Dramatyczny list nawróconej protestantki
Oprac. Anna Wiejak Dramatyczny list nawróconej protestantki: Nagle bez zastrzeżeń kanonizuje się protestancki kurs na podstawie chwilowej „euforii” uczestników Na temat pentekostalizacji chrześcijaństwa …Więcej
Oprac. Anna Wiejak
Dramatyczny list nawróconej protestantki: Nagle bez zastrzeżeń kanonizuje się protestancki kurs na podstawie chwilowej „euforii” uczestników
Na temat pentekostalizacji chrześcijaństwa i wdzieraniu się protestantyzmu do katolicyzmu pisaliśmy na łamach portalu Prawy.pl i miesięcznika Moja Rodzina nie raz. Ostatni artykuł, będący de facto apelem biskupów przemyskich o zachowanie czystości wiary odbił się wśród naszych Czytelników szerokim echem prawy.pl/61683-archidiec…).
W niedzielę do naszej Redakcji napisała nawrócona protestantka, której list – w swojej wymowie na wskroś dramatyczny – stanowi potężny apel o zejście z tej fałszywej drogi, którą niestety obrało wielu katolików.
List otwarty w sprawie protestanckich kursów w Kościele Katolickim
Jestem katoliczką z wyboru, a młodość upłynęła mi w zborze zielonoświątkowym, którego członkami do tej pory pozostają moi rodzice i rodzeństwo. Moja droga do Kościoła Katolickiego była długa i trudna, nie tylko ze względów …Więcej
Dramatyczny list nawróconej protestantki: Nagle bez zastrzeżeń kanonizuje się protestancki kurs na podstawie chwilowej „euforii” uczestników
Na temat pentekostalizacji chrześcijaństwa i wdzieraniu się protestantyzmu do katolicyzmu pisaliśmy na łamach portalu Prawy.pl i miesięcznika Moja Rodzina nie raz. Ostatni artykuł, będący de facto apelem biskupów przemyskich o zachowanie czystości wiary odbił się wśród naszych Czytelników szerokim echem prawy.pl/61683-archidiec…).
W niedzielę do naszej Redakcji napisała nawrócona protestantka, której list – w swojej wymowie na wskroś dramatyczny – stanowi potężny apel o zejście z tej fałszywej drogi, którą niestety obrało wielu katolików.
List otwarty w sprawie protestanckich kursów w Kościele Katolickim
Jestem katoliczką z wyboru, a młodość upłynęła mi w zborze zielonoświątkowym, którego członkami do tej pory pozostają moi rodzice i rodzeństwo. Moja droga do Kościoła Katolickiego była długa i trudna, nie tylko ze względów …Więcej
- Zgłoś
Portale społecznościowe
Zmień wpis
Usuń wpis
Dopytałam się oczywiście pani redaktor co ma na myśli i potwierdziła w pełni, że „doprowadzenie kogoś do kościoła protestanckiego nie jest niczym złym, dlatego, że w moim odczuciu w wierze na pierwszym miejscu nie chodzi o kościół.” Przecież to przeogromnie smutne. Wiem, że nawet niektórzy biskupi powtarzają, że najważniejsze to doprowadzić do Chrystusa, a nie do kościoła. Ale co to znaczy, …Więcej
Dopytałam się oczywiście pani redaktor co ma na myśli i potwierdziła w pełni, że „doprowadzenie kogoś do kościoła protestanckiego nie jest niczym złym, dlatego, że w moim odczuciu w wierze na pierwszym miejscu nie chodzi o kościół.” Przecież to przeogromnie smutne. Wiem, że nawet niektórzy biskupi powtarzają, że najważniejsze to doprowadzić do Chrystusa, a nie do kościoła. Ale co to znaczy, skoro Kościół to mistyczne Ciało Chrystusa? Jak można prowadzić do Chrystusa, nie prowadząc do Jego Ciała.
