m.rekinek
3585.7K
09:41
,,Papież Franciszek nie słucha Jezusa ..."dramatyczne kazanie - ks.prof.Edward Staniek. Opublikowany 17 mar 2018 m.rekinek www.youtube.com/watch Ksiądz prof. Edward Staniek to wielki autorytet …More
,,Papież Franciszek nie słucha Jezusa ..."dramatyczne kazanie - ks.prof.Edward Staniek.
Opublikowany 17 mar 2018 m.rekinek www.youtube.com/watch
Ksiądz prof. Edward Staniek to wielki autorytet teologiczny Kościoła, był wieloletnim rektorem Wyższego Seminarium Duchownego w Krakowie, napisał kilkadziesiąt książek, był członkiem Komitetu Nauk Teologicznych Polskiej Akademii Nauk.
Homilia wygłoszona 25 lutego 2018 r. w kościele Sióstr Felicjanek pw. Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny w Krakowie.
Całość kazania dostępna tu : kjb24.pl/autorytet-a-wladza/
Weronika.S
@turysta569 Ujmując inaczej: chce, aby Chrystus szedł za nim, a nie on, Franciszek za Chrystusem.
turysta569
,,Papież Franciszek nie słucha Jezusa ///////////// BO FRANEK CHCE ZE BY JEZUS SLUCHAL JEGO MADREJ OPOWIESCI
Nemo potest duobus dominis servire !
Problem powtórnych związków -ks.Jacek Balemba
Może ktoś podlinkuje dzień dobry franciszkowi.. bo na starość mu chyba rozum odjęło.. i proch chce na nowo wymyślać..
Encyklika Ojca Świętego Piusa XI
O MAŁŻEŃSTWIE CHRZEŚCIJAŃSKIEM
uwzględniająca dzisiejsze warunki, potrzeby,
błędy i występki tak rodziny jak społeczeństwa.

www.nonpossumus.pl/…/casti_connubiiMore
Problem powtórnych związków -ks.Jacek Balemba

Może ktoś podlinkuje dzień dobry franciszkowi.. bo na starość mu chyba rozum odjęło.. i proch chce na nowo wymyślać..

Encyklika Ojca Świętego Piusa XI
O MAŁŻEŃSTWIE CHRZEŚCIJAŃSKIEM
uwzględniająca dzisiejsze warunki, potrzeby,
błędy i występki tak rodziny jak społeczeństwa.


www.nonpossumus.pl/…/casti_connubii
Piotr2000
O ksiedzu profesorze Edwardzie Stanku czytaj ponizej:
pl.wikipedia.org/wiki/Edward_Staniek
Nemo potest duobus dominis servire !
Papież Franciszek – honorowy członek RC Buenos Aires
Papież Franciszek jest honorowym członkiem Klubu Rotariańskiego w Buenos Aires.
no to masony mają swojego członka na stolcu piotrowym.. owoce zgniłe i śmierdzące..
tak miało być:
NIEŚWIĘTE "POSŁUSZEŃSTWO" – PRZYKŁAD MASOŃSKI
TYM CO MUSIMY ZROBIĆ TO CZEKAĆ, jak Żydzi wyglądający Mesjasza, NA PAPIEŻA ODPOWIEDNIEGO DLA NASZYCH CELÓW.

Tylko …More
Papież Franciszek – honorowy członek RC Buenos Aires

Papież Franciszek jest honorowym członkiem Klubu Rotariańskiego w Buenos Aires.

no to masony mają swojego członka na stolcu piotrowym.. owoce zgniłe i śmierdzące..

tak miało być:

NIEŚWIĘTE "POSŁUSZEŃSTWO" – PRZYKŁAD MASOŃSKI

TYM CO MUSIMY ZROBIĆ TO CZEKAĆ, jak Żydzi wyglądający Mesjasza, NA PAPIEŻA ODPOWIEDNIEGO DLA NASZYCH CELÓW.


Tylko taki Papież będzie nam większą pomocą w szturmie na Kościół niż małe broszury naszych francuskich braci czy nawet złoto Anglii.

A to dlaczego?

Ponieważ z takim Papieżem będziemy mogli skutecznie skruszyć skałę, na której Bóg zbudował Swój Kościół... Mały palec następcy Piotra powinien zostać umoczony w intrydze i ten mały palec powinien okazać się skuteczniejszy w tej krucjacie niż wszyscy Urbanowie II i wszyscy św. Bernardowie chrześcijaństwa...

