Iz 58,1-9
To mówi Pan Bóg:

„Krzycz na całe gardło, nie przestawaj. Podnoś głos twój jak trąba. Wytknij mojemu ludowi jego przestępstwa i domowi Jakuba jego grzechy.
Czyż nie jest raczej ten post, który wybieram: Rozerwać kajdany zła, rozwiązać więzy niewoli, wypuścić wolno uciśnionych i wszelkie jarzmo połamać? Dzielić swój chleb z głodnym, wprowadzić w dom biednych tułaczy, nagiego, którego ujrzysz, przyodziać i nie odwrócić się od współziomków? Wtedy twoje światło wzejdzie jak zorza i szybko rozkwitnie twe zdrowie. Sprawiedliwość twoja poprzedzać cię będzie, chwała Pana iść będzie za tobą. Wtedy zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On rzecze: «Oto jestem»”.
Serdeczne pozdrowienia dla Księdza Piotra!Wszystkim miłego Dnia życzę!

Nauka Kościoła jest prosta - jeśli prywatne Objawienia nie sprzeciwiają sie Wierze i dobrym obyczajom są prawdziwe.Orędzia na Czasy ostateczne to kryterium spełniają,i przeciwnicy niczego nie mogą im zarzucić . Napaści na Panią Agnieszkę wynikają tylko z bezradności,niewiedzy i zwykłej złośliwości,rzetelności u "krytyków" darmo szukać!
Natomiast Mieczysława Kordas nijak w tych kryteriach się nie mieści,czas to wreszcie jasno powiedzieć , niech skończy ze swą szkodliwą działalnością,i uda się pod kierownictwo mądrego Księdza!

do JĘDREK
idę przez Łagiewniki koło miejsca gdzie był ten czarny kot, by spojrzeć na figurkę MB. Ze zdumieniem stwierdzam, że ta gipsowa figurka jest tak piękna, że jawi mi się pytanie czemu nie jest sławną rzeźbą. Nagle rzeźba ożywia się i zwraca do osoby mi towarzyszącej i troskliwie w jej kierunku się pochyla. Widzę to ja i ta osoba. Odchodzimy w uroczystym milczeniu. ale to dopiero początek. Później wszystkie rzeźby Jezusa i Matki Boskiej w różnych miastach ożywają przed moimi oczami. Proszę Boga, by to się nie działo bo jest zbyt piękne by człowiek mógł to znieść. Zjawisko ustaje.

gloria.tv/post/LeJAcCWmcwAw3Wonw1VHqaDdQ

zobacz od 15.20 -

@JorgeMariano - specjalnie dla Ciebie dedykuję piękne cytaty ludzi mądrzejszych od Ciebie - dziś już świętych:

Św. Jan Bosko
"O Bogu myślcie z wiarą, o bliźnim z miłością, a o sobie z pokorą. O Bogu mówcie z uwielbieniem, o bliźnim tak, jakbyście chcieli, aby o was mówiono, o sobie mówcie z pokorą albo milczcie".

Św. Jan Maria Vianney
"Pokora jest jak waga: im bardziej obniża się z jednej strony, tym bardziej podnosi się z drugiej".

Św. Jan od Krzyża
"By rozmiłować się w duszy, nie patrzy Bóg na jej wielkość, lecz na głębię jej pokory".

JorgenMarino-mieszaja ci sie zagubiony człowieku pojecuia i charyzmy ,aby posiadać wiarę !Czy uważasz że Apostołowi czy nawet Sam Chrystus są malutcy -bo nie maja ;kultury; ??? znajdz mi jedno słowo w Starym lub Nowym Testamencie -gdzie wystepuje słowo ;kultura;! Niedlug zaczniesz jak ateusze i innowiercy używać słow ;tolerancja czy homofobia -które absolutnie nie maja NIC wspólnego z chrzescijaństwem.Wszedłes na forum dyskusyjne -po to aby pokazac jakis ty ;kulturny ,wykształcuny, łobyty i mundry a reszta to debile .Zapewniam cie ze moje wyksztalcenie z pewnościa nie ujmuje -twojemu -ale NIGDY sie tym nie clubie -bo nie to jest ważne w oczach Boga -ale pokora i mądrość płynaca z Ewangelii.Odwróc sie wstecz !!! jakie wykształcenie miała Św.Faustyna ? taki jestes wykształcony i kulturalny -a nie mozesz zmnaczenia i sensu jej słów - a miała tylko skończone 3 klasy szkoły podstawowej -a nie jedna poetke noblistke by załamała .Nastepna Św.Bernardetta ,dzieci Fatimskie ,Św.Józef(nie oblubieniec Maryii ) -chocizą io ten był tylko zwykłym cieślą ! poczytaj sobie żywoty Świetych -moze trafisz na któregos ,który bedzie w stanie otworzyc twoje serce dla Prawdy i miłości -bo jak narzaie to tylko ziejesz ogniem pychy i obrazasz tych ,którzy pragna twojego dobra a nie zguby .Co do ;mądrego zdania ; -to wymaga całkiem innego spojrzenia na kwestie wiary i Boga -jak moga ci sie podobać mioje słowa -skoro nie podobaja ci sie słowa jednej z największych Świetych KK-go Faustyny Kowalskiej ????-ja przy niej pyłkiem jestem!

