"Święty Adamowicz, patron eurokołchozu"
Katarzyna TS: Święty Adamowicz, patron eurokołchozu
Przez Last updated Sty 19, 2019
trumna Pawła Adamowicza w Europejskim Centrum Solidarności/ fot. screen
22 1,719
Udostępnij
Wy, którzy łudzicie się, że zabójstwo Pawła Adamowicza przyczyni się do odbudowy wspólnoty, porzućcie wszelką nadzieję. Nie będzie żadnego pojednania. Będzie wojna – jeszcze bardziej zaciekła, jeszcze bardziej wyniszczająca, jeszcze bardziej bezwzględna. Wojna, w której opozycja totalna ma teraz swojego świętego. I nie tylko opozycja totalna. Swojego świętego i patrona dostał cały eurokołchoz, chociaż zapewne jeszcze o tym nie wie. Ale Niemcy już zadbają o to, żeby tak się stało.
Spójrzmy najpierw na ton wypowiedzi niemieckich polityków po śmierci Adamowicza: „Nosimy żałobę po Pawle Adamowiczu, zaangażowanym zwolenniku otwartej na świat, demokratycznej i liberalnej Europy” (prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier); „Gdańsk traci uzdolnionego prezydenta, Polska wspaniałego polityka, a Europa zdeklarowanego Europejczyka” (wicekanclerz Niemiec i minister finansów Olaf Scholz); „Był zdeklarowanym Europejczykiem opowiadającym się za tolerancją i otwartością na świat” (szefowa współrządzącej partii SPD Andrea Nahles); „Będzie go brakowało, jego miastu, jego krajowi i jego Unii Europejskiej” (szef niemiecko-polskiej grupy parlamentarnej w Bundestagu Manuel Sarrazin); „Paweł Adamowicz opowiadał się za otwartą na świat, liberalną Polską, za porozumieniem narodów w Europie, za otwartym i tolerancyjnym społeczeństwem, społeczeństwem praw obywatelskich” (burmistrz Bremy Carsten Sieling); „Paweł Adamowicz był demokratą z przekonania, był na wskroś Europejczykiem” (Konsul Generalna Niemiec w Gdańsku Cornelia Pieper).
A teraz dwa kluczowe cytaty z niemieckiej prasy: „W osobie Adamowicza zamordowano symboliczną postać demokratycznej liberalnej Polski” („Sueddeutsche Zeitung”); „Ciosy trafiły nie tylko w serce lubianego i zaangażowanego prezydenta, lecz także w polską demokrację”( „Mitteldeutsche Zeitung”).
Pora powiedzieć rzecz oczywistą: zabójstwo Pawła Adamowicza jest propagandowym prezentem dla wszystkich zwolenników stworzenia unijnego superpaństwa. Budowanie kultu zamordowanego prezydenta Gdańska jest nie tylko elementem walki politycznej w Polsce, ale również elementem walki o rząd dusz w eurokołchozie. Nie bez przyczyny padają słowa o „zdeklarowanym Europejczyku” i „symbolicznej postaci”. Dzieje się to w momencie, gdy już wiemy, bo otwarcie powiedziała o tym kanclerz Merkel, że państwa członkowskie UE mają zrzec się swojej suwerenności. Dzieje się to w momencie, gdy Parlament Europejski przyklepał koncepcję „pieniądze za praworządność”, co oznacza finansowy szantaż wobec państw, które buntują się przeciw dyktatowi Brukseli. Dzieje się to w momencie, gdy medialnie ugruntowano już przekaz o Marszu Niepodległości jako manifestacji faszystów i neonazistów, co służy do dehumanizowania i zohydzania polskich narodowców.
Jest oczywistym, że eurokołchozowa narracja będzie szła w kierunku podkreślania zasług Adamowicza dla „budowania wspólnoty europejskiej” w kontrze do „ksenofobicznego, wykluczającego, nienawistnego nacjonalizmu”. Tak jak na kłamstwie jedwabieńskim zbudowano narrację o krwiożerczych Polakach radośnie mordujących Żydów, tak teraz zostanie zbudowana narracja o ofierze złożonej na ołtarzu „wartości europejskich”, których nie chcą zaakceptować zdegenerowani „polscy faszyści, rasiści i antysemici”.
