnego a w szczególności teraz kiedy mamy wojnę i totalną anarchię prawną w Polsce.

Ponadto nikt nie odważy się zaatakować Polski wiedząc że ponad 30 milionów obywateli uzbrojonych jest w broń. Tylko zdradzieckie rządy i skorumpowane sądy mają problem z zaakceptowaniem obywatela uzbrojonego. Wszelkie pozwolenia na broń i wynikające z nich spisy ludzi posiadających broń – spowodują że wróg który wkroczy na terytorium Polski – pierwsze co zrobi to przejmie te listy takich uzbrojonych ludzi w broń, i od razu ich zabije. Tak stało się to kiedy wojska niemieckie weszły w 1939 roku do Polski – w pierwszej kolejności wykorzystały spisy ludzi posiadających broń i ich wybili. Na błędach historycznych należy się uczyć a nie ponownie je popełniać!

Podsumowując oświadczam, iż wszystkie moje działania publicystyczne i polityczne od samego początku miały na celu realizację dobra wspólnego całego Narodu Polskiego, respektowania w Polsce podstawowych Naturalnych Praw Człowieka oraz realizację demokratycznych praw Narodu Polskiego do sprawowania władzy we własnym kraju. Nie jestem żadną antysemitką ani filosemitką, ale uważam że prawda ma prawo być powiedziana. Dialog i debata publiczna choć czasem ostre – muszą być prowadzone a wszelkie nieścisłości w stanowiskach publicznie wyjaśniane - bo inaczej nie da się pokojowo współistnieć z różnymi narodami w jednym państwie. Brak wolności słowa prowadzi do wojen etnicznych i do aktów terroryzmu ze strony pokrzywdzonych ludzi. Jest to ważne szczególnie w Polsce która staje się drugą Palestyną gdyż sądy i prokuratury obsadzone są żydowską mniejszością etniczną która de facto wykorzystując swoje stanowiska - gnębi i niszczy Polaków od dziesięcioleci.

Karanie ludzi za słowa a tym bardziej opozycyjnych polityków takich jak ja - jest pogwałceniem Praw Podstawowych Człowieka i pogwałceniem demokracji. W związku z powyższym wnoszę jak na wstępie o odrzucenie Aktu Oskarżenia jako bezpodstawny i bezzasadny. W Polsce mamy zagwarantowane prawo do wyrażania swoich poglądów nawet jeśli są one dla niektórych brutalną prawdą, gdyż tylko takie stawianie sprawy umożliwi Narodowi Polskiemu rozwój i zapewni biologiczne przetrwanie. Art. 54 Konstytucji gwarantuje nam Wolność Słowa, a sędziowie i prokuratorzy powinni tego dopilnować.

AD 2
Podstawową kwestią do rozważenia przez Trybunał Konstytucyjny jest to czy można ludzi karać za słowa – za korzystanie z konstytucyjnej wolności słowa w debacie publicznej (art. 54 Konstytucji) – tutaj w kontekście przytoczonych w w/w akcie oskarżenia artykułów Kodeksu Karnego i Deklaracji Praw Człowieka z ONZ oraz z zagrożeniami płynącymi od organizacji międzynarodowych wchodzącyCH w skład siatki Globalnej Operacji Cenzury.

KONSTYTUCJA jest UMOWĄ SPOŁECZNĄ – a w związku z tym: Pacta sunt servanda (ad D. 2.14.7.7) – Umów należy dotrzymywać. Wg mojej oceny – przytoczone w akcie oskarżenia artykuły Kodeksu Karnego są niezgodne z wolnością słowa, z art. 54 Konstytucji oraz z Prawami Człowieka wynikającymi z Deklaracji ONZ, a więc nikt nie może być na ich podstawie osądzany za słowa. W Polsce nie ma instytucji któraby weryfikowała zgodność aktów prawnych z Konstytucją – przed ich wdrożeniem. W związku z powyższym, każdy akt prawny – każdy przepis prawny w Polsce - opiera się na domniemaniu zgodności z Konstytucją – ale nie na prawdzie. Jako obywatelka Rzeczypospolitej Polskiej, gdzie zgodnie z art.8 Konstytucji najwyższym prawem Rzeczypospolitej Polskiej jest Konstytucja – mam pełne prawo żądać jej egzekwowania.