@PIELGRZYMIE -W:

Błagam, chociaż raz nie ośmieszaj się...
Objawienia Św.s Faustyny zostały uznane przez KK!
Nie podważaj jej świętości!

A jeśli chodzi o Agnieszkę, to nikt nie zmusza nikogo do czytania, czy wierzenia w jej Objawienia.
Nie rozumiem co chcesz udowodnic swoim miernym komentarzem?!

''Miłuj bliźniego swego, jak siebie samego''

Nie chcesz nie wierz, ale dlaczego pomawiasz?
A co będzie, jeśli się okaże, że są one prawdziwe (ja wierzę, że są)?
''Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli''.

Z Panem Bogiem!

,,Kluczem dojścia do Boga jest wiara, a nie gdybanie,, - ks. Piotr Natanek

Tak mało, a zarazem tak wiele.

,,Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli,,.

Pięknie odpowiada na zarzuty ks. Piotr.. dzięki temu mamy serię pouczających katechez :)

Bóg zapłać !

''JorgeMariano — 2012-02-24 01:05:53: Do Steni - Ty nic nie wiesz o darach Ducha. Twoja marna pycha, głupia, niczym nieuzasadniona zarozumiałość, każą Ci zwracać mi uwagę. Nawet nie wiesz, jak bardzo się różnimy''

Zapewne, baaardzo się różnimy, bo ja jestem kobietą, żoną i matką, a Ty po prostu zarozumiałym wielce pysznym chłopem (może kapłanem, którego boli prawda?), tak chłopem i przepraszam w tym momencie mężczyzn, bo JorgeMarino, może i ma na czym czapkę nosic , ale i kapusta ma głowę.

Możesz mnie obrażac, Jezus zna moje serce i moją miłośc do Niego.
Jednak sam Jezus powiedział idźcie i napominajcie.
A szkalowac Agnieszki (której nie znasz) i Św. s Faustyny nie pozwolę Ci!

JorgeMariano napisał:
''Oto Faustyna obiera i gotuje ziemniaki w wielkich saganach. Stawia te sagany na kuchni, zdejmuje ugotowane i parujące, ma dość tej pracy. Jest zbuntowana, pojawiają się myśli o opuszczeniu klasztoru. W pewnym momencie zdejmuje pokrywkę z parujących ziemniaków i nie widzi tam ziemniaków, tylko piękny bukiet kwiatów. Jest przekonana, iż to od Jezusa. Zdumiewające.''

***

Jeśliby ktoś mówił: „Miłuję Boga”, a brata swego nienawidził, jest kłamcą, albowiem kto nie miłuje brata swego, którego widzi, nie może miłować Boga, którego nie widzi (1 J 4, 20).

Dramatem naszej epoki jest ,że głupota zabrała się do myślenia Jedna kropla miłości jest więcej warta, niż ocean dobrych chęci. Miłość to potęga ONA do nieba sięga.

STANISŁAW WIELGUS:

,,W zwalczaniu Kościoła i jego autorytetu dozwolone są oszczerstwa, prześladowania prowadzone przez terrorystów medialnych, najrozmaitsze stare i nowo wymyślone zarzuty, a także posługiwanie się rzekomymi ludźmi Kościoła fałszywie zatroskanymi o jego kondycję, werbowanymi wśród dziennikarzy, zwłaszcza tych, których życie moralne pozostawia wiele do życzenia, a nawet niektórymi duchownymi katolickimi, którzy pragnąc chodzić w aureoli oświecenia i postępu i marząc o tym, jak pisze św. Jan, „żeby pokochał ich świat”, są na jego usługi.,,

Źródło: Wykład podczas sesji naukowej pt „Święty Klemens Hofbauer, apostoł Warszawy i Wiednia – promotor kultury wieku oświecenia” w Toruniu, 25 czerwca 2008.

Do Steni - Ty nic nie wiesz o darach Ducha. Twoja marna pycha, głupia, niczym nieuzasadniona zarozumiałość, każą Ci zwracać mi uwagę. Nawet nie wiesz, jak bardzo się różnimy. Mnie potrzebny jest Jezus, a nie jakaś uzurpatorka, nie do końca mądra niewiasta, uznająca siebie za prorokinię. Zrozum Stenia, przekaz od Jezusa winien być porażający w swej mądrości. A to są oczywistości, by nie powiedzieć bzdety. Gdybym nie był uczciwym człowiekiem, tylko oszustem, sprzedawałbym mądrzejsze proroctwa. NIkt mnie nie oszuka. Czekam na Jezusa, a nie na przysyłane w zamian, podejrzane niewiasty. Przeszkadza Ci myślenie? Wielu ludziom przeszkadza. To mnie nie dziwi. Mało ludzi kocha mądrość, dlatego Ziemia jest jaka jest.