" Poznacie prawdę a prawda Was wyswobodzi"
J. 8,32

a

" Szukajcie Prawdy - Prawda Was Wyzwoli"
?????

No, chyba jest różnica pomiędzy tymi zdaniami, raczej bardzo duża.
Sens pierwszego jest zupełnie inny niż drugiego.
Pierwsze pochodzi z Pisma Św.

danutadubiel

"...Po jakimś czasie mąż poprosił mnie bym pojechała z nim na mszę św. Trydencką. Pojechałam i wyszłam z Niej niezadowolona, bo nic nie rozumiałam..."
-----------------------------------------------------------------------------------------------

Droga Pani Danuto! Na Mszę Świętą Trydencką trzeba iść przygotowanym. Przedewszystkim należy zaopatrzyć się w łacisko-polskie Ordo Missae.

Zapewniam Panią, że wtedy będzie nie tylko wszystko dla Pani zrozumiałe ale przeżyje Pani Mszę Świętą jak jak się ją powinno przeżywać, czyli jak powiedział Święty Papież
Pius X: "w czasie Mszy Świętej nie powinno się modlić, Mszę Świętą należy odmawiać."
Gdy po raz pierwszy wziąłem moją żonę do 30 kilometrów oddalonego miasta na Mszę Świętą Trydencką, to mieliśmy w ręku Ordo Missae łacińsko-polskie broszurki, które sam wydrukowałem. Po tamtej mszy moja żona powiedziała:
- Po tym co dzisiaj przeżyłam, nie widzę siebie więcej na mszy novus ordo!

I od tamtej niedzieli tylko na tę Mszę Świętą jeździmy.

Od tamtego czasu drukuję w domu Ordo Missae i wysyłam do krewnych i przyjaciół.
Serdeczne dzięki za Pani świadectwo i szczęść Booże!

Ptyś - czepiasz się " słówek" Oczywiście,że czytam Biblię ale tak jak Ty nie znam na pamięć wersetów. Pisałam to bez zaglądania do Pisma Świętego czy aby na pewno jest tak jak Jezus powiedział." Poznacie prawdę a prawda Was wyswobodzi" / Biblia ks. Wujka/. Sens wypowiedzi był ten sam.
Nie należę do Bractwa św. Piusa X ale Ks. Stehlina lubię słuchać. Kto wie , czy jednak Bractwo nie będzie tą wspólnotą, która jako jedyna nie zaprze się Chrystusa i wtedy będę pokonywać o wiele więcej km by uczestniczyć w Mszach św przez nich sprawowanych.

danutadubiel
A Jezus powiedział " Szukajcie Prawdy - Prawda Was Wyzwoli"
Tobie to osobiście Jezus powiedział? Bo od ponad 30 lat czytam Pismo Św. i wiem, że takiego wersetu nie ma w Biblii.

ps.
Wykłady Ks. Stehlina to chyba raczej niezbyt czyste i nie najzdrowsze źródło.

