@Mariusz Szymański Niewiarygodne odkrycie. Ponad miesiąc zajeło mi dojście do siebie. Teraz już wiem, że jestem heretykiem. Czekam, aż ekscelencja Marek Solarczyk mnie ekskomunikuje. Proszę dać znać, czy Pan napisze donos, czy mam się sam zadenuncjować bo ta sytuacja jest niedopuszczalna. Teraz drewno jest drogie, sam nazbieram sobie chrustu i odciągnę trochę benzyny z baku sąsiada. Zapałki już kupię. Do zobaczenia.

P.S. Upominam ignorantów, że spalenie biomasy (chrust) nie zwiększa bilansu CO2 w przyrodzie dlatego o grzechu ekologicznym mowy być nie może!

Uwielbiam ludzi zacietrzewionych, którzy są głusi na argumenty. Śmią kogoś pouczać pisząc przy tym "msza",a nie Msza. Używają słów, których nie rozumieją takich jak "herezja"(Formalna, czy materialna? Jaki dogmat został odrzucony? Czy się dowiemy? Może w następnym odcinku? Wątpie.). Co gorsza nie znają nauczania Kościoła o sakramentach i myślą, że jak ktoś jest suspendowany to już odprawia "Msze", a nie Msze bo przecież nie ma różnicy między ważnością, a godziwością. Nie wiedzą, że można być nieposłusznym przełożonemu w określonych warunkach bo nie rozumieją, że Prawo Kanoniczne w ustroju Kościoła nie jest pierwszorzędne, jak prawo z konstytucją na czele, w ustroju Państwa. Rozumują przez analogie, myśląc że wymyślenie analogii jest już samo w sobie argumentem, a nie zastanawiają się już nad jej poprawnością....
Sam już nie wiem. Śmiać się, czy płakać?