Wniesienie zapytania do Trybunału Konstytucyjnego - przez procedującego w/w sprawę - będzie papierkiem lakmusowym na przejrzystość i rzetelność jego działań. Niewniesienie takiego wniosku prejudycjalnego i dalsze „na rympał” procedowanie w/w sprawy - będzie aktem niedopełnienia obowiązku zapewnienia gwarancji konstytucyjnych obywatelom przez procedującego sprawę, jak i wskazówką co do upolitycznienia jego działań. Będzie podejrzeniem że nie działa on bezstronnie lecz na polityczne zlecenie – a być może nawet na udział prowadzącego w/w sprawę - w globalnej operacji cenzury. Możliwe jest też jego uczestnictwo jako członka w dobrze opłacanej i zorganizowanej międzynarodowej i krajowej grupie przestępczej – której celem jest wprowadzenie światowego zniewolenia, regresu cywilizacyjnego i totalitaryzmu komunistycznego poprzez między innymi - blokadę wolności słowa i cenzurę.

Przypominam, że głównym zadaniem i celem urzędników i funkcjonariuszy publicznych jest ochrona obywateli i ich praw KONSTYTUCYJNYCH. Urzędnicy i funkcjonariusze publiczni, a przede wszystkim sędziowie i prokuratorzy, mają do tego środki finansowe i prawne aby temu podołać. Art. 7 Konstytucji mówi że : „Organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa.” Konstytucja w art.8 ust.1 mówi że: „Konstytucja jest najwyższym prawem Rzeczypospolitej Polskiej.” w art.8 ust.2:”Przepisy Konstytucji stosuje się bezpośrednio, chyba że Konstytucja stanowi inaczej.” Art.87 ust.1 Konstytucji mówi: „Źródłami powszechnie obowiązującego prawa Rzeczypospolitej są: Konstytucja, ustawy, ratyfikowane umowy międzynarodowe oraz rozporządzenia”. Jest zatem rzeczą oczywistą że ustawy i inne prawa niezgodne z Konstytucją (czyli z nadrzędnym aktem prawa) – nie mogą być realizowane. Takimi niezgodnymi z art. 54 Konstytucji przepisami są wymienione w akcie oskarżenia artykuły Kodeksu Karnego. W przypadku wątpliwości należy się zwrócić do Trybunału Konstytucyjnego – żeby nie naruszać praw konstytucyjnych obywateli i szanować pieniądze podatnika odstępując od prowadzenia bezzasadnej konstytucyjnie sprawy.

Executio iuris non habet iniuriam (D. 47.10.13.1) – Egzekwowanie prawa nie jest bezprawiem.
In dubiis benigniora (D. 50.17.56) – W sytuacjach dwuznacznych (należy przyjąć pogląd) bardziej korzystny (dla stron).

