Wielu myśli - w Kościele i poza nim - że wiara jest owocem ludzkich usiłowań, tymczasem, my szeregowi neokatechumeni ("szeregowi", bo nie mówię tylko o tych, którzy są bardziej zaangażowani) wiemy z własnego doświadczenia, że wiara jest darem, który można przyjąć w ...3 dni. I to tak, by być zdolnym OD RAZU głosić Ewangelię słowem i czynem innym ludziom.
3 dni wystarczą. Owszem, potem przez 10, 20 czy więcej lat katechumen doświadcza pokus różnego rodzaju (nawet diabelskich), ale zdolnym do głoszenia Ewangelii jest katechumen od początku. Człowiek słucha przepowiadania (Kerygmatu), jeśli słyszy Dobrą Nowinę, daje odpowiedź, która jest odpowiedzią wiary (wiarą). Pokusy potrzeb własnych i diabelskie kończą się doświadczeniem, że oto nad pogrążonym w różnych błędach, słabym i grzesznym człowiekiem pochylił się Chrystus, umarł za niego i daje mu zmartwychwstanie i królowanie ze Sobą. Dla tych, którzy wierzą w przepowiadanie Kościoła, wszystko jest sprzymierzeńcem, bo doświadczają wypełnienia …
Więcej