Nie mamy wątpliwości, że osiągniemy ten ostateczny cel naszych wysiłków... Zanim będziemy mogli sfabrykować Papieża zgodnego z naszymi życzeniami, musimy stworzyć całe pokolenie godne królestwa, którego oczekujemy. Musimy wykluczyć z naszych rachub ludzi starych i w średnim wieku. Musimy skierować cały wysiłek na zdobycie młodych, a w miarę możności, nawet bardzo młodych...

Gdy wasza dobra reputacja ugruntuje się w internatach, szkołach średnich, uniwersytetach i seminariach, gdy zdobędziecie zaufanie zarówno nauczycieli jak i uczniów, pielęgnujcie szczególnie w tych, którzy wkraczają do stanu duchownego pragnienie współpracy z wami...


Wasza dobra opinia uczyni młodszych członków świeckiego a nawet zakonnego duchowieństwa chłonnymi na nasze doktryny. W przeciągu kilku lat, to samo młode duchowieństwo z konieczności obejmie odpowiedzialne stanowiska. Będą rządzić, administrować, sądzić i tworzyć radę papieską; niektórzy zostaną wezwani na wybór przyszłego Papieża.

Ten Papież, jak większość jego współczesnych, będzie w większym lub mniejszym stopniu pod oddziaływaniem tych włoskich i humanistycznych zasad, które teraz wprowadzamy do publicznego obiegu. Jest to małe ziarnko gorczycy które powierzamy ziemi...
.
Nemo potest duobus dominis servire !
Lucyferyczny plan zniszczenia Kościoła Katolickiego
28. Wybrać antypapieża.
Wmawiać, iż przyprowadzi on protestantów na powrót do Kościoła i może nawet Żydów.
Antypapież
może być wybrany przez przyznanie prawa wybierania biskupom.
Będzie wtedy tak wiele nowo mianowanych na papieży, że antypapież wystąpi jako papież kompromisowy.
More
Lucyferyczny plan zniszczenia Kościoła Katolickiego

28. Wybrać antypapieża.

Wmawiać, iż przyprowadzi on protestantów na powrót do Kościoła i może nawet Żydów.

Antypapież
może być wybrany przez przyznanie prawa wybierania biskupom.

Będzie wtedy tak wiele nowo mianowanych na papieży, że antypapież wystąpi jako papież kompromisowy.
2 more comments from Nemo potest duobus dominis servire !
Nemo potest duobus dominis servire !
"Nadejdą ciężkie chwile..."
Święty Tymoteusz, współpracownik św. Pawła Apostoła i następnie biskup Efezu, otrzymał na tamte kryzysowe czasy znamienną przestrogę:
"Nadejdą ciężkie chwile.
Ludzie bowiem będą
samolubni,
chciwi,
pyszałkowaci,
wyniośli,
bluźniący,
nieposłuszni rodzicom,
niewdzięczni,
bezbożni,
nieczuli,
nieustępliwi,
rzucający oszczerstwa,
nieopanowani,
okrutni,
nienawidzący dobra, …
More
"Nadejdą ciężkie chwile..."

Święty Tymoteusz, współpracownik św. Pawła Apostoła i następnie biskup Efezu, otrzymał na tamte kryzysowe czasy znamienną przestrogę:

"Nadejdą ciężkie chwile.

Ludzie bowiem będą

samolubni,

chciwi,

pyszałkowaci,

wyniośli,

bluźniący,

nieposłuszni rodzicom,

niewdzięczni,

bezbożni,

nieczuli,

nieustępliwi,

rzucający oszczerstwa,

nieopanowani,

okrutni,

nienawidzący dobra,

zdradliwi,

porywczy,

zarozumiali

i kochający przyjemności bardziej niż Boga.


Będą zachowywać pozory pobożności, a wyprą się tego, co jest jej siłą. Unikaj takich ludzi" (2 Tm 3, 1-5).

Istotnie, wydaje się, że przyszło to wszystko i na nasz czas.