Jak w Preambule naszej Konstytucji czytamy: „Pomni naszych gorzkich doświadczeń z czasów, gdy podstawowe wolności i prawa człowieka były w naszej Ojczyźnie łamane, pragnąc na zawsze zagwarantować prawa obywatelskie, a działaniu instytucji publicznych zapewnić rzetelność i sprawność” szczególnie my tu w Polsce musimy o to dbać aby wszelkie sprzyjające totalitaryzmowi przepisy (w tym zawarte w akcie oskarżenia artykuły Kodeksu Karnego) nie były egzekwowane. Wolność słowa – wymiana myśli i poglądów – nawet tych a może szczególnie tych które nie podobają się władzy - to podstawa demokracji, rozwoju człowieka i ucywilizowywania się narodów. Dlatego wszelkie próby obalenia naszego przyrodzonego Prawa do Wolności Człowieka – w tym zagwarantowanego nam w Konstytucji PRAWA DO WOLNOŚCI SŁOWA – muszą być natychmiast neutralizowane. Należy przeprowadzić dochodzenie śledcze by móc zneutralizować i osądzić winnych naruszania w Polsce prawa do wolności słowa. Trzeba ujawnić kto w Polsce – szczególnie na uczelniach akademickich, w mediach, w rządzie, w wojsku, w sądach i w prokuratoriach - działa z ramienia amerykańsko-brytyjskiego Międzynarodowego Kompleksu Przemysłu Cenzury (Cenzorship Industrial Complex), następnie z ramienia międzynarodowej amerykańsko-brytyjskiej Ligi Wywiadu o Cyberzagrożeniach (CTIL) oraz z ramienia amerykańskiej Agencji ds.Cyberbezpieczeństwa i Bezpieczeństwa Informacji (CISA). Wszystkie trzy w/w organizacje stanowią dobrze zorganizowaną, międzynarodową, terrorystyczną grupę przestępczą. Przeprowadzają oni w świetle reflektorów i na podstawie tzw. prawa - zbrodnie przeciwko ludzkości – mając na celu zniewolenie człowieka i wprowadzenie totalitaryzmu komunistycznego.
Muszą zostać ujawnione, zneutralizowane i osądzone wszystkie osoby z Polski, które przynależą do w/w organizacji lub dla nich pracują czy z nimi współpracują - bo są to osoby biorące udział w zorganizowanej grupie przestępczej – mającej na celu za pomocą wszechstronnych działań - w tym prokuratorsko-sądowo-prawnych zablokować nam wolność słowa by umożliwić bezoporowe wprowadzenie zamordyzmu, zniewolenia i totalitaryzmu komunistycznego w Polsce. Jest to niewątpliwie działanie przeciwko Państwu Polskiemu, przeciwko Narodowi Polskiemu, przeciwko obywatelom Rzeczypospolitej Polskiej i przeciwko Konstytucji. Jest to przestępstwo przeciwko ludzkości. Ludzie przynależący do tych w/w organizacji muszą być osądzeni jako zbrodniarze przeciwko ludzkości – bo poprzez swoje działania – uniemożliwiają ludziom realizację ich podstawowych Praw Człowieka – w tym nam Polakom realizacji prawa do działania na rzecz dobra wspólnego i demokracji – co może odbywać się tylko w wolnej nieskrępowanej żadnymi karami za słowa i otwartej dyskusji.

Przedstawiam pracowanie podtrzymujące twierdzenie o niezgodności zawartych w Akcie Oskarżenia artykułów Kodeksu Karnego z Konstytucją tj.z art. 54 - w kontekście wolności słowa w z związku z wnioskiem o skierowaniem ich do Trybnuału Konstytucyjnego w celu oceny zgodnosci z art. 54 Konstytucji.

Zawarte w oskarżeniu artykuły Kodeksu Karnego są niezgodne z polską Konstytucją - z art. 54 Konstytucji - zapewniającym wolność słowa i zakaz cenzury oraz stoją w sprzeczności z polskimi zwyczajami – wynikającymi z Zasad Cywilizacji Łacińskiej do której Naród Polski od ponad tysiąca lat przynależy.

