noelle
noelle

Hello Kitty a satanizm

przesłuchałam wywiadu! :)
o ile wasza dziennikarka zadała pytanie o pornografię ze strony "Hello Kitty", o tyle sam pan Tekiela nie nawiązał bezpośrednio do Hello Kitty. Być może na konferencji faktycznie o tym wspominał, jednak nie wiem gdzie mogłabym nagranie z niej odnaleźć. Ale powiedzmy, że nawiązaniem do tego były jego słowa po tym jak wspomniał o audycji radiowej. Mówił, że krok po …Więcej
przesłuchałam wywiadu! :)
o ile wasza dziennikarka zadała pytanie o pornografię ze strony "Hello Kitty", o tyle sam pan Tekiela nie nawiązał bezpośrednio do Hello Kitty. Być może na konferencji faktycznie o tym wspominał, jednak nie wiem gdzie mogłabym nagranie z niej odnaleźć. Ale powiedzmy, że nawiązaniem do tego były jego słowa po tym jak wspomniał o audycji radiowej. Mówił, że krok po kroku zabawki zyskują troszkę inne przeznaczenie niż miały pierwotnie. I ma racje tak jest w istocie.
Tylko, że pierwotnie Hello Kitty nie było złe i wykorzystanie go jako zwykłej zabawki, czy maskotki też złe nie jest. I właśnie tu jest problem. Bo artykuł to pomija. Poza tym warto zauważyć, że np. wibratory z takim motywem przeznaczone dla dzieci nie są, a i w seks shopie sprzedaż prowadzona jest wyłącznie dla ludzi dorosłych, również broń (z waszych zdjęć) sprzedana osobom niepełnoletnim nie będzie. Pornografia dziecięca zaczyna się wtedy kiedy DOROSŁA osoba zaczyna rozpowszechniać erotyczne np. zdjęcia czy filmy z udziałem małych dzieci. Tutaj tego nie ma, więc mówić o pornografii dziecięcej nie możemy. Natomiast pornografia z udziałem wyłącznie osób dorosłych, jest także TYLKO dla nich przeznaczona, więc dzieci z prawnego punktu widzenia nie mogą mieć do niej dostępu. A osoba dorosła jest świadoma i odpowiedzialna za swoje czyny. Jeśli robi coś niezgodnego z naszą wiarą to jest to GRZECH i tego nie podważam.
noelle

Hello Kitty a satanizm

tak ;( przyłapaliście mnie! ale boję się, że Demodexem zaineteresują się egzorcyści ;( i co? co ja biedna, przyszła pracownica słuzby zdrowia wtedy zrobię? Pracy nie będzie ;( nie zabierajcie Demodexa dermatologom! błagam!
noelle

Hello Kitty a satanizm

Sandro! Przeczytaj artykuł! tu nie ma argumentów. To nie są nawet dane historyczne, nie pokrywają się one z wiarygodnymi źródłami. jeśli chcesz pokładać w to wiarę. Twoja sprawa. Ale zrozum, że ja mam prawo do własnego zdania i do własnych przemyśleń. Myslę. I bazuję na MOICH przemysleniach. Mam do tego prawo. Ty też. To jest moja opinia, a Ty nie masz prawa mnie za nią osądzać, a co gorsza! …Więcej
Sandro! Przeczytaj artykuł! tu nie ma argumentów. To nie są nawet dane historyczne, nie pokrywają się one z wiarygodnymi źródłami. jeśli chcesz pokładać w to wiarę. Twoja sprawa. Ale zrozum, że ja mam prawo do własnego zdania i do własnych przemyśleń. Myslę. I bazuję na MOICH przemysleniach. Mam do tego prawo. Ty też. To jest moja opinia, a Ty nie masz prawa mnie za nią osądzać, a co gorsza! Obrażać.
noelle

Hello Kitty a satanizm

Jestem osobą wierzącą. Chodzę do kościoła i modlę się. Nie jestem fanatyczką to fakt, ale w sprawach wiary nie jestem też pierwszą lepszą osobą z ulicy.
Kiedy byłam dzieckiem zaczytywałam się w Harry'm Potterze. Dowiedziałam się od katechety, że to złe, ale nie umiał mi on tego racjonalnie wytłumaczyć. Toteż jako osoba myśląca zignorowałam uwagi pozbawione argumentów, przynajmniej tych poważnych …Więcej
Jestem osobą wierzącą. Chodzę do kościoła i modlę się. Nie jestem fanatyczką to fakt, ale w sprawach wiary nie jestem też pierwszą lepszą osobą z ulicy.
Kiedy byłam dzieckiem zaczytywałam się w Harry'm Potterze. Dowiedziałam się od katechety, że to złe, ale nie umiał mi on tego racjonalnie wytłumaczyć. Toteż jako osoba myśląca zignorowałam uwagi pozbawione argumentów, przynajmniej tych poważnych. W przeciągu kilku lat od tamtego momentu przez przypadek znalazłam książkę pani Gabriele Kuby, która na siłę próbowała udowodnić, że powieść J.K. Rowling jest dziełem szatana. Bo? Bo pojawia się w niej Boże Narodzenie!, Wielkanoc! o zgrozo! (To w sumie promowanie wiary katolickiej... chyba... nie wnikam!) 🤦 W sumie... kto co lubi. Ja dalej myslę i nie staram się budować mojej opinii na opinii osób, które nie potrafią w racjonalny sposób udokumentować swoje zdania.
I podobnie w tym artykule. Poket Demon = Pokemon, a Hello Kitty to Hell - o - Kitty. W wielu słowach na upartego można znaleźć grę słów. Np. taki Demodex (dla niewtajemniczonych to takie mało groźne storzonko żyjąca na naszych rzęsach) ja bym to odebrała tak: Demo(n) Dex, co można by przetłumaczyć jako demon wieńcowy, czyli demon żyjący w sercu! Och nie! Mam na rzęsach demona! I w dodatku w sercu? Coś tu się nie zgadza... Bilokacja nie istnieje... Hmmm. I tak jest właśnie z tym artykułem!
Pozdrawiam gorąco! Buziaczki :)