Ks. prof. Czesław S. Bartnik
Nemo potest duobus dominis servire !
Egzorcyści kontra moderniści
Obecnie, niejeden katolicki ksiądz, ażeby ośmieszyć tradycyjne nauczanie katolickie o piekle, grzechu śmiertelnym, szatanie, Bogu jako wiekuistym Sędzi, przedstawia je w sposób karykaturalny mówiąc np., że:
"Bóg był przedstawiany przed soborem jako mściwy policjant, który z pałką tylko czeka na każdy upadek człowieka" albo: "Przedsoborowa teologia w swym ciągłym …
More
Egzorcyści kontra moderniści

Obecnie, niejeden katolicki ksiądz, ażeby ośmieszyć tradycyjne nauczanie katolickie o piekle, grzechu śmiertelnym, szatanie, Bogu jako wiekuistym Sędzi, przedstawia je w sposób karykaturalny mówiąc np., że:

"Bóg był przedstawiany przed soborem jako mściwy policjant, który z pałką tylko czeka na każdy upadek człowieka" albo: "Przedsoborowa teologia w swym ciągłym przedstawianiu szatana jako lwa ryczącego i patrzącego kogo by tu pożreć zbliżała się do manicheizmu"...


Niestety, ten popularny obecnie w Kościele trend do bagatelizowania katolickiej doktryny w tych kwestiach znalazł też odbicie w oficjalnych posoborowych reformach. Ogłoszony w 1969 r. nowy ryt Mszy św. nie zawiera już wielu modlitw podkreślających niebezpieczeństwo wiecznego zatracenia, które obecne były w Mszale św. Piusa V.

Przykładowo z ceremoniału pogrzebowego oraz liturgii za zmarłych usunięto sekwencję "Dies irae" (Dzień gniewu), która opisuje zgrozę i okropności Sądu Ostatecznego, a także modlitwy proszące o zwolnienie od ognia wiecznego, gniewu Bożego, od wydania się na pastwę diabelskiego lwa i piekła.
Quas Primas
Bardzo dobre kazanie.
Mamy jednak jeszcze bożych Kapłanów, którzy rozumieją Ewangelię Jezusa Chrystusa i przestrzegają wiernych, by nie ulegali tym, którzy tę świętą Ewangelię mutują dla swoich celów.
Nemo potest duobus dominis servire !
Włoska diecezja: cudzołożnicy mogą być rodzicami chrzestnymi, katechetami i nauczycielami religii
PIEKŁO ŚWIĘTUJE: CUDZOŁÓSTWO ZALEGALIZOWANE !
Papież Franciszek – honorowy członek RC Buenos Aires
Papież Franciszek jest honorowym członkiem Klubu Rotariańskiego w Buenos Aires.
no to masony mają swojego członka na stolcu piotrowym.. owoce zgniłe i śmierdzące..
tak miało być:
NIEŚWIĘTE "…More
Włoska diecezja: cudzołożnicy mogą być rodzicami chrzestnymi, katechetami i nauczycielami religii

PIEKŁO ŚWIĘTUJE: CUDZOŁÓSTWO ZALEGALIZOWANE !

Papież Franciszek – honorowy członek RC Buenos Aires

Papież Franciszek jest honorowym członkiem Klubu Rotariańskiego w Buenos Aires.

no to masony mają swojego członka na stolcu piotrowym.. owoce zgniłe i śmierdzące..

tak miało być:

NIEŚWIĘTE "POSŁUSZEŃSTWO" – PRZYKŁAD MASOŃSKI

TYM CO MUSIMY ZROBIĆ TO CZEKAĆ, jak Żydzi wyglądający Mesjasza, NA PAPIEŻA ODPOWIEDNIEGO DLA NASZYCH CELÓW.


Tylko taki Papież będzie nam większą pomocą w szturmie na Kościół niż małe broszury naszych francuskich braci czy nawet złoto Anglii.

A to dlaczego?

Ponieważ z takim Papieżem będziemy mogli skutecznie skruszyć skałę, na której Bóg zbudował Swój Kościół... Mały palec następcy Piotra powinien zostać umoczony w intrydze i ten mały palec powinien okazać się skuteczniejszy w tej krucjacie niż wszyscy Urbanowie II i wszyscy św. Bernardowie chrześcijaństwa...

Nie mamy wątpliwości, że osiągniemy ten ostateczny cel naszych wysiłków... Zanim będziemy mogli sfabrykować Papieża zgodnego z naszymi życzeniami, musimy stworzyć całe pokolenie godne królestwa, którego oczekujemy. Musimy wykluczyć z naszych rachub ludzi starych i w średnim wieku. Musimy skierować cały wysiłek na zdobycie młodych, a w miarę możności, nawet bardzo młodych...