Po pierwsze:
Na podstawie Artykułów art. 128 par.2 KK, art.135 par. 2 KK, art. 255 par.1 KK, art. 256 par.1 KK, art. 257 KK Kodeksu Karnego oskarża się mnie i osądza za słowa a nie za czyny czy za wynikłe namacalne materialne skutki i szkody – których nie było. Na dodatek brak jest konkretnego poszkodowanego. Nie może być więc tutaj mowy o żadnym przestępstwie. Polska Konstytucja w art. 54 gwarantuje obywatelom polskim wolność słowa i zakaz cenzury. Przytoczone artykuły Kodeksu Karnego na podstawie których chce się mnie osądzać za słowa, są sprzeczne z konstytucyjnym (bezwarunkowym i bez żadnego wyjątku) prawem do wolności słowa i zakazem cenzury i dlatego nie mogą być one stosowane. Nie można bowiem skazywać ludzi prewencyjnie i to na dodatek na podstawie Prawa Karnego – za przestępstwa wymyślone – bez żadnych namacalnych skutków w świecie rzeczywistym – bo to jest już terroryzm i przemoc państwa względem obywateli. W rzeczy samej w związku z wymienionymi w akcie oskarżenia Artykułami, chodzi o zakneblowanie ludziom ust, zakazanie ludziom wypowiedzi innych niż władza albo konkretna partia albo konkretna nacja sobie tego życzy. A na straży tego haniebnego procederu kneblowania ludziom ust - stoją w Polsce prokuratorzy i sędziowie. To oni de facto blokują w Polsce demokrację i rozwój społeczeństwa i naszego państwa polskiego. Robią to poprzez osądzanie i skazywanie ludzi za słowa – negując obywatelom wolnej, otwartej, nieskrępowanej żadnymi karami dyskusji na rzecz realizacji dobra wspólnego wszystkich obywateli.

Negowanie obywatelom wolności słowa jest w rzeczywistości cenzurą – a w konsekwencji jest zaprzeczeniem prawdy, zaprzeczeniem i złamaniem podstawowego Naturalnego Prawa Człowieka do dążenia do prawdy i do rozwoju. W ostatnich czasach szczególnie w walkach wrogich sobie stronnictw politycznych w Polsce o media publiczne – wiele wypowiedzi jest oddawanych do prokuratury – w związku z rzekomymi przestępstwami za słowa. Jest to gwóźdź do trumny polskiej demokracji – której w Polsce w zasadzie już nie ma i do zablokowania Polakom na zawsze dobrobytu i rozwoju. Mamy w Polsce de facto nazizm gdzie w rzeczywistości pod przykrywką tzw. prawa - poprzez między innymi karanie ludzi za słowa – stosuje się względem niewinnych obywateli bezprawie wykorzystując do tego policyjne siły mundurowe i zakłady karne które to bezprawie realizują. W rzeczywistości Naród Polski jest od dziesięcioleci gnębiony i prześladowany za słowa - przez sędziów i prokuratorów. Do tej pory - od okresu dwudziestolecia międzywojennego – nie została w Polsce przywrócona wolność słowa. Za wyrażanie swoich poglądów ludzie w Polsce nadal idą do więzienia.

Skazywanie ludzi za słowa i to na podstawie Kodeksu Karnego jest przestępstwem samym w sobie bo godzi w istotę człowieka – w jego podstawową wolność słowa i wolność człowieka w ogóle. Jest to sprzeczne z zawsze obowiązującym Prawem Naturalnym oraz z demokracją. Cytat: „Jeśli nie możesz powiedzieć tego co myślisz – to nie jesteś wolny” powiedział Robert Kennedy. Tym właśnie człowiek różni się od zwierząt że poprzez mowę wyraża swoje myśli wymieniając je z innymi, tworząc tym samym lepszy świat poprzez wzajemne zrozumienie, dialog i rozwój. Zanegowanie ludziom wolności słowa i karanie ludzi za słowa jest w rzeczywistości zanegowaniem człowiekowi jego człowieczeństwa i jego rozwoju. Jest to zbrodnia przeciwko ludzkości. Nikt nie ma prawa uprzykrzać drugiemu życia za wypowiadane słowa - bezzasadnie ciągając człowieka po sądach, narażając na straty, na utratę pracy i wsadzając człowieka bezzasadnie do więzienia. Takich sędziów i prokuratorów którzy to robią należy oddać pod sąd!
Wydaje się też że osądzanie i skazywanie ludzi za słowa - szczególnie aktywistów polskich patriotycznych elit politycznych - ma celu eliminowanie Polaków ze sceny politycznej by zablokować prawdziwym polskim elitom dostępu do władzy w Polsce. Bowiem osoba karana nie może już kandydować na żadne stanowisko publiczne w wyborach. Są to oczywiście podstępne polityczno-sędziowskie zbrodnie przeciwko państwu polskiemu i przeciwko Narodowi Polskiemu których to zbrodni do tej pory nikt w Polsce nie osądził!

