Podziw dla dziewczyny oczywiście. Ale nie oznacza to, że każda osoba ma się teraz tak ubierać. Ważne jest to w jakiej intencji idzie do kościoła bo wątpię że ktoś chodzi tylko po to żeby się pokazać. A co do Pani komentarza: każda kobieta ma prawo nosić to co chce nie ze względu na społeczeństwo a na to w czym sama czuje się dobrze. Nie jesteśmy w średniowieczu. Co ma godność do ubranych spodni? (Co ma piernik do wiatraka?) Nie można nic nikomu narzucać. Spodnie u kobiety to nie to jakby nosiła samą bieliznę. Pozdrawiam