Znów: Franciszek nie ma pojęcia o Judaszu

Franciszek ponownie zaprzeczył podczas swojej homilii z 8 kwietnia, że Judasz spala się w piekle, chociaż wie, iż Chrystus powiedział, że byłoby lepiej dla Judasza "gdyby się nigdy nie narodził".

"Czy to oznacza, że Judasz jest w piekle?" Franciszek pyta. Jego odpowiedź brzmi: "nie wiem. Patrzę na Ewangelię i widzę Jezusa, który nazywa go przyjacielem."

Być może mówiąc o sobie, Franciszek wspomniał również o "małym Judaszu, którego nosimy w sobie", ale milczał o Chrystusie, stwierdzając, że "Szatan wszedł w Judasza" (J 13, 27), który jest "synem zguby" (J 17, 12).

#newsUfdidvlzok

2PolubUdostępnij

przeciwherezjom

10 kwi 2020

Sam jest Judaszem, więc nie chce się zdradzać! To jasne!

Weronika-S.

29 kwi 2020

Z nakazu Franciszka nie będzie przeniesienia Najświętszego Sakramentu do ciemnicy, co może oznaczać liturgicznie, że Chrystus nie umarł, a jeżeli nie umarł, to nie zmartwychwstał. Czy to chciał Franciszek przekazać zmieniając liturgię Wielkiego Czwartku? Kiedyś Franciszek powiedział, że Chrystus jest drugim Mojżeszem. Jeżeli by to potraktować dosłownie byłoby to zaprzeczeniem, że Chrystus jest Synem Bożym. Minęło już 7 lat jego pontyfikatu, a pewnie nikt nie słyszał od niego ,,niech będzie pochwalony Jezus Chrystus,,. To co mówi o Judaszu wygląda na to, jakby on Franciszek czynił się sędzią. Że ma odwagę mówić coś takiego!

Prawda inside

9 kwi 2020

Słowem możemy o naszych biskupach rzec: nasi przyjaciele Judasze. Ciekawe czy tak jak Juda skończą na gałęzi. Komunistów się wysyła na drzewa to i dla judaszy starczy miejsca