Gdy wasza dobra reputacja ugruntuje się w internatach, szkołach średnich, uniwersytetach i seminariach, gdy zdobędziecie zaufanie zarówno nauczycieli jak i uczniów, pielęgnujcie szczególnie w tych, którzy wkraczają do stanu duchownego pragnienie współpracy z wami...


Wasza dobra opinia uczyni młodszych członków świeckiego a nawet zakonnego duchowieństwa chłonnymi na nasze doktryny. W przeciągu kilku lat, to samo młode duchowieństwo z konieczności obejmie odpowiedzialne stanowiska. Będą rządzić, administrować, sądzić i tworzyć radę papieską; niektórzy zostaną wezwani na wybór przyszłego Papieża.

Ten Papież, jak większość jego współczesnych, będzie w większym lub mniejszym stopniu pod oddziaływaniem tych włoskich i humanistycznych zasad, które teraz wprowadzamy do publicznego obiegu. Jest to małe ziarnko gorczycy które powierzamy ziemi...
.
Nemo potest duobus dominis servire !
Swego czasu dość szerokim echem odbiły się w Kościele i w mass mediach słowa Pawła VI z 1972 r.:
Odnosimy wrażenie, że przez jakąś szczelinę, wdarł się do Kościoła Bożego swąd (dym) szatana.
Jest nim
zwątpienie,
niepewność,
zakwestionowanie,
niepokój,
niezadowolenie,
roztrząsanie […]

Naszą świadomość opanowało zwątpienie. Ono wtargnęło poprzez okno, które wolno tylko dla światła otworzyć! […More
Swego czasu dość szerokim echem odbiły się w Kościele i w mass mediach słowa Pawła VI z 1972 r.:

Odnosimy wrażenie, że przez jakąś szczelinę, wdarł się do Kościoła Bożego swąd (dym) szatana.

Jest nim

zwątpienie,

niepewność,

zakwestionowanie,

niepokój,

niezadowolenie,

roztrząsanie […]


Naszą świadomość opanowało zwątpienie. Ono wtargnęło poprzez okno, które wolno tylko dla światła otworzyć! […] W Kościele panuje klimat niepewności.

Należało sądzić, że po Soborze słońce zajaśnieje nad Kościołem, zamiast słońca mamy


chmury,

burze,

ciemności,

szukanie,

niepewność
”.

Człowiek refleksji pogłębionej, wierzący kapłan ze środowiska warszawskiego, powiedział mi niedawno, odnosząc się do powyższych słów:

„To prawda. Tylko rodzi się pytanie i trzeba je wyraźnie postawić: Kto tę szczelinę zrobił? Kto to okno szatanowi w Kościele uchylił?”.

Pytanie zasadne. Poważne. I dzisiaj aktualne.

źódło: novushiacynthus.blogspot.ro/…/aktualne-pytani…
6 more comments from Nemo potest duobus dominis servire !
Nemo potest duobus dominis servire !
Papież Benedykt XVI mówił przed laty, jeszcze jako kardynał:
Zamiast iść z duchem epoki, powinniśmy tego ducha piętnować z całą na nowo odzyskaną ewangeliczną surowością.
Zapomnieliśmy już, że chrześcijanin nie może żyć tak jak inni ludzie.
Istnienie nielogicznej opinii, iż nie ma etyki specyficznie chrześcijańskiej, dowodzi, jak potrzebne i fundamentalne jest uobecnienie odmienności chrześcijanina …More
Papież Benedykt XVI mówił przed laty, jeszcze jako kardynał:

Zamiast iść z duchem epoki, powinniśmy tego ducha piętnować z całą na nowo odzyskaną ewangeliczną surowością.

Zapomnieliśmy już, że chrześcijanin nie może żyć tak jak inni ludzie.

