To, że wielebny abp ma problemy z utrzymaniem Kościoła w Polsce na właściwej drodze (to bardzo dyplomatyczne i delikatne z mojej strony stwierdzenie...) to wiedziałem. Ale nie wiedziałem, że tak mocno uczony biskup nie wie tego, czym jest adwent: "otwiera drogę do przeżywania po raz kolejny tajemnicy odkupienia" - tak się składa, że owszem pośrednio do tej tajemnicy, ale przecież Adwent to otwiera drogę do dwóch tajemnic: Wcielenia i Paruzji. Zapewne, gdy przyjdzie Wielki Post dowiemy się, że na odwrót, ów okres liturgiczny otworzy drogę np do tajemnicy Wcielenia. To teolog-amator poradzi sobie z wykryciem pokrętności tych anty-uczonych stwierdzeń! Przypomina mi się, jak inny biskup (Bergoglio) jakieś dwa lata temu powiedział, że miesiąc maj, jest miesiącem różańcowym..... I nikt nie zareagował na tę oczywistą brednię. A tak na marginesie i na wesoło. Wiecie, co to są kazanka różańcowe? Otóż są dwa rodzaje kazań. Pierwszy to kazania dobre, porywające i przede wszystkim rzetelnie przekazujące naszą Wiarę katolicką. Tych kazań słucha się z radością. I jest drugi rodzaj kazań - ano takie, w czasie których najmądrzej jest odmawiać święty Różaniec!!! Rozumiecie??? Cha cha...