Matricaria
- Zgłoś
Zmień komentarz
Usuń komentarz
Protestantów bliżej nie znam,( Adama Małysza chyba każdy lubi),ale mam za to w okolicy Kościół polsko-katolicki .To świeża sprawa i nasza polska,mariawityzm wylągł się w głowie pewnej ambitnej dziewczyny która postanowiła zrobić karierę jako zakonnica.Pyszne to było,uparte i tak długo sobie wmawiała że do większych rzeczy jest stworzona aż dostała to co chciała - nawiedzały ją wizje w których …Więcej
Protestantów bliżej nie znam,( Adama Małysza chyba każdy lubi),ale mam za to w okolicy Kościół polsko-katolicki .To świeża sprawa i nasza polska,mariawityzm wylągł się w głowie pewnej ambitnej dziewczyny która postanowiła zrobić karierę jako zakonnica.Pyszne to było,uparte i tak długo sobie wmawiała że do większych rzeczy jest stworzona aż dostała to co chciała - nawiedzały ją wizje w których wynikało że Bóg wybrał ją do niesłychanej misji odnowy życia kapłanów.Trudno w to uwierzyć ale zwiodła setki kapłanów,zwłaszcza jednego któremu zamarzyło się być sławnym biskupem i odnowicielem Kościoła.Obie te szczyre dusze parły tak do przodu,tyle narobiły hałasu,że Papież musiał się zająć żądaniami "mateczki" która czuła w sobie "moc" by kierować sprawami Kościoła.No i w tym miejscu ujawnia się siła opoki Piotrowej,nowa herezja mariawicka została potępiona i zakazana, a ksiądz z mateczką poszli na wygnanie.Pycha mateczki nie ugięła się przed władzą duchowną (za którą tak wiele pościła) a na łożu śmierci tak ją rozdęła że strach patrzeć było.
Zwiedzeni przez nich ludzie to nasi bracia, których ojcowie czy to z małej wiary czy z nadgorliwości fanatyzmu wyłamali się ze wspólnoty Kościoła katolickiego.Najwyższy czas by zapomnieć dawnych błędów pychy i spojrzeć na siebie z wyrozumieniem po obu stronach.
"Jezus jest w najsłabszych, Jezus jest w obcych, Jezus jest w jedności, nie w podziałach. Jezus jest Bogiem wiernym, jest miłosierny, jest przebaczeniem, jest współczuciem, nie jest okrucieństwem. Wtedy wszystko wraca na swoje miejsce. Kaplica Boga, Duch Święty okazuje się mocny. Duch suwerenny w Kościele, który nas uruchamia, byśmy kręcili się wreszcie wokół Jezusa, a nie wokół siebie. ekumenizm.wiara.pl/doc/4454137.Lodz-Ro…
Zwiedzeni przez nich ludzie to nasi bracia, których ojcowie czy to z małej wiary czy z nadgorliwości fanatyzmu wyłamali się ze wspólnoty Kościoła katolickiego.Najwyższy czas by zapomnieć dawnych błędów pychy i spojrzeć na siebie z wyrozumieniem po obu stronach.
"Jezus jest w najsłabszych, Jezus jest w obcych, Jezus jest w jedności, nie w podziałach. Jezus jest Bogiem wiernym, jest miłosierny, jest przebaczeniem, jest współczuciem, nie jest okrucieństwem. Wtedy wszystko wraca na swoje miejsce. Kaplica Boga, Duch Święty okazuje się mocny. Duch suwerenny w Kościele, który nas uruchamia, byśmy kręcili się wreszcie wokół Jezusa, a nie wokół siebie. ekumenizm.wiara.pl/doc/4454137.Lodz-Ro…
Pani Moniko, wytrwałości na właściwie obranej drodze do domu Ojca Świętego. Proszę się nie zrażać tym co nas teraz otacza, to musi się wypełnić. Kościół katolicki znajduje się teraz w agonii. Módlmy się za naszych braci i siostry o ich nawrócenie, prośmy ba NMP schroniła ich w swoim niepokalanym sercu. Jeszcze raz wytrwałości do ostatniego bicia serca, do ostatniego tchnienia :)