Dodatkowo wspomnieć należy że artykuł 256 par.1 Kodeksu Karnego jest wadliwy prawnie i nie może być zastosowany do karania ludzi za słowa. Nie ma on dokreślonych definicji prawnych np. słów: ”faszystowski” czy „inny ustrój totalitarny”.
Po drugie:
ZWYCZAJ – zawarte w Akcie Oskarżenia artykuły Kodeksu Karnego są niezgodne z polskimi zwyczajami – wynikającymi z Zasad Cywilizacji Łacińskiej do której Naród Polski od ponad tysiąca lat przynależy.

Ustrój i prawa państwa polskiego zawsze opierały się na PRAWDZIE, WOLNOŚCI i TOLERANCJI. A przede wszystkim zaś na WOLNOŚCI SŁOWA. To są nasze zwyczaje - jest to nasza charakterystyka narodowa – wynikająca z naszej tradycji, kultury, tożsamości i religii – i za to nie można Polaków karać!
Zawarte w Akcie Oskarżenia Artykuły Kodeksu Karnego są niezgodne z cywilizacją łacińską na której normach i zasadach od ponad tysiąca lat społeczeństwo polskie funkcjonuje. Wręcz wygląda na to że artykuły te są oparte o zasady prawa cywilizacji żydowskiej. Przemawia za tym fakt osądzania ludzi za słowa na podstawie prawa apriorycznego czyli typowego dla cywilizacji żydowskiej – w której osądza się ludzi za przestępstwa potencjalne czyli wymyślone, podczas gdy w cywilizacji łacińskiej osądza się ludzi aposteriori tj. za przestępstwa które faktycznie nastąpiły (tzw. prawda materialna) za przestępstwa gdzie jest udowodniona szkoda materialna, za przestępstwa w których jest konkretny poszkodowany. Zatem wymienione w akcie oskarżenia artykuły z KK - w świetle tych w/w naszych praw cywilizacyjnych - nie mogą zostać zastosowane. Tym bardziej że dotyczą tylko SŁÓW czyli wyrażenia myśli i opinii a nie CZYNÓW które spowodowały w świecie rzeczywistym jakiekolwiek namacalne szkody czy straty.