Piszę jako osoba znająca DN. W wielkim skrócie napiszę Wam swoje świadectwo. Należałam i zawsze będę należeć do Kościoła Katolickiego. Jak większość z nas byłam letnim katolikiem.Chodziłam do Kościoła bo tak wychowali mnie rodzice ale nie pogłębiałam swojej wiary. Poznałam chłopaka / obecnego męża /, który był ateistą. Przyjął moją wiarę i tuż przed ślubem otrzymał Sakramenty Święte. Bóg obdarzył nas trójką wspaniałych dzieci. Co niedzielę chodziliśmy do Kościoła całą rodziną. Po kilkunastu latach małżeństwa koleżanka zaprosiła mnie na katechezy DN. Byłam zachwycona, bo to był Kościół, którego dotąd nie znałam. Mogę powiedzieć, że doświadczyłam Boga. Pragnęłam, by mój mąż i dzieci też wstąpiły do tego ruchu. Pomimo moich gorących modlitw mąż nie wstąpił ale też nigdy nie negował tego, mimo, że ja - niejednokrotnie zaniedbywałam dom. Byłam bardzo zaangażowana i dla mnie DN była najważniejsza - mimo, że tak jak tutaj słyszałam wiele negatywnych słów dotyczących Neo. Mniej więcej w tym samym czasie mój mąż zaczął jeździć do pobliskiej miejscowości na msze św.Trydenckie. Załamałam się i jeszcze bardziej modliłam się do Boga by mąż zszedł z tej drogi. Pomimo gorących modlitw Bóg milczał. Ponieważ bardzo zależało mi na naszym Zbawieniu - zmieniłam prośby o nawrócenie męża. Zaczęłam modlić się sekwencją na uroczystość Zesłania Ducha Świętego / Przybądź Duchu święty, ześlij z nieba wzięty światła Twego strumień.... /. Po jakimś czasie mąż poprosił mnie bym pojechała z nim na mszę św. Trydencką. Pojechałam i wyszłam z Niej niezadowolona, bo nic nie rozumiałam. Na kolejnej modlitwie proszę Boga o światło i padłam " krzyżem" przed Krucyfiksem błagając Go -" jeśli ta droga, która obrał mój mąż da mu Zbawienie to niech tak zostanie" . Modliłam się także o rozeznanie woli Bożej. Coraz częściej nachodziły mnie myśli abym przeczytała o mszach Trydenckich, o SWII o Tradycji KK. Będąc u znajomej zobaczyłam książkę " Ostrzeżenie zza światów". Nie chcę oceniać czy ta książka zawiera prawdziwe świadectwo czy nie, ale przeczytałam w niej, że wyrugowanie łaciny z Kościoła to sprawka szatana. No i zaczęłam szukać PRAWDY. Z pomocą przyszedł mi kochany papież Benedykt XVI. Jego książka " Duch liturgii" zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Zaczęłam kupować coraz więcej książek o świętych. Ojciec Pio, Jan Maria Vianey, Maksymilian Kolbe i inni to święci , którzy pokierowali mną ku jedynej Prawdzie. U św. Katarzyny ze Sieny przeczytałam, że szatan, który ukazywał się jej pod postacią Maryi / ok. 6 m-cy/ powiedział, że nienawidzi łaciny i zrobi wszystko aby jej w Kościele nie było. Potem wpadła mi w ręce książka " List do zagubionych katolików", Potem wykład Ks. Stehlina o kryzysie w Kościele, Encykliki papieży od Leona XIII itd itd. Po kilku miesiącach poszukiwań postanowiłam przestać chodzić na msze św. do Neo. Zaczęłam jeździć z mężem na msze św. Trydenckie. Mimo, że nadal nie rozumiałam to jednak widziałam w nich Boga. Bóg dał mi poznać, że msza św. to OFIARA Jezusa Chrystusa - OFIARA a NIE UCZTA. Dziś wiem, że nie musisz rozumieć łaciny by zrozumieć to co Bóg chce Ci powiedzieć. To nie Ty masz się czuć w kościele dobrze, tylko Bóg chce od Ciebie Chwały i Uwielbienia. Prawdziwego uwielbienia. Tak właściwie - to czy chodząc na msze św, które są w językach narodowych rozumiemy co się dzieje na ołtarzu ? Proszę spojrzeć na modlitwy, które są w mszale sprzed SWII i porównać je z modlitwami, które mamy w Novus Ordo - ogromna różnica. Dziś wiem i jestem o tym przekonana, że wszystkie ruchy, które są w KK także DN to nie jest to co się Bogu podoba. Ba - myślę, że to co stało się w KK po SWII jest bardzo zbliżone do protestantyzmu. Z Kościoła zrobiono domy kultury. W Kościele są przedstawienia, zespoły, chóry, orkiestry, klaskania, tańce itd. Zauważcie, że niby to ma być na Chwałę Boga ale wszyscy stoją do Boga / Tabernakulum / tyłem. Po takich występach to komu się klaszcze - Bogu czy " artystom" ? To co stało się w Kościele św. Augustyna w Warszawie / pokaz mody / to efekt tego, że zatracono SACRUM. W książce pt. " Ostatnia msza Ojca Pio " są przytoczone słowa O. Pio kiedy napisał do swojego kierownika duchowego, a które wypowiedział do niego Jezus podczas jednej z wizji,- „MÓJ DOM STAŁ SIĘ DLA WIELU TEATREM ROZRYWKI.” To było w czasie kiedy modernizm nie był tak rozprzestrzeniony jak teraz i aż boję się pomyśleć jakie słowa skierowałby Jezus do nas dzisiaj. I tak na koniec mogę śmiało powiedzieć, że my nie znamy i nie staramy się poszerzać wiedzy na temat naszej religii, nie pogłębiamy wiary. Kościół nie zmusza nas byśmy studiowali Pismo Święte - mamy wolną wolę. Dlatego - tak łatwo dajemy się wciągnąć w coś co nas zachwyca - nas a nie Boga. Wstępując do świadków Jechowy musisz najpierw studiować Pismo Święte, przechodząc do muzułmanów musisz znać Koran, wchodząc na DN musisz przejść katechezy i tak dajemy się zwieść , bo będąc w jedynej prawdziwej religii Kościoła Katolickiego nikt nas nie zmusza do tego by to poznawać. Wolna wola - to najpiękniejsze co Bóg nam dał. A Jezus powiedział " Szukajcie Prawdy - Prawda Was Wyzwoli" Dziś jestem wdzięczna Bogu, że pozwolił mi wejść na DN bo ona sprawiła, że zaczęłam GO szukać ale po tysiąckroć wdzięczniejsza, że mnie stamtąd "wyciągnął". Czytajcie Benedykta XVI, czytajcie Encykliki przedsoborowych papieży. Przeczytajcie książkę " Sobór Watykański II - historia dotąd nieopowiedziana" . Słuchajcie krótkich wypowiedzi ks. Kneblewskiego. I jeszcze jedno. Do tego, że idę teraz dobrą drogą utwierdziła mnie wiadomość, że archiwum listów Ojca Pio do swoich kierowników duchowych i jego listów do swoich synów duchowych zostało przez jednego z nich - Giuseppe Pagnossina podarowane Bractwu Kapłańskiemu Piusa X - cytuję fragment książki " Ostatnia msza Ojca PIO" - Po śmierci Ojca Pio Pagnossin poszukiwał kogoś, kto byłby tak samo jak święty z Pietrelciny przywiązany do Tradycyjnej liturgii Mszy Świętej, i wydawało mu się, że znalazł idealnego kandydata w osobie abp Marcela Lefebvre'a - założyciela Bractwa Kapłańskiego Św. Piusa X. Nie zraziły go oskarżenia wobec francuskiego biskupa w związku z jego sprzeciwem dla innowacji wprowadzonych w Kościele począwszy od lat sześćdziesiątych , ani kanoniczne konsekwencje tych wydarzeń........ Kończąc proszę Was - Szukajcie jedynej Prawdy.