Istnienie nielogicznej opinii, iż nie ma etyki specyficznie chrześcijańskiej, dowodzi, jak potrzebne i fundamentalne jest uobecnienie odmienności chrześcijanina, która mogłaby przeciwstawić się innym wzorom” (Raport o stanie wiary).
Nemo potest duobus dominis servire !
Do Kościoła łasi się diabeł, łasi się grzech, łasi się bezbożnictwo. Wpływowe środowiska dążą do tego, aby Kościół obłaskawił diabła, obłaskawił grzech, obłaskawił bezbożnictwo, a temat prawdy odsunął na odległy i niedosiężny margines.
Nemo potest duobus dominis servire !
,,Sprawa najwyższej doniosłości: wiernie zachować depozyt wiary przekazany nam w Piśmie Świętym i Tradycji. Sprawa najwyższej doniosłości: wiernie przekazać obecnym i przyszłym pokoleniom depozyt wiary przekazany nam w Piśmie Świętym i Tradycji.
Różnie z tą wiernością w historii Kościoła bywało.
A dzisiaj? Pod płaszczykiem subtelnych sformułowań deformuje się dzisiaj depozyt wiary. Zmieniać …More
,,Sprawa najwyższej doniosłości: wiernie zachować depozyt wiary przekazany nam w Piśmie Świętym i Tradycji. Sprawa najwyższej doniosłości: wiernie przekazać obecnym i przyszłym pokoleniom depozyt wiary przekazany nam w Piśmie Świętym i Tradycji.

Różnie z tą wiernością w historii Kościoła bywało.

A dzisiaj? Pod płaszczykiem subtelnych sformułowań deformuje się dzisiaj depozyt wiary. Zmieniać Słowo Boże? Ulepszać Słowo Boże? Wygładzać zdrowe i kanciaste Słowo Boże? Zmieniać niezmienialny depozyt wiary? Cóż za bezczelność wobec Pana Boga!

Jednym z przejawów panoszącego się współcześnie modernizmu w sferze doktrynalnej jest tendencja do wygładzania Ewangelii i do manipulowania Słowem Bożym, co przejawia się m. in. w pomijaniu albo pokrętnym interpretowaniu prawdy o Sądzie Bożym, o potępieniu, o piekle, o grzechu śmiertelnym.

Co więcej! Coraz bezczelniej robi sobie miejsce pogląd, jakoby w ogóle nie powinno się mówić o osądzaniu człowieka i o potępieniu człowieka. Propaguje się groteskowe poglądy typu: osądzamy zło a nie człowieka, potępiamy zło a nie człowieka, potępiamy grzech, a nie człowieka.

Smutna ciekawostka: kiedyś w jednej z księgarń porównałem kilka książeczek do nabożeństwa i oto w jednej z nich wśród uczynków miłosiernych co do duszy pominięto „grzeszących upominać”. Nie ma. Wycięto.
W ten sposób ukazuje się jak bardzo aktualne jest Słowo Boże – przestroga św. Pawła Apostoła z listu do Rzymian:

„Proszę was jeszcze, bracia, strzeżcie się tych, którzy wzniecają spory i zgorszenia przeciw nauce, którą otrzymaliście. Strońcie od nich! Tacy bowiem ludzie nie Chrystusowi służą, ale własnemu brzuchowi, a pięknymi i pochlebnymi słowami uwodzą serca prostaczków” (Rz16, 17-18).

Wobec powszechnych dzisiaj modernistycznych wykoślawień doktrynalnych Słowo Boże przypomina z całą klarownością: do piekła idą nie grzechy, ale człowiek. I człowiek zostaje osądzony przez Boga. I człowiek zostaje potępiony – na wieczność.

To jest dekret Boga: „Idźcie precz ode Mnie, przeklęci, w ogień wieczny, przygotowany diabłu i jego aniołom!” (Mt 25, 41). Pan Bóg to mówi do człowieka, nie do grzechów.

Póki co, w życiu społecznym do więzienia wsadza się przestępców, nie przestępstwa.

Po Soborze Watykańskim II Pan Bóg nie zmienił poglądów.

Po Soborze Watykańskim II Pan Bóg nie przestał być Sędzią sprawiedliwym, który za dobro wynagradza a za zło karze – czego Kościół zawsze nauczał.

Po Soborze Watykańskim II Pan Bóg nie zamknął piekła.

Po Soborze Watykańskim II nie została zamknięta perspektywa piekła, czyli wiecznego i nieodwracalnego potępienia dla człowieka, który zamknął się na łaskę wiary.

Pan Jezus mówi prawdę: „Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony”(Mk16, 16).

Po Soborze Watykańskim II Pan Bóg nie zlikwidował sądu szczegółowego i Sądu Ostatecznego.

Słowo Boże przestrzega z palącą troską – mit brennender Sorge!: „Oto przez swoją zatwardziałość i serce nieskłonne do nawrócenia skarbisz sobie gniew na dzień gniewu i objawienia się sprawiedliwego sądu Boga, który odda każdemu według uczynków jego: tym, którzy przez wytrwałość w dobrych uczynkach szukają chwały, czci i nieśmiertelności – życie wieczne; tym zaś, którzy są przekorni, za prawdą pójść nie chcą, a oddają się nieprawości – gniew i oburzenie” (Rz 2, 5-8).