„Consuetudo est optima legum interpres” (ad D.1,3,37) Iustiniani Digesta – „Zwyczaj jest najlepszym interpretatorem ustawy”. Z „Encyklopedii Kul-u” tom 20 s.1543 dowiadujemy się że - cyt.: „ZWYCZAJ, sposób zachowania osób lub ich zbiorowości, utrwalony w świadomości społeczeństwa i powtarzany w określonych sytuacjach bez negatywnych sankcji ze strony otoczenia społecznego.” Natomiast „Powszechna Encyklopedia Filozofii” przy haśle „ZWYCZAJ” odsyła nas do hasła OBYCZAJ, o którym dowiadujemy się z „Powszechnej Encyklopedii Filozofii” tom 7 str. 756 że: „OBYCZAJ jest to jednolita, powszechnie znana i akceptowana forma zachowania się określonej zbiorowości społecznej, charakterystyczna dla danego obszaru, czasu czy środowiska; nieformalna norma postępowania, uświęcona tradycją przestrzeganą przez ogół (…) OBYCZAJ tworzy normy nie usankcjonowane prawem pozytywnym czy ustawą. Obyczaj był zawsze podstawą jedności i odrębności grupy społecznej, w starożytności posiadał charakter i rangę sakralną, niezależnie od sankcji społecznych. Prawa stanowione wywodziły się z obyczaju i utrwalonej praktyki. OBYCZAJ choć niesformalizowany, posiada wszelkie cechy prawa, gdyż wprowadza racjonalność i stałość w postępowanie i stosunki międzyludzkie, jest bowiem przejawem rozumnej natury społecznego ustawodawcy. Ma też charakter prawa moralnego”. Obyczajem i zwyczajem – od ponad tysiąca lat - przeważająca demokratycznie większość Narodu Polskiego przynależy do Kościoła Rzymsko-Katolickiego obrządku Łacińskiego, który uznaje status GODNOŚCI człowieka jako OSOBY ludzkiej i wynikające z tego tytułu nasze przynależne każdemu człowiekowi w Polsce nienaruszalne prawa - w tym Prawo do Życia, Prawo do wolności – w tym do wolności słowa, Prawo do własności - a więc ten status człowieka jako OSOBY ludzkiej i wynikające z tego prawa, muszą być w Polsce, w każdym sądzie i w każdym urzędzie respektowane i egzekwowane. Państwo polskie i jego organy zgodnie z art. 30 Konstytucji muszą stać na straży tych przynależnych Narodowi Polskiemu praw.
W świetle powyżej przedstawionych dociekań, osądzanie mnie za słowa na podstawie zamieszczonych w akcie oskarżenia artykułów z Kodeksu Karnego jest bezpodstawne, bezzasadne i bezcelowe. Stosowanie artykułów z Kodeksu Karnego do osądzania i karania ludzi za słowa jest zbrodnią przeciwko ludzkości – bo uniemożliwia to rozwój ludzkości w wyniku swobodnej, otwartej i nieskrępowanej wymiany poglądów, pomysłów, idei i jest zaprzeczeniem WOLNOŚCI i idei DEMOKRACJI.
Polska Konstytucja która zgodnie z art. 8 Konstytucji – jest Najwyższym Prawem Rzeczypospolitej Polskiej - w artykule 54 BEZWARUNKOWO! gwarantuje każdemu wolność słowa, a więc i wolność opinii i zakaz cenzury. Nie uznawanie tego faktu przez sędziów i prokuratorów i karanie ludzi słowa – na dodatek na podstawie prawa karnego - jest dowodem na to że sąd czy prokurator złamali polską Konstytucję.

1.Załącznik nr 1 artykuł z „Warszawskiej Gazety” wyd. od 22 grudnia 2023 do 4 stycznia 2024r. pt. „Sygnalista ujawnia: Stworzono Globalną Operację Cenzury” str. 28-29.
2.Załącznik nr 2 Świadectwo Lojalności Polaka – OŚWIADCZENIE o jurysdykcji prawnej

________________
Teresa Garland

Skawina, dnia 6 marca 2024 r.
Teresa Garland
Adres do korespondencji:
Ul. Żwirki i Wigury 13a, skr. Poczt.88
32-050 Skawina

Sąd Okręgowy w Krakowie VI Wydział Karny
Sędzia Bogdan Jędrys
Ul. Przy Rondzie 7, 31-547 Kraków


sygn. akt VI K 2/24

WNIOSEK o zweryfikowanie bezstronności sędziego w w/w sprawie
oraz potwierdzenie stosowanej przez niego jurysdykcji i prawa


Informuję iż na podstawie Konstytucji mam prawo do rzetelnego, uczciwego, jawnego i sprawiedliwego procesu sądowego. Aby proces sądowy spełniał wymogi konstytucyjne i aby Suweren czyli Członek Narodu Polskiego miał pewność że jest osądzany we własciwym sądzie, przez właściwego sędziego oraz na właściwym przynależnym mu prawie i we właściwej jurysdykcji

wnoszę o zweryfikowanie sędziego pod kątem spełnienia postanowień RACJI STANU polskiej Konstytucji:

