Informacje pani Agnieszki pokrywają się z (na razie) niesprawdzonymi doniesieniami, że w latach 80-tych Marek Chodorowski był tajnym I sekretarzem zarówno PZPR jak i KPZR. Jako istota obca, współpracująca z Ziemianami z ZSRR miał umiejętności znikania - teleportowania się za pomocą sprzętu podobnego do motocykla. Od dawna przenikają do wiadomości społeczeństw szczątkowe informacje o współpracy "obcych" z GRU i CIA.

Sprawa jest bardziej poważna niż się domyślacie. Otóż organizacje takie jak masoneria są tylko małym, tracącym znaczenie narzędziem potężnych sił. Istnieje uzasadnione przypuszczenie że pan Marek Chodorowski nie jest w pełni człowiekiem. Pod skórą człowieka kryje się prawdopodobnie obca istota, zapewne związana z przechodzeniem Ziemian z 3 gęstości do 5 gęstości. Nie wiadomo kim jest, może Taygetianinem? W każdym razie warto obserwować jego język ciała, zwłaszcza prawej ręki oraz mruganie lewym okiem, To może być forma komunikacji.