Oczywiście, ofiara musi być kryształowo czysta, więc mówienie o tym, że Paweł Adamowicz zgromadził majątek w sposób nieuczciwy, będzie kwalifikowane jako „mowa nienawiści”. Zwróćcie uwagę, że od pierwszej chwili słowo „nienawiść” stało się kluczowym określeniem w budowaniu kultu zamordowanego prezydenta Gdańska.
„Chcę ci dzisiaj kochany Pawle obiecać w imieniu nas wszystkich gdańszczan, Polaków i Europejczyków, że dla ciebie i dla nas wszystkich obronimy nasz Gdańsk, naszą Polskę i Europę przed nienawiścią i pogardą. Przyrzekamy ci to. Żegnaj” – powiedział Donald Tusk na wiecu poświęconym pamięci prezydenta Gdańska.
„Paweł Adamowicz pokazał, jak wiele można było zdziałać w Polsce w warunkach wolności. Pozostawił po sobie wielkie dzieło. Pawła zabiła nienawiść, jestem pewien, że ona nie zwycięży. Zwycięży dobro. Tę nienawiść, która zabiła Pawła wzbudzano i podsycano, dyskwalifikując go moralnie. Tak przedstawiały go tak zwane media publiczne. Apeluję do rządzących, aby zerwali z tymi praktykami, wyciągnijmy wnioski z tej potwornej lekcji. Niech nigdy nie powtórzy się taka tragedia” – powiedział Aleksander Hall podczas pogrzebu Adamowicza w Bazylice Mariackiej.
Odmienianie słowa „nienawiść” przez wszystkie przypadki ma konkretny cel. Skoro Adamowicza zabiła nienawiść, to znaczy, że należy walczyć z nienawiścią. A ponieważ w lewicowej i demoliberalnej narracji nienawiść została przypisana szeroko pojętej prawicy, więc wróg został pokazany palcem i będzie moralnie biczowany przy każdej okazji. Będzie to wyglądało tak:
Przykład 1: – Komisja Europejska uzurpuje sobie uprawnienia niezgodnie z postanowieniami traktatu unijnego. Reakcja: – Takie nienawistne wypowiedzi zabiły Pawła Adamowicza, który był zdeklarowanym Europejczykiem i opowiadał się za porozumieniem narodów w Europie.
Przykład 2: – Małżeństwo jest związkiem kobiety i mężczyzny. Reakcja: – Przez taką mowę nienawiści zginął Paweł Adamowicz, który opowiadał się za otwartym i tolerancyjnym społeczeństwem obywatelskim.
Przykład 3: – Jestem Polakiem i mam obowiązki polskie. Reakcja: – Nienawiść, która wylewa się z tej nacjonalistycznej retoryki, doprowadziła do tragicznej śmierci Pawła Adamowicza zadając cios w serce tego demokraty i Europejczyka.
Tak będzie teraz wyglądała debata publiczna. Nie muszę chyba dodawać, że hasło Polexit zostanie uznane za podżeganie do zabójstwa.
Wszystkim, którym już puszczają nerwy w obliczu tej szopki, która nie skończy się wraz z pogrzebem Pawła Adamowicza, zalecam zachowanie zimnej krwi. To jest gra o naprawdę wielką stawkę: o zachowanie polskie państwowości i polskiej tożsamości narodowej. Celem budowniczych kultu Adamowicza jest ogłupienie i sterroryzowanie Polaków przy pomocy haseł o „mowie nienawiści” i „przestępstwach z nienawiści”. To jest neomarksistowska metoda na wprowadzenie totalnej cenzury nie tylko w mediach społecznościowych, ale również w ludzkich umysłach. To jest metoda stygmatyzowania przeciwników ideologii multi-kulti, gender i homopropagandy. To jest metoda, której celem jest wsadzanie do więzień przeciwników islamizacji Europy. „Mowa nienawiści” to taka sama pałka ideologiczna jak „antysemityzm”. Jeśli pozwolimy, żeby zamknęła nam usta, to pozamiatane.