Po Soborze Watykańskim II Pan Bóg nie zmienił klarownych kryteriów dobra i zła.

Po Soborze Watykańskim II w Słowie Bożym nie zmieniła się ani jedna jota ani jedna kreska. „Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni”(Mt 5, 18).

Św. Paweł dogłębnie świadomy Prawdy i swojej odpowiedzialności za przekaz nienaruszalnego depozytu wiary pisze z całą odwagą:

„Nadziwić się nie mogę, że od Tego, który was łaską Chrystusa powołał, tak szybko chcecie przejść do innej Ewangelii. Innej jednak Ewangelii nie ma: są tylko jacyś ludzie, którzy sieją wśród was zamęt i którzy chcieliby przekręcić Ewangelię Chrystusową. Ale gdybyśmy nawet my lub anioł z nieba głosił wam Ewangelię różną od tej, którą wam głosiliśmy – niech będzie przeklęty! Już to przedtem powiedzieliśmy, a teraz jeszcze mówię: Gdyby wam kto głosił Ewangelię różną od tej, którą od nas otrzymaliście – niech będzie przeklęty!”(Ga1, 6-9).

Nasz Papież Benedykt XVI mówił przed laty, jeszcze jako kardynał: „Zamiast iść z duchem epoki, powinniśmy tego ducha piętnować z całą na nowo odzyskaną ewangeliczną surowością. Zapomnieliśmy już, że chrześcijanin nie może żyć tak jak inni ludzie. Istnienie nielogicznej opinii, iż nie ma etyki specyficznie chrześcijańskiej, dowodzi, jak potrzebne i fundamentalne jest uobecnienie odmienności chrześcijanina, która mogłaby przeciwstawić się innym wzorom” (Raport o stanie wiary).

Depozyt wiary – depositum fidei – jest integralną całością. Jest prawdą! Jak wielki to zaszczyt: przyjąć nienaruszony depozyt wiary. Jak wielki to zaszczyt: przekazać nienaruszony depozyt wiary. Zadanie nie tylko dla kapłanów. Zadanie naglące. Zadanie najwyższej wagi.

Bądźmy wierni depozytowi wiary. Strzeżmy się kłamstw subtelnych i bezczelnych.

źródło: novushiacynthus.blogspot.com/…/o-depozycie-wia…
Nemo potest duobus dominis servire !
Chociaż nie wszyscy miłują prawdę, to jednak ona jedna tylko może być podstawą trwałego szczęścia.
Prawda jest jedna.
Znana to nam rzecz, a jednak w życiu praktycznym nieraz postępuje się tak, jakoby i "nie", i "tak" w tej samej sprawie mogło być prawdą. Nietrudno na przykład doświadczyć na sobie samym, że czasem postępujemy w zgodzie z wiarą w Opatrzność Bożą nad nami; innym zaś razem trapimy …More
Chociaż nie wszyscy miłują prawdę, to jednak ona jedna tylko może być podstawą trwałego szczęścia.

Prawda jest jedna.

Znana to nam rzecz, a jednak w życiu praktycznym nieraz postępuje się tak, jakoby i "nie", i "tak" w tej samej sprawie mogło być prawdą. Nietrudno na przykład doświadczyć na sobie samym, że czasem postępujemy w zgodzie z wiarą w Opatrzność Bożą nad nami; innym zaś razem trapimy się zbytnio, jakoby tej Bożej Opatrzności nie stało. A jednak albo Opatrzność Boża jest, albo jej nie ma. Podobnie prawdą jest na przykład, że ja te słowa obecnie piszę, a Ty, Drogi Czytelniku, je odczytujesz. Wobec tego nie może być prawdą zdanie przeciwne, tj. że ja tego nie pisałem, albo żeś Ty tego nie czytał. Bo "tak" i "nie" w tej samej sprawie prawdą być nie może. Prawdą jest albo "tak", albo "nie". Bo prawda jest tylko jedna.

Prawda jest też potężna.

