Dzięki BAH

Korekta:

Coraz trudniej dostąpić Sakramentu Spowiedzi. Wrażenia z ostatnich tygodni. Byłem niedawno w Kalwarii Zebrzydowskiej z zamiarem wyspowiadania się i nie znalazłem żadnego kapłana w konfesjonale, bo akurat była pora obiadowa, jak mi powiedział zabłąkany ojciec na korytarzu. Samych konfesjonałów obejrzałem ze 30 sztuk. Wszystkie puste. Podobna historia w Panewnikach, historycznie to w kaplicy zawsze można było się wyspowiadać. Pojechałem i.... po kaplicy hulał wiatr... mimo iż były godziny w których tam mieli być spowiednicy. Może pochopnie, ale wyciągam stąd wniosek że nasi kapłani już nie wierzą w te Sakramenty a napewno niewiele dla nich znaczy przykład ojca Pio czy J.M. Vianneya. W oczekiwaniu na Mszę obserwowałem przechodzących zakonników, na 6 przed Najświętszym Sakramentem przyklęknęło 2... reszta robiła symboliczne skłony głowy.

Wracając do księdza Bonieckiego i jego posłuszeństwa :-) Rzeczpospolita podaje ""Tygodnik Powszechny" - opublikuje we wtorek specjalne wydanie - informuje Radio Zet. Wewnątrz czytelnicy znajdą specjalne naklejki - tak zwane vlepki - z podobizną byłego redaktora naczelnego tygodnika i hasłem "ks. Boniecki ma głos - w moim domu"." I to myślę wszystko na temat tego posłuszeńtwa.

link: www.rp.pl/artykul/2,746952-Petycj…

raczej od 7 lat do teraz
Posługa akolity

...
Współczesna posługa akolity w liturgii

Papież Paweł VI na mocy motu proprio „Ministeria quaedam” z 15 VIII 1972 r. zniósł cztery mniejsze święcenia: lektoratu, akolitatu, ostiariatu i egzorcystatu oraz wyże święcenia subdiakonatu (wszystkie z ustanowienia Kościoła) i ustanowił dwie posługi: lektoratu i akolitatu.

Lektora i akolity od tej pory nie wyświęca się, lecz ustanawia. Ustanowić może wykonujących te posługi biskup lub wyższy przełożony zakonny. Akolitą może być mężczyzna: alumn seminarium duchownego przygotowujący się do kapłaństwa lub inny świecki mężczyzna. Alumn zostaje akolitą na czwartym roku studiów i jest nim do czasu przyjęcia diakonatu, natomiast inny mężczyzna świecki jest ustanawiany akolitą na stałe. Akolitę ustanawia się podczas Mszy Świętej, po Ewangelii, przez modlitwę i wręczenie pateny z chlebem lub kielicha z winem. Biskup podając patenę lub kielich mówi: „Przyjmij naczynie z chlebem (lub kielich z winem) do sprawowania Eucharystii i tak postępuj, abyś mógł godnie służyć Kościołowi przy stole Pańskim”. Strojem liturgicznym akolity jest alba, w jej braku komża.

Akolita jest nadzwyczajnym szafarzem Komunii Świętej podczas Mszy Świętej lub po za nią. Może to czynić w braku odpowiedniej liczby kapłanów lub diakonów, a nawet przy ich obecności, gdyby bez pomocy akolity liturgia nadmiernie wydłużyłaby się. Akolita także może zanosić Komunię Świętą chorym w szpitalach lub w domach prywatnych. W braku kapłana lub diakona mógłby akolita zanieść Komunię umierającej osobie w formie Wiatyku. Akolita może też dokonywać puryfikacji (oczyszczenia) naczyń liturgicznych: pateny, kielicha, puszki. Wolno również akolicie dokonać wystawienia i repozycji Najświętszego Sakramentu (w monstrancji lub puszcze), jednak bez prawa błogosławienia i przewodniczenia adoracji, jak to czynią kapłani i diakoni. Akolita podczas adoracji jest równy wszystkim zgromadzonym na niej.
....