wprawo.pl/…/katarzyna-ts-sw…
Jeśli podobają się Państwu moje felietony i chcielibyście wesprzeć moją działalność publicystyczną, możecie to zrobić dokonując przelewu na poniższe konto PayPal. Będzie to dla mnie nie tylko wsparcie w wymiarze finansowym, ale również sygnał, że to, co robię, jest dla Państwa ważne i godne uwagi. Z góry dziękuję. Katarzyna Treter-Sierpińska
www.paypal.me/katarzynats
Przez Last updated Sty 19, 2019
trumna Pawła Adamowicza w Europejskim Centrum Solidarności/ fot. screen
22 1,719
Udostępnij
Wy, którzy łudzicie się, że zabójstwo Pawła Adamowicza przyczyni się do odbudowy wspólnoty, porzućcie wszelką nadzieję. Nie będzie żadnego pojednania. Będzie wojna – jeszcze bardziej zaciekła, jeszcze bardziej wyniszczająca, jeszcze bardziej bezwzględna. Wojna, w której opozycja totalna ma teraz swojego świętego. I nie tylko opozycja totalna. Swojego świętego i patrona dostał cały eurokołchoz, chociaż zapewne jeszcze o tym nie wie. Ale Niemcy już zadbają o to, żeby tak się stało.
Spójrzmy najpierw na ton wypowiedzi niemieckich polityków po śmierci Adamowicza: „Nosimy żałobę po Pawle Adamowiczu, zaangażowanym zwolenniku otwartej na świat, demokratycznej i liberalnej Europy” (prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier); „Gdańsk traci uzdolnionego prezydenta, Polska wspaniałego polityka, a Europa zdeklarowanego Europejczyka” (wicekanclerz Niemiec i minister finansów Olaf Scholz); „Był zdeklarowanym Europejczykiem opowiadającym się za tolerancją i otwartością na świat” (szefowa współrządzącej partii SPD Andrea Nahles); „Będzie go brakowało, jego miastu, jego krajowi i jego Unii Europejskiej” (szef niemiecko-polskiej grupy parlamentarnej w Bundestagu Manuel Sarrazin); „Paweł Adamowicz opowiadał się za otwartą na świat, liberalną Polską, za porozumieniem narodów w Europie, za otwartym i tolerancyjnym społeczeństwem, społeczeństwem praw obywatelskich” (burmistrz Bremy Carsten Sieling); „Paweł Adamowicz był demokratą z przekonania, był na wskroś Europejczykiem” (Konsul Generalna Niemiec w Gdańsku Cornelia Pieper).
A teraz dwa kluczowe cytaty z niemieckiej prasy: „W osobie Adamowicza zamordowano symboliczną postać demokratycznej liberalnej Polski” („Sueddeutsche Zeitung”); „Ciosy trafiły nie tylko w serce lubianego i zaangażowanego prezydenta, lecz także w polską demokrację”( „Mitteldeutsche Zeitung”).
Pora powiedzieć rzecz oczywistą: zabójstwo Pawła Adamowicza jest propagandowym prezentem dla wszystkich zwolenników stworzenia unijnego superpaństwa. Budowanie kultu zamordowanego prezydenta Gdańska jest nie tylko elementem walki politycznej w Polsce, ale również elementem walki o rząd dusz w eurokołchozie. Nie bez przyczyny padają słowa o „zdeklarowanym Europejczyku” i „symbolicznej postaci”. Dzieje się to w momencie, gdy już wiemy, bo otwarcie powiedziała o tym kanclerz Merkel, że państwa członkowskie UE mają zrzec się swojej suwerenności. Dzieje się to w momencie, gdy Parlament Europejski przyklepał koncepcję „pieniądze za praworządność”, co oznacza finansowy szantaż wobec państw, które buntują się przeciw dyktatowi Brukseli. Dzieje się to w momencie, gdy medialnie ugruntowano już przekaz o Marszu Niepodległości jako manifestacji faszystów i neonazistów, co służy do dehumanizowania i zohydzania polskich narodowców.
Jest oczywistym, że eurokołchozowa narracja będzie szła w kierunku podkreślania zasług Adamowicza dla „budowania wspólnoty europejskiej” w kontrze do „ksenofobicznego, wykluczającego, nienawistnego nacjonalizmu”. Tak jak na kłamstwie jedwabieńskim zbudowano narrację o krwiożerczych Polakach radośnie mordujących Żydów, tak teraz zostanie zbudowana narracja o ofierze złożonej na ołtarzu „wartości europejskich”, których nie chcą zaakceptować zdegenerowani „polscy faszyści, rasiści i antysemici”.
