agnese777
Ks. Pawlukiewicz - Znaleźć klucz do samego siebie. Wykład księdza Pawlukiewicza o "sercu".Więcej
Ks. Pawlukiewicz - Znaleźć klucz do samego siebie.
Wykład księdza Pawlukiewicza o "sercu".
56:35
agnese777
7 tys.
KS.KRZYSZTOF GRZYWOCZ UCZUCIA NIEKOCHANE. "Niespełnione" zakochanie.Więcej
KS.KRZYSZTOF GRZYWOCZ UCZUCIA NIEKOCHANE.
"Niespełnione" zakochanie.
49:16
agnese777
703
O charyzmacie proroctwa. CHARYZMAT PROROCTWA Proroctwa kojarzą się nam z przepowiadaniem przyszłości, ponieważ w Starym Testamencie prorocy przepowiadali przyszłość, a ich wypełnienie się było znakiem …Więcej
O charyzmacie proroctwa.
CHARYZMAT PROROCTWA
Proroctwa kojarzą się nam z przepowiadaniem przyszłości, ponieważ w Starym Testamencie prorocy przepowiadali przyszłość, a ich wypełnienie się było znakiem Bożego posłannictwa proroka. Tego typu proroctwa były znane również w pierwotnych gminach chrześcijańskich. Św. Łukasz w Dziejach Apostolskich pisze o proroku Agabosie (por. Dz 21,10-11), który przepowiedział apostołowi Pawłowi aresztowanie w Jerozolimie. Św. Paweł pisze o charyzmacie proroctwa w kilku miejscach, w: 1 Kor 12,10; 14,1; 14,3; 14,31. Proroctwa, które objawiają się dzisiaj w grupach Odnowy w Duchu Świętym, mogą także być przepowiedniami, ale nie one są główną ich funkcją.
Duch Święty może działać na daną osobę, aby przekazała Jego orędzie w różny sposób. Najczęściej środkiem przekazu jest słowo, przy czym dana osoba może „usłyszeć” w sobie całe zdanie lub tylko słowo lub kilka słów i w czasie, gdy je wypowiada, Duch Święty podpowiada następne słowa. Jednocześnie z ich pojawieniem …Więcej
28:11
O. Joseph-Marie Verlinde cz. 2 - odpowiedzi na pytania. Znakomicie się zapowiadał. Miał zaledwie 20 lat, a już przygotowywał doktorat z chemii i fizyki atomowej. Nadszedł rok 1968, Francja zawrzała …Więcej
O. Joseph-Marie Verlinde cz. 2 - odpowiedzi na pytania.
Znakomicie się zapowiadał. Miał zaledwie 20 lat, a już przygotowywał doktorat z chemii i fizyki atomowej. Nadszedł rok 1968, Francja zawrzała. Mentalna rewolucja porwała też młodego Jacquesa Verlinde. Odrzucił wyniesione z dzieciństwa prawdy wiary. Wpadł po uszy w medytację transcendentalną. Nie wystarczały mu zwykłe spotkania, dotarł do guru, który stał za stosowaną przeze niego techniką. Stał się jego uczniem — brahmaczarinem. Był z nim zawsze i wszędzie. — Mogłem spędzić z nim długi okres w Himalajach — opowiada. — Zapoznałem się z fundamentem filozoficznym hinduizmu i buddyzmu. Poznałem praktyki nazywane na Zachodzie jogą. Osiągnąłem stan moksa, czyli nirwany. Oddałem się ćwiczeniom bez reszty. Znalazłem się w Indiach, w miejscu, dokąd dociera niewielu Europejczyków. Zobaczyłem, dokąd naprawdę prowadzą praktyki jogi — przedstawiane jako zupełnie niegroźne. Po przebyciu etapów wstępnych wszedłem w okultyzm. Czakry zostały już …Więcej
02:10:01
O.Joseph Marie Verlinde - [ okultyzm a chrześcijaństwo ] Jest to świadectwo nawrócenia Joseph Marie Verlinde (Jacques Verlinde) ur. w 1947 w Belgii. Duchowny katolicki, specjalista w dziedzinie chemii …Więcej
O.Joseph Marie Verlinde - [ okultyzm a chrześcijaństwo ]
Jest to świadectwo nawrócenia Joseph Marie Verlinde (Jacques Verlinde) ur. w 1947 w Belgii. Duchowny katolicki, specjalista w dziedzinie chemii nuklearnej (doktor fizyki). Prowadził badania naukowe w Centre national de la recherche scientifique, instytucji, która stanowi francuski odpowiednik Polskiej Akademii Nauk.
Urodził się w rodzinie katolickiej jako Jacques Verlinde. W latach sześćdziesiątych XX w. prowadził poszukiwania egzystencjalne. W 1968 w wieku 20 lat poznał Medytację transcendentalną. Zagłębiał się w nauki religii wschodu. W Hiszpanii poznał Mahariszi Mahesz Jogi i został jego uczniem czyli brahmaczarinem. Został członkiem Biura Generalnego Międzynarodowej Organizacji Medytacji Transcendentalnej. W latach 1971-1974 przebywał w Himalajach, gdzie odwiedzał ashramy, do których normalnie Europejczycy nie maja wstępu. W 1974 opuścił swego mistrza i udał się do Europy gdzie wgłębiał się w teozofię, antropozofię, oraz …Więcej
01:35:25
agnese777
Polecam szczególnie dla tych, którzy w "praktykach religijnych wschodu" nie widzą nic złego.