Gdyby ktoś chciał zaprzeczyć i powiedział, że ani ja nie pisałem, ani Tyś nie czytał, to nie prawda się zmieni, ale przeczący się potknie, pomyli się. I chociażby takich przeczących było więcej, nic na tym nie ucierpi siła prawdy. Chociażby nawet wszyscy ludzie na całym świecie twierdzili, drukowali, filmowali i przysięgali i to przez wieki całe, że ani ja tych linii nie pisałem, ani Tyś ich nie czytał, to i to wszystko razem nie potrafi ani troszkę ukruszyć z granitu prawdy, że jam pisał, Tyś czytał. I nawet Pan Bóg żadnym cudem nie przekreśli i przekreślić nie może prawdy, bo On - właśnie jest Prawdą Istotną. - Co za potęga prawdy! Potęga iście nieskończona, Boża

Także w religii.

Nie inaczej ma się sprawa w prawdach religijnych. Rozliczne spotykamy po świecie wyznania religijne i dość powszechne zdania, że każda religia dobra. Ale nie można się z tym zdaniem zgodzić. Prawdą jest, że wielu z tych, co nie uznają żadnej religii, albo tej czy innej są wyznawcami, mogą być wolni od wszelkiej winy przed Bogiem dlatego, że są całkowicie przekonani, iż kroczą drogą prawdziwą, ale w rzeczy samej i w sprawach religijnych prawda może być tylko jedna i ci, co inaczej są przekonani o rzeczach, niż jest w rzeczywistości, mylą się. Ten tylko, co wedle prawdy sądzi, ma prawdziwą wiarę.

I tak, jeżeli prawdą jest, że Bóg istnieje, w błędzie są bezbożnicy, co twierdzą, że Go nie ma; jeśliby Go zaś w istocie nie było, myliliby się ci wszyscy, co wyznają jakąkolwiek religię. Dalej, jeżeli prawdą jest, że Jezus Chrystus zmartwychwstał, prawdą jest to, czego uczył i to, że był wcielonym Bogiem; jeżeli zaś by nie zmartwychwstał, wszystkie religie chrześcijańskie nie miałyby racji bytu.

Wreszcie jeżeli Jezus rzeczywiście zwrócił się do Piotra ze słowami: "Ty jesteś opoka, a na tej opoce zbuduję Kościół
mój" [Mt 16,18] i tak dał znak, po którym łatwo mógłby każdy rozpoznać Jego Kościół wśród setek różnych kościołów chrześcijańskich, to tylko ci, co znajdują się w Kościele powszechnym, katolickim, kroczą drogą prawdziwą i mają gwarancję, że jeżeli wiernie dążyć będą do Boga w myśl nauki Kościoła, osiągną szczęście wieczne, a nawet i pokój, i zadowolenie doczesne.

Podobnie i w innych wypadkach religijnych, np.: Jeżeli prawdą jest, że Niepokalana rzeczywiście objawiła się Bernadecie w Lourdes, to pewną jest rzeczą, że Ona żyje i kocha ludzi jak prawdziwa Matka. Jeśli zaś tego objawienia nie było, to nie moglibyśmy o Niepokalanej dowiedzieć się z tego źródła, ale opieralibyśmy się na tylu innych źródłach.

Uznanie prawdy.

Żadnej prawdy więc nie może nikt zmienić, ale może tylko prawdy poszukiwać, znaleźć i uznać, i do niej życie swe dostosować, pójść drogą prawdy we wszystkich sprawach, a zwłaszcza dotyczących ostatecznego celu życia, stosunku do Boga, czyli w sprawach religii.

Trwałe szczęście.

Nie ma człowieka pod słońcem, co by nie poszukiwał szczęścia; owszem, w każdym czynie naszym szczęście przyświeca nam w tej czy innej formie jako cel, do którego naturalnie zdążamy. -


Szczęście jednak, zbudowane nie na prawdzie, nie może być - jak sama zresztą nieprawda - trwałe. Jedynie prawda może być i jest niezłomnym fundamentem szczęścia tak poszczególnych ludzi, jak i całej ludzkości.

M[aksymilian] K[olbe]
Nemo potest duobus dominis servire !
KATOLICKA NAUKA ŚWIĘTEGO KOŚCIOŁA KATOLICKIEGO, KONTRA HEREZJE DZIEŃ DOBRY FRANCISZKA:
www.nonpossumus.pl/…/casti_connubiiMore
KATOLICKA NAUKA ŚWIĘTEGO KOŚCIOŁA KATOLICKIEGO, KONTRA HEREZJE DZIEŃ DOBRY FRANCISZKA:

www.nonpossumus.pl/…/casti_connubii