Basia 16.06.2011 22:02

Proponuję zastanowić się czemu mimo ewidentnego nieposłuszeństwa kultywowanego przez neoństwo, mimo uprawiania przez nich nieprawdziwej propagandy, mimo mania w dupie zaleceń różnych dykasterii - są jakby nie było klepnięci przez wierchuszkę.

Według mnie jest to zagrywka czysto polityczna ze strony Kościoła hierarchicznego, który zdaje sobie sprawe, ze neonstwa jest sporo, ze są misyjni, że jakoś te dzieci im się rodzą, więc można przymknąć oko na resztę. Pamiętajmy też, że Kiko zdaje sobie świetnie sprawę z faktu, ze choćby chciał, to schizma się nie uda, więc musi udawać posłusznego robiąc swoje.

Paru kardynałów ma po swojej stronie, ma całkiem nieźle rozwinięty aparat propagandowy a Kościół hierarchiczny ma za dużo problemów, żeby wylewać dziecko z kąpielą. Nie dramatyzowałabym jednakowoż. Szarych neonów przyucza się do pokory i czasem się to nawet udaje. Reszta pyskuje na rebelii i rozważa przejście do tradziuchów :)

wojciechowskikrzysztof 2013-12-07 00:13:27
BAH na jakiej podstawie kwestionuje się fachowość: Kongregacji...
---------------
Na podstawie zeznań zawiedzionej Basi(babka dostała kosza i będzie się teraz mściła),
poza tym jak szef Baha mówi, że neo to sekta, to rycerz BAH będzie lukał za następną Basią aby potwierdzić stanowisko szefa, po czym wyśle raport do Grzechyni;
wodzu nasz, na froncie glorijańskim neoni bici aż miło

BAH na jakiej podstawie kwestionuje się fachowość: Kongregacji ds Nauki i Wiary ( Doktryn Wiary), Kongregacji ds Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, Kongregacji ds Instytutów życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego, Kongregacja ds Edukacji Katolickiej, Rady Papieskie: ds Świeckich, ds Krzewienia Nowej Ewangelizacji, one i wiele Komitetów powołanych przez Papieży badało przez 40 lat DN i na koniec wydało orzeczenie na podstawie którego Papież zatwierdził DN. Wasze wszystkie argumenty są delikatnie mówiąc niepoważne.

@wojciechowskikrzysztof 2013-12-06 20:58:19

Ja zwykle bagatelizujesz istotne problemy a przekierowujesz dyskusję na sprawy związane z waszymi fobiami ( to nie jest wątek o ks.Natanku ).
Problemem jest:
kikoryt, kikosalki i psychomanipulacje.
Prowadzi, to do niszczenia liturgii, świątyni i człowieka.

Żałosne jest odwoływanie się do opinii GW
a już niegodziwe w kontekście wpisów Basi,
która w DN spędziła lata.
To nie opinia, to relacja świadka.

Jeśli to był, jak twierdzisz, "królik",
to co powiedzieć o opiniach, które serwował dobrzyński.
(jak chcesz ustawiać szeregi,
to waż na to komu i na co odpowiadałem)

"Wyszło Ci" niewiele lepiej niż wczoraj.