"Nie potrzebna Polsce Tradycja z niemieckiego importu szkolona przez sodomitów." - zachowałem oryginalną ortografię.

Przypomina mi to poetykę spotu wyborczego wójta Kozioła z 50. odcinka "Rancza" (ok. 40. minuty):

"To Wilkowyje. Nasza polska gmina. Ojczysta. Ale nie zawsze tak bywało [tu przebitka na mapę Polski podzieloną między zaborców]. Obcy nie raz wyciągali po naszą ziemię swoje pazerne ręce. I dziś są mocarstwa, co wszędzie chcą się panoszyć. Przyjeżdżają, wykupują naszą ziemię, a potem [przebitka na dworek Lucy Wilskiej] sięgają po władzę. Nie pozwólcie na to. Wybierzcie polskie władze gminy. Tylko Polak Polakowi może ufać. Polak do Polaka może się uśmiechać. Polak Polaka może kochać. Razem dokonamy cudów. W Wikowyjach będzie nasza Irlandia. Wasz kandydat - Paweł Kozioł [wójt podnosi wskazujący palec]. Polak!"

Najlepszy jest fałszywy uśmiech Wójta na koniec spotu, to trzeba zobaczyć :)