Pani Beatko ,ladnie to podczas intronizacji(tzw malej ) zamiast do Lagiewnik jeździć do Izraela i tam nie widomo o czym za naszymi plecami spiskować , oj nieladnie, wypadeek pani kolumny był dla Pani ostrzezeniem w izraelu, ale nic Pani z tego nie zrozumiala.

Wogole tpo ciekawa osobka, w jednym dniu dostala wotum zaufania jako premier od rzadu i jednoczesnie jej podziekowano za wspanbiałą prace , to sa po prostu kpiny z polityki, i zdrowego rozsadku Polaków.

Ja myślałem ,że po takiej porazce ta Pani zaloży swoja partier ,ale gdzie tam , chyba to jest ta jedna z panius zakochanych w prezesie lub jego klocie.

I jeszcze jedno , ja slyszalem z ust tej Pani ,że rozwiążą kasy chore , i nic z tego nie wyszlo, po prostu wyszło po raz kolejny szydlo z worka.