Z dedykacją dla wielbicieli Jana Pawła II

Jan Paweł II prawdopodobnie dotychczas przebywa w czyśćcu, powinniśmy się więc modlić za niego, ale w żadnym wypadku nie do niego. Nie był świętym papieżem, o czym podczas jego pontyfikatu nie wiedzieliśmy …Więcej
Jan Paweł II prawdopodobnie dotychczas przebywa w czyśćcu, powinniśmy się więc modlić za niego, ale w żadnym wypadku nie do niego. Nie był świętym papieżem, o czym podczas jego pontyfikatu nie wiedzieliśmy, gdyż był dla nas umiłowanym papieżem rodakiem. Całowanie Koranu, sympatyzowanie z innymi religiami w tym czasie gdy żył, nie wzbudzało w wiernych Kościoła prawdopodobnie żadnego zgorszenia - bo tak myślał papież JP II. Dopiero jakiś czas po jego śmierci wielu zaczęło sobie uświadamiać gorzką prawdę. Ale wielu niestety nadal tak jak @MEDALIK ŚW BENEDYKTA , @wacula25wp.pl @Hildegarda Vg tkwią uparcie w iluzji świętości Jana Pawła II, który teraz potrzebuje nade wszystko prawdy o sobie i naszej modlitwy. Chwalenie i uwielbianie go tu na ziemi na pewno jest powodem jego niezadowolenia, nie przynosi mu żadnej ulgi, gdyż prawdę o swym ziemskim pontyfikacie ma przed oczami. Z całą pewnością TERAZ uważa, ze gdyby miał możliwość powrotu na ziemię, i zacząć swój pontyfikat od nowa - to …Więcej
Mateusz Człowiek Nazwisko-nieistotne
Mt. 13:37-38;
Na tym świecie są synowie Królestwa oraz synowie złego.
Nie mi oceniać JPII, ale wkrótce poznamy prawdę, a prawda nas wyzwoli.
sługa Boży
Powiem tak...
Jeśli trafiłby do czyśćca zamiast do zasłużonego piekła,
doznałby naprawdę niewyobrażalnego i nieuzasadnionego miłosierdzia,
bo do końca tego marnego żywota ekumenicznego nie wyraził
żalu ni skruchy za zwalczanie Świętego Kościoła Katolickiego,
który jest Wyłącznie w Świętej Tradycji !
Nie wyraził żalu za mordowanie Wiary Katolickiej w sercach
wielu milionów, jeśli nie miliardów …Więcej
Powiem tak...
Jeśli trafiłby do czyśćca zamiast do zasłużonego piekła,
doznałby naprawdę niewyobrażalnego i nieuzasadnionego miłosierdzia,
bo do końca tego marnego żywota ekumenicznego nie wyraził
żalu ni skruchy za zwalczanie Świętego Kościoła Katolickiego,
który jest Wyłącznie w Świętej Tradycji !
Nie wyraził żalu za mordowanie Wiary Katolickiej w sercach
wielu milionów, jeśli nie miliardów ludzi na całej ziemi !
A jeśli do chwili śmierci nie żałował, nie mógł mieć nawet cienia szansy na wyrażenie
woli odpokutowania swoich iście diabelskich czynów.
Dla mnie osobiście był jednym z największych gorszycieli
w Kościele Katolickim od czasów Chrystusa i nie podlega to

absolutnie żadnej dyskusji.
Gdzie by nie był - jego los nie interesuje mnie
bo jego czyny i skala zniszczenia nimi spowodowana jest nie do oszacowania.

Był zbrodniarzem Wiary Świętej, który do końca nie uznał swoich grzechów
przed niepojętą liczbą pokrzywdzonych i nie wyraził za to żadnego żalu.
Uważam że wyrządził więcej zła od hitlera i stalina wziętych razem.
Ci byli bestiami, ale strach wobec wojny przed śmiercią,
mobilizował ludzi do trzymania się Sakramentów Świętych
i wielu przez to było przygotowanych na śmierć.
I tak bywa, że podczas wojny mniej dusz zatraca się w piekle,
aniżeli podczas dni "pokoju"...
Ten natomiast mordował ludzkie dusze, zabijał w nich po cichu Wiarę
i niepostrzeżenie łamał sumienia !
Jak napisano "nie tego należy się bać, który może zabić ciało,
ale tego, który ciało i duszę może zatracić w piekle !"
Bo
Co za bzdury tu wypisujesz. Konkrety,źródla i dowody podaj.