Oczywiście, ofiara musi być kryształowo czysta, więc mówienie o tym, że Paweł Adamowicz zgromadził majątek w sposób nieuczciwy, będzie kwalifikowane jako „mowa nienawiści”. Zwróćcie uwagę, że od pierwszej chwili słowo „nienawiść” stało się kluczowym określeniem w budowaniu kultu zamordowanego prezydenta Gdańska.
„Chcę ci dzisiaj kochany Pawle obiecać w imieniu nas wszystkich gdańszczan, Polaków i Europejczyków, że dla ciebie i dla nas wszystkich obronimy nasz Gdańsk, naszą Polskę i Europę przed nienawiścią i pogardą. Przyrzekamy ci to. Żegnaj” – powiedział Donald Tusk na wiecu poświęconym pamięci prezydenta Gdańska.
„Paweł Adamowicz pokazał, jak wiele można było zdziałać w Polsce w warunkach wolności. Pozostawił po sobie wielkie dzieło. Pawła zabiła nienawiść, jestem pewien, że ona nie zwycięży. Zwycięży dobro. Tę nienawiść, która zabiła Pawła wzbudzano i podsycano, dyskwalifikując go moralnie. Tak przedstawiały go tak zwane media publiczne. Apeluję do rządzących, aby zerwali z tymi praktykami, wyciągnijmy wnioski z tej potwornej lekcji. Niech nigdy nie powtórzy się taka tragedia” – powiedział Aleksander Hall podczas pogrzebu Adamowicza w Bazylice Mariackiej.
Odmienianie słowa „nienawiść” przez wszystkie przypadki ma konkretny cel. Skoro Adamowicza zabiła nienawiść, to znaczy, że należy walczyć z nienawiścią. A ponieważ w lewicowej i demoliberalnej narracji nienawiść została przypisana szeroko pojętej prawicy, więc wróg został pokazany palcem i będzie moralnie biczowany przy każdej okazji. Będzie to wyglądało tak:
Przykład 1: – Komisja Europejska uzurpuje sobie uprawnienia niezgodnie z postanowieniami traktatu unijnego. Reakcja: – Takie nienawistne wypowiedzi zabiły Pawła Adamowicza, który był zdeklarowanym Europejczykiem i opowiadał się za porozumieniem narodów w Europie.
Przykład 2: – Małżeństwo jest związkiem kobiety i mężczyzny. Reakcja: – Przez taką mowę nienawiści zginął Paweł Adamowicz, który opowiadał się za otwartym i tolerancyjnym społeczeństwem obywatelskim.
Przykład 3: – Jestem Polakiem i mam obowiązki polskie. Reakcja: – Nienawiść, która wylewa się z tej nacjonalistycznej retoryki, doprowadziła do tragicznej śmierci Pawła Adamowicza zadając cios w serce tego demokraty i Europejczyka.
Tak będzie teraz wyglądała debata publiczna. Nie muszę chyba dodawać, że hasło Polexit zostanie uznane za podżeganie do zabójstwa.
Wszystkim, którym już puszczają nerwy w obliczu tej szopki, która nie skończy się wraz z pogrzebem Pawła Adamowicza, zalecam zachowanie zimnej krwi. To jest gra o naprawdę wielką stawkę: o zachowanie polskie państwowości i polskiej tożsamości narodowej. Celem budowniczych kultu Adamowicza jest ogłupienie i sterroryzowanie Polaków przy pomocy haseł o „mowie nienawiści” i „przestępstwach z nienawiści”. To jest neomarksistowska metoda na wprowadzenie totalnej cenzury nie tylko w mediach społecznościowych, ale również w ludzkich umysłach. To jest metoda stygmatyzowania przeciwników ideologii multi-kulti, gender i homopropagandy. To jest metoda, której celem jest wsadzanie do więzień przeciwników islamizacji Europy. „Mowa nienawiści” to taka sama pałka ideologiczna jak „antysemityzm”. Jeśli pozwolimy, żeby zamknęła nam usta, to pozamiatane.
wprawo.pl/…/katarzyna-ts-sw…
Jeśli podobają się Państwu moje felietony i chcielibyście wesprzeć moją działalność publicystyczną, możecie to zrobić dokonując przelewu na poniższe konto PayPal. Będzie to dla mnie nie tylko wsparcie w wymiarze finansowym, ale również sygnał, że to, co robię, jest dla Państwa ważne i godne uwagi. Z góry dziękuję. Katarzyna Treter-Sierpińska
www.paypal.me/katarzynats