Nigdy, w danej chwili kościół katolicki jest w stanie agonii, a księża którzy jeszcze naprawdę wieżą nie mają odwagi na to, by dać nam przykład. Podam tylko jeden przykład, różaniec do granic. Był to ruch oddolny, w naszym kościele proboszcz udostępnił kościół by połączyć się w modlitwie z tymi co byli wokół naszej granicy, ale sam nie uczestniczył w różańcu. Nawet wikarego nie było. W czasach ostatecznych wiara, prawdziwa wiara będzie w nielicznych. Zresztą nasz pan Jezus Chrystus, sam to mówi " czy znajdę jeszcze wiarę, gdy powtórnie przyjdę?". Ale nie poddajmy się, módlmy się za nawrócenie naszych bliźnich, by i oni mieli życie wieczne w Chwale Boga Żywego Trójjedynego. W naszych modlitwach prośmy NMP by zaprowadziła wszystkie swoje dzieci do Jezusa, w nim nasze zbawienie i życie wieczne.

Wysłuchałem do końca tej relacji i powiem tak - będę od teraz jeszcze bardziej i więcej modlił się o nawrócenie naszych braci i sióstr na właściwą drogę, która jest nasz pan Jezus Chrystus. Ta relacja dobitnie pokazuje dążenie do zjednoczenia wszystkich religii ale nie pod sztandarem Chrystusa. Jest to fałszywy ekumenizm, nie padło ani jedno słowo by zachęcić buddystów do nawrócenia, do Jezusa. Mówiło się dużo o pomocy humanitarnej, o pokoju, lecz jest to dążenie do fałszywego pokoju. Nasza królowo i pani nasza NMP schroń wszystkie dzieci twoje w twym niepokalanym sercu, poproś syna Swego Jezusa o dar rozeznania dla wyświęconych kapłanów w tych czasach ostatecznych, by prowadzili nas po właściwej drodze do naszego zbawienia do domu naszego Ojca Świętego amen.

Jest inne dno w tej informacji, rządzący niestety cały czas dążą do globalizacji całego świata (jeden rząd, jedna religia itp.). Chiny niestety są państwem komunistycznych, które walczy z kościołem katolickim, w objawieniach NMP Chiny są ukazywane jako czerwony smok. Czy to słuszne z nimi współpracować?, obawiam się że nasz rząd nas okłamuje i gra tylko że jest taki wierzący. A tak naprawdę cały czas gra do jednej bramki - globalizacja.

Zbawienie każdego człowieka jest tylko przez naszego Pan Jezusa Chrystusa. Odwieczny wąż, nas nie na widzi, bo widzi w nas Słowo przedwieczne przyobleczone w ciało człowiecze i robi wszystko byśmy nigdy nie mieli życia wiecznego w chwale Bożej, lecz byśmy umarli na wieczne potępienie w piekle. Dlatego też, my wszyscy którzy wierzymy w Trójcę Świętą, w jeden katolicki kościół powszechny powinniśmy modlić się za naszych bliźnich. Aby i oni doznali Bożego miłosierdzia, jest ono wylewne na świat, pan nasz Jezus ogłosił to naszej świętej siostrze Faustynie. Dlatego zamiast nienawiści musimy kierować się tylko miłością i modlitwą.

To wszystko musi się wydarzyć, jest to ostateczna próba. Jesteśmy w czasie odsiewania plew od ziarna. NMP ks. Gobi wyjaśniła jeden z cytatów z Apokalipsy św. Jana, że brak naszego Pana Jezusa w Eucharystii to właśnie odejście od ofiary składanej przez kapłana w czasie św, mszy poprzez zmianę całej mszy, poprzez zrównanie jej z protestantyzmem. Apokalipsa św. Jana wypełnia się na naszych oczach. Gdy ma padać lub świecić słońce, umiemy to przepowiedzieć, lecz gdy są nam objawiane znaki czasów ostatecznych jesteśmy na nie ślepi. Ratunek jest tylko jeden, zawierzenie wszystkich ludzi w niepokalanym sercu NMP i codzienny różaniec.