Czy dobrze rozumiem, że mając 7 lat udzielałeś Sakramentu Komunii Świętej? Czy to znaczy, że wtedy byłeś przed I Komunią, czy coś źle zrozumiałem? W każdym razie: w czasach, gdy miałeś 7 lat nikt nawet nie pomyślałby o tym, by przyjąć Komunię inaczej niż na klęcząco, no chyba że podczas jakiejś wielkiej Mszy dla tysięcy ludzi np. wizyty JP2 - na stojąco przyjmowałem Komunię w Katowicach-Muchowcu w 1983 roku.

Ze swojej obserwacji powiem, że coraz trudniej dostąpić Sakramentu Spowiedzi. Wrażenia z ostatnich tygodni. Byłem niedawno w Kalwarii Zebrzydowskiej z zamiarem wyspowiadania się i nie znalazłem żadnego kapłana w konfesjonale, bo akurat była pora obiadowa, jak mi powiedział zabłąkany ojciec na korytarzu. Samych konfesjonałów obejrzałem ze 30 sztuk. Wszystkie puste. Podobna historia w Panewnikach, historycznie to w kaplicy zawsze można było się wyspowiadać. Pojechałem i.... po kaplicy hulał wiatr... mimo iż były godziny w których tam mieli być spowiednicy. Może pochopnie, ale wyciągam stąd wniosek że nasi kapłani już nie wierzą w te Sakramenty a napewno niewiele dla nich znaczy przykład ojca Pio czy J.M. Vianneya. W oczekiwaniu na Mszę obserwowałem przechodzących zakonników, na 6 przed Najświętszym Sakramentem przyklęknęło 2... reszta robiła symboliczne skłony głowy.

Postawiłbym na pierwszym miejscu inny problem: czy ja wogóle chcę przyjmować w czasie Mszy św. Komunię Świętą? A tym samym automatycznie rodzą się nastepne dwa pytania - dlaczego nie korzystam z Sakramentu Pokuty, jak również: dlaczego z nas coraz więcej nie może skorzystać z niego, mimo że chcemy? Za 25 lat - jako zakonnik i jako uczestniczący w codziennej Eucharystii - w różnych zakątkach naszej ziemi, nigdy, ale to nigdy, nie spotkałem się osobiście z tym, by ktoś z kapłanów czynił problem wobec penitenta wobec jego chęci przyjęcia Komunii. Sam jako już 7 letni pełniący posługe akolitatu, rozdając Komunię św., nigdy nie czyniłem wyrzutów ludziom, w jakiej chcieli przyjąc ten Najświętszy Sakrament, a nawet gdzieś w sercu czułem zawsze jakoś większy szacunek, jak ktoś klękał przed i pragnął przyjąc w postawie klęczącej. Sam byłem - jako przyjmujący Komunię św. - w takich miejscach, gdzie była rozdawana na rękę, czy też na stojąco (nie będę wymieniał miejsca, bo nie o to chodzi) pragnąłem przyjac bądź to do ust, bądź na kolanach i nigdy nie spotkałem się z odmową czy też inną uwagą związana z moja postawą - takie jest moje doświadczenie! Dla mnie większym problemem, i w tym momencie nie zależy to, od tego jak mamy przyjmowac Komunię św., jest to, że my sami świadomie nie chcemy przyjmowac Pana, w jakikolwiek sposób. Nie chodzimy po kilka lat do spowiedzi, a często nasze życie jest juz tak zakręcone, ze nawet nie możemy pójść po rozgrzeszenie, bo nie spełniamy warunków. Tutaj moi drodzy jest problem. Serce boli nie z tego, jak będziemy przyjmować Pana Jezusa w Komunii, serce boli, że coraz więcej jest takich, że ich serce nie czuje potrzeby przyjmowania Komunii, potrzeby spowiedzi. Jeśli z takim człowiekiem rozmawiam, który długie lata nie chodzi do Sakramentów - to gdybym na pierwszym miejscu poruszył problem z nim, jak ma przyjąc Komunię, to spaliłbym na samym początku jakąkolwiek ewangelizację! Najpierw on potrzebuje nawrócenia serca, zgody na przyjęcie Pana - reszta będzie tylko dopełnieniem. Wszystko jest ważne, lecz z pewnością dziś ważniejszy jest problem samego już uczestnictwa we Mszy i pragnienia wogóle Najświętszego Sakramnetu - niż problem jak go przyjąć. Nie problem wprowadzić jakiekolwiek zasady, ale czy będzie wogóle ktoś w niedługim czasie przy tych balaskach? To mnie martwi!