Na podstawie art.4 (Suweren sprawujący władzę zwierzchnią bezpośrednio) w związku z art.7, art.8, art.30, art.45 ust.1, art.53, art.87ust.1 oraz innych Konstytucji, mając na uwadze chaos i anarchię instytucjonalno-prawną w Polsce - wnoszę o zweryfikowanie bezstronności sędziego oraz potwierdzenie stosowanej przez niego jurysdykcji oraz prawa. Proszę o doręczenie mi do 14 dni informacji zwrotnej z odpowiedziami na poniższe moje zapytania:
Proszę o odpowiedź TAK lub NIE na poniższe pytania:

Czy procedujący w/w sprawę sędzia uznaje nadrzędność polskiej Konstytucji nad prawem unijnym?
Czy sędzia zgodnie z art.8 uznaje Konstytucję jako najwyższe prawo na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej?
W związku z żydowskim wątkiem w sprawie – uprzejmie proszę o odpowiedź czy sędzia jest Żydem lub pochodzenia żydowskiego lub czy jest skoligacony z Żydami? Jeśli tak, to sędzia powinien zostać wymieniony, bo inaczej to istnieje prawdopodobieństwo stronniczości i braku bezstronności
Czy sędzia jest sędzią suwerennego, narodowego państwa polskiego jako autonomicznego i niezależnego bytu na arenie międzynarodowej – chronionego Międzynarodowym Prawem do Samostanowienia Narodów czy też jest sędzią korporacyjnym? Wnoszę o doręczenie mi do 14 dniu kserokopi lub okazania mi podczas pierwszego posiedzenia legitymacji sędziego – jako urzędnika państwowego.
Wnoszę o potwierdzenie stosowanej przez sędziego jurysdykcji i prawa. Załączam moje Świadectwo Lojalności Polaka - Oświadczenie o Jurysdykcji Prawnej. Proszę o odpowiedź czy sędzia jest w stanie zapewnić mi realizację podczas procesu wszystkich przynależnych mi praw – zawartych w moim oświadczeniu o jurysdykcji prawnej? Jeśli ten sąd nie jest w stanie zapewnić mi przynależnych mi bez wątpienia standardów prawnych – proszę o odstąpienie od procedowania sprawy do momentu pojawienia się w Polsce właściwego sądu.

___________________________
Teresa Garland
Skawina, dnia 5 marca 2024 r.
Teresa Garland
Adres do korespondencji:
Ul. Żwirki i Wigury 13a, skr. Poczt.88
32-050 Skawina

Sąd Okręgowy w Krakowie VI Wydział Karny
Sędzia Bogdan Jędrys
Ul. Przy Rondzie 7, 31-547 Kraków


sygn. akt VI K 2/24

Informacja o nie korzystaniu z adwokata z urzędu – Pana Macieja Burdy

Zarządzeniem z dnia 20 lutego 2024 roku, Sędzia Sądu Okręgowego w Krakowie – Bogdan Jędrys - VI Wydział Karny wyznaczył dla mnie Pana Macieja Burdę jako mojego obrońcę – adwokata z urzędu w w/w sprawie.

Uprzejmie informuję, iż ta decyzja nie była ze mną skonsultowana. Nie wnosiłam do Sądu o Adwokata z urzędu. Tą decyzją za moimi plecami - została naruszona moja GODNOŚĆ osoby ludzkiej (art. 30 Konstytucji) w postaci zanegowania mi prawa do decydowania o sobie samej i o sposobie prowadzenia przeze mnie w/w sprawy.

Uprzejmie informuję, iż na podstawie art.4 (Suweren sprawujący władzę zwierzchnią bezpośrednio) i art. 30 oraz innych Konstytucji – zwolniłam adwokata Macieja Burdę z obowiązku reprezentowania mnie i obrony mojej osoby w w/w sprawie.

Wszelkie ewentualne jego działania na moją rzecz lub w mojej sprawie – wbrew wyżej ogłoszonej mojej decyzji – będą przekroczeniem jego uprawnień – złamaniem Konstytucji - w wyniku działań sprzecznych z polską Konstytucją która jest najwyższym prawem w Polsce.

