Mam tylko jedno wytłumaczenie na to co się dzieje. Na skutek braku łask po masońskim IISW nastąpił upadek wiary (wiara jest łaską), co objawia się zaślepieniem (otumanieniem). Władze człowieka zaczął opanowywać zły duch i nie jest w stanie odróżnić dobra od zła. Rozum nie jest w stanie przewidzieć skutków podejmowanych decyzji. Sytuacja na świecie jest właśnie tego "owocem". Objawienia z La Salette, Quito czy Fatimy - Matka Boża dawno nas przestrzegała o tych czasach ale dała też broń. Purpuraci jednak odwrócili się od Boga (dosłownie tyłkiem do tabernakulum) a ogłupiałe narody poszły za nimi jak barany na rzeź.