Apel do biskupów i kapłanów w Polsce (1/2).

Jak wielkim szczęściem dla duszy jest godne przyjmowanie Boga w Komunii św. w pokorze i z żywą wiarą.

Ujrzałam Najświętsze Człowieczeństwo Pana Jezusa w tak nadzwyczajnie wzniosłej chwale, w jakiej Go nigdy przedtem nie widziałam. W przedziwnie jasnej światłości ukazało mi się Ono, jakim jest na łonie Ojca... Widzenie to pogrążyło mnie w takie zdumienie, że przez kilka dni przyjść do siebie nie mogłam. Gdy przystępując do Komunii św. wspomnę na to, że tenże sam Majestat, który oglądałam, jest tu w Najświętszym Sakramencie obecny, albo gdy Pan Jezus (co często bywa) raczy mi się w widomej postaci ukazać w Hostii, wtedy włosy mi na głowie powstają i czuję się cała jakby unicestwiona! O Panie! Gdybyś nie ukrywał tak wielkości Swojej, któż by się odważył przystąpić do Ciebie i tyle razy tak nędzne i splamione stworzenie łączyć z tak wielkim Majestatem?! Bądźże błogosławiony, Panie, i niechaj Cię wielbią Aniołowie i wszystkie stworzenia, iż tak stosujesz dary Swoje do miary ułomności naszej, aby od używania tej Łaski Najwyższej nie odstraszała nas zgroza potęgi Twojej, którą gdybyś widomie objawił, człowiek słaby i nędzny nie śmiałby nigdy, nie już cieszyć się używaniem Boskiego daru Twojego, ale ani do Niego się zbliżyć.

Doktor Kościoła św. Teresa z AwiIi

delfin.nowyekran.pl/post/36224,apel-do-biskupow-i-kaplanow-w-polsce-1-2

Kapłanie, cofnij się przed balustradę w kościele i umożliw swoim parafianom przyjmowanie Pana Jezusa w pozycji klęczące!!!

Dlaczego wychodzicie kapłani na ostatni schodek - DLACZEGO???

BURZYCIELE

Wyjątki z wizji prorockich Bł.
Anny Katarzyny Emmerich

voxdomini.com.pl/vox_art/emmerich.html

Bł. Anna Katarzyna Emmerich - wizje nieba i piekła.

www.traditia.fora.pl/…/bl-anna-katarzy…

Tak, tak, widac kulture osob niektorych...nie powiem..

Engel44— 2011-11-01 19:33:17: Do Steni

"Z przekasem – dziwie sie ze tak malo powolan do zakonu , skoro dobrze karmia az do otylosci i caly obowiazek powolania, to siedzenie przy komputerze, skaczac sobie z portalu na portal"

Engel44— 2011-11-04 10:58:55:
"Steniu, to bylo retoryczne pytanie...Jak widac, u niektorych, wszytsko musi byc tluste..."

Engel44— 2011-11-04 11:51:29:
Jak widze, u ciebie tez nawet odpowiedz musi byc tlusta..

Gdzies tam jeszcze bylo, ze brat Jan i ja jestesmy rodzenstwem,bo podobni ( grubi) do siebie jestesmy.

Kultura, az po oczach bije :-)))

Widac jaka kultura niektorych..co czyjas tylnia czesc ciala ma wspolnego z uwaga, by komunikowac sie w sposob kulturalny i nie "wytluszczac" druku w kazdym swoim poscie ?
Ponizszy tekst mozna odniesc do zamieszczanych wytluszczanych drukiem w calosci postow.
Lepsze jest trochę jarzyn z miłością, niż tłusty wół z nienawiścią.

Księga Przysłów 15:17 / Biblia Tysiąclecia