___________________________
Teresa Garland
Skawina, dnia 5 marca 2024 r.
Teresa Garland
Adres do korespondencji:
Ul. Żwirki i Wigury 13a, skr. Poczt.88
32-050 Skawina

Adwokat Maciej Burda
Kancelaria Adwokacka
Ul. Zaleskiego 1/5, 31-525 Kraków


Dotyczy: sygn. akt VI K 2/24 Sąd Okręgowy w Krakowie

Żądanie odstąpienia od obrony Teresy Garland
w sprawie o sygn. akt VI K 2/24 w Sądzie Okręgowym w Krakowie


Szanowny Panie

Zarządzeniem z dnia 20 lutego 2024 roku, Sędzia Sądu Okręgowego w Krakowie – Bogdan Jędrys - VI Wydział Karny wyznaczył dla mnie Pana jako mojego obrońcę – adwokata z urzędu w w/w sprawie.

Uprzejmie informuję, iż ta decyzja nie była ze mną skonsultowana. Nie wnosiłam do Sądu o Adwokata z urzędu. Tą decyzją za moimi plecami - została naruszona moja GODNOŚĆ osoby ludzkiej (art. 30 Konstytucji) w postaci zanegowania mi prawa do decydowania o sobie samej i o sposobie prowadzenia przeze mnie w/w sprawy.

Na podstawie art.4 (Suweren sprawujący władzę zwierzchnią bezpośrednio) i art. 30 oraz innych Konstytucji – zwalniam Pana z obowiązku reprezentowania i obrony mojej osoby w w/w sprawie oraz unieważniam zarządzenie sędziego z dnia 20 lutego 2024r. w którym został mi Pan wyznaczony na obrońcę z urzędu.

W związku z powyższym, wzywam Pana do odstąpienia od reprezentowania mnie i od obrony mojej osoby. Nie udzielam Panu pełnomocnictwa do zajmowania się prowadzoną przeciwko mnie w/w sprawą. Nie udzielam Panu prawa do występowania w związku z moją sprawą przed jakimikolwiek mediami, sądami, urzędami etc. Nie udzielam Panu zgody na wgląd do akt mojej sprawy.

Wszelkie ewentualne Pana działania na moją rzecz lub w mojej sprawie – wbrew wyżej ogłoszonej mojej decyzji – będą przekroczeniem Pana uprawnień – złamaniem Konstytucji - w wyniku działań sprzecznych z polską Konstytucją która jest najwyższym prawem w Polsce.

___________________________
Teresa Garland
Skawina, dnia 6 marca 2024 r.
Teresa Garland
Adres do korespondencji:
Ul. Żwirki i Wigury 13a, skr. Poczt.88
32-050 Skawina

Sąd Okręgowy w Krakowie VI Wydział Karny
Sędzia Bogdan Jędrys
Ul. Przy Rondzie 7, 31-547 Kraków


sygn. akt VI K 2/24

Informacja o filmowaniu posiedzenia w w/w sprawie
w dniu 20 marca 2024r. G. 9.30, sala L-211


Działając w obronie koniecznej, dla zapewnienia mi bezpieczeństwa procesowego, ze względu na moje obawy ewentualnego matactwa procesowego - czego doświadczyłam w przeszłości ze strony sądów i prokuratur - uprzejmie informuję iż posiedzenie w dniu 20 marca 2024 roku oraz każde następne, będzie przeze mnie filmowane.

Ewentualne uniemożliwienie mi filmowania posiedzenia byłoby nadużyciem władzy - szczególnie że proces mój jest historycznym procesem politycznym, a poruszane kwestie dotyczą całego Społeczeństwa Polskiego, Suwerenności Państwa Polskiego i Legalności jego Władz, Praw Człowieka, Sprawiedliwości, Prawdy, Wolności Słowa i Demokracji.

W związku z powyższym wideo-dokumentowanie przeze mnie w/w sprawy jest jak najbardziej zasadne.

___________________________
Teresa Garland