Wybór zawsze jest, mamy wolną wolę. A chodzi o nasze życie, szatan bardzo nas nie na widzi i robi wszystko by nas zniszczyć. NMP prosi nas, byśmy schronili się w tych czasach w jej niepokalanym sercu i modlili się szczególnie modlitwą różańcową tak w kościele jak i w naszych domach. Ci młodzi ludzie swoją postawą pokazują jak walczyć, wykazali się odwagą. Trzeba też pamiętać, że nasze zbawienie jest tylko w Chrystusie Panu a drogą do Niego najpewniejszą i najbezpieczniejszą jest właśnie przez niepokalane serce NMP. Świat teraz, się zachłysnął fałszywym ekumenizmem, a żeby on powstał trzeba zlikwidować powszechny kościół katolicki jaki Jezus Chrystus ustanowił na ziemi i jego dogmaty. To teraz się wykonuje, jednoczy się wszystkie religie w jeden światowy kościół, niszczy się krzyż, niszczy się wizerunek NMP, niszczy się kościoły lub zamienia się je w hotele, kawiarnie sklepu itp. Bardzo dużo ludzi nie dostrzega zagrożenia, bo nie chce. Łatwiej iść przez życie drogą prostą, szeroką taką fajną, gdzie nie trzeba przestrzegać prawa Bożego, można zacytować tu "rubta co chceta". Szatan wykonał dużo pracy by nas zwieść, lecz niestety myli się i on o tym wie, że to już koniec. Dlatego każdy szczerze wierzący, nie powinien się poddawać, tylko trwać na modlitwie o ratunek dla wszystkich braci i sióstr, każdego naszego bliźniego darzyć miłością (co ci młodzi ludzie właśnie pokazali). A na koniec za zawołaniem św. Michała Archanioła - Któż Jak Bóg!!!!

g – Czwarty znak to straszne świętokradztwo dokonane przez tego, który sprzeciwia się Chrystusowi, to znaczy przez Antychrysta. Wejdzie on do Świętej Świątyni Bożej i zasiądzie na swoim tronie, każąc siebie adorować jako Boga.
«...objawi się człowiek grzechu, syn zatracenia, który się sprzeciwia i wynosi ponad wszystko, co nazywa się Bogiem lub tym, co odbiera cześć... Pojawieniu się jego towarzyszyć będzie działanie szatana, z całą mocą, wśród znaków i fałszywych cudów, działanie z wszelkim zwodzeniem ku nieprawości...»
«...ujrzycie ‘ohydę spustoszenia’, o której mówi prorok Daniel, zalegającą miejsce święte – kto czyta, niech rozumie».
Najmilsi synowie, aby zrozumieć, na czym polega ohyda spustoszenia, przeczytajcie to, co zostało przepowiedziane przez proroka Daniela: «Idź, Danielu, bo słowa zostały ukryte i obłożone pieczęciami aż do końca czasu. Wielu ulegnie oczyszczeniu, wybieleniu, wypróbowaniu, ale przewrotni będą postępować przewrotnie i żaden z przewrotnych nie zrozumie tego, lecz roztropni zrozumieją. A od czasu, gdy zostanie zniesiona codzienna ofiara, zapanuje ohyda ziejąca pustką, upłynie tysiąc dwieście dziewięćdziesiąt dni. Szczęśliwy ten, który wytrwa i doczeka tysiąca trzystu trzydziestu pięciu dni.»
Msza Święta jest codzienną ofiarą – ofiarą czystą składaną Panu na wszystkich ołtarzach od wschodu aż do zachodu słońca. Ofiara Mszy Świętej uobecnia ofiarę, którą Jezus złożył na Kalwarii.
Przyjmując protestancką naukę, będzie się mówić, że Msza nie jest ofiarą, lecz jedynie świętą ucztą – to znaczy tylko pamiątką tego, czego dokonał Jezus w czasie Swojej Ostatniej Wieczerzy. Zniesie się w ten sposób odprawianie Mszy Świętej. Na tym właśnie zniesieniu codziennej ofiary polega straszliwe świętokradztwo dokonane przez Antychrysta. Trwać to będzie około trzy i pół roku, to znaczy tysiąc dwieście dziewięćdziesiąt dni.

Tak sobie czytam różne wypowiedzi i przykro mi się robi, Bóg cały czas poucza nas o miłości "Będziesz miłował pana Boga swego, z całego serca swego z całej duszy swojej i z całej siły swojej. A bliźniego swego jak siebie samego". Z poniższych komentarzy, przynajmniej większość to są niestety sami poganie. Panie nasz Jezu Chryste, przez Twoje wielkie miłosierdzie, modlę się o ratunek dla tych dusz. Pomóż im Panie uwolnić się z niewoli szatana, okryj ich Jezu swoją krwią przenajświętszą i przyciągnij serca do Twego serca przenajświętszego.