"W obliczu tego całego zła i tej wielkiej bitwy, którą toczymy, Alice, udzieliła kilku rad tym wszystkim, którzy myślą podobnie.
- Twoja misja jest bardzo niebezpieczna... (misja Vorisa)
Są ludzie, którzy mają świadomość niebezpieczeństwa i którzy mówią: Kościół jest stracony, ten statek idzie na dno, zabieram się stąd...
Znam takich ludzi, którzy porzucili Kościół.
Inni powiedzieliby: Nic nie można zrobić, nie zawracajcie mi głowy.....
TYLKO NIEKTÓRZY REAGUJĄ PRAWIDŁOWO!
Co to znaczy?
Pokuta, Modlitwa, Ofiara.Pokładanie ufności w Bogu PLUS..... WALKA!!!
Jeśli walczysz bez modlitwy, jesteś stracony.
Jeśli modlisz się tylko wtedy, kiedy trzeba walczyć - nie spełnisz swojej misji."

"Czy mamy popadać w rozpacz?
Nie!
Ale musimy się OBUDZIĆ i błagać Boga..., błagać Boga o to, by dał nam świętych, ponieważ potrzebujemy ich więcej....
Oczywiście mamy ich wielu, ale na dzisiejszą sytuację potrzebujemy ich więcej....
Jednym z zagrożeń jest..."Nic nie mogę z tym zrobić"
Innym jest.... "Sprawa jest przegrana, trzeba opuścić statek".
Ale jest też trzecia droga, czyli dążenie do świętości."

I oni także to robią! (wiadomo o kogo chodzi)
A, że natrafili na wiele osób roztropnych, którzy nie dają się na to nabrać, to atakują ad personam.
-----------------------------------------------
"I postulat mają zasadniczy: iść zgodnie z nieubłaganym walcem przemian.
Z tym wiąże się między innymi:
– wpędzić w poczucie winy tych, którzy przypominają nieskażony depozyt katolickiej wiary;
– zmusić do tłumaczenia się tych, którzy przypominają nieskażony depozyt katolickiej wiary;
– zmusić do milczenia tych, którzy przypominają nieskażony depozyt katolickiej wiary;
– doprowadzić do tego, że szerokie rzesze deklarujących wiarę katolicką będą zadowolone z Tradycji stricte koncesjonowanej.
W tych okolicznościach przychodzi nam podejmować szlachetne działania w obronie katolickiej wiary. Działajmy zatem, bo z bezrobocia w tej kwestii naglącej Pan Bóg nas surowo rozliczy!
I módlmy się o rozum, wiarę, odwagę i roztropność. Po ludzku mówiąc, sprawy sięgnęły pułapu nieodwracalnego.
Kyrie, eleison. Panie, ratuj!"
(Ks. Jacek Bałemba)

Rok Miłosierdzia rozpoczął się w Kościele 8 XII 2015 roku w święto Niepokalanego Poczęcia Maryi.
Wszyscy pamiętamy jak w tym dniu , bez żadnego sprzeciwu, a raczej za przyzwoleniem Franciszka sprofanowano Bazylikę świętego Piotra.
Pan Bóg już dłużej nie pozwoli z siebie szydzić.
Rok Miłosierdzia niedługo się kończy.
Zacznie się SPRAWIEDLIWOŚĆ Boża.
Pierwsze dwie wojny były karą za grzechy.
Jaka będzie ta trzecia wojna, którą zapowiadała również Matka Boża, a która to wiadomość nie jest przekazana światu?
Grzechy, jakich dopuszcza się ludzkość od 70 lat, są nieporównywalne z tymi, których karą za nie były obydwie wojny:
dzisiejsze grzechy to :morderstwa, które lewackie środowiska zwą aborcją, a która w wielu krajach jest legalna, eutanazja, cudzołóstwa, rozwiązłość, homoseksualizm, który także jest prawnie ustanowiony i przede wszystkim APOSTAZJA narodów, do której doprowadzili liberalni katolicy, którzy dziś zwą się modernistami...
Zastanówcie się nad sobą, bo czas jest krótki...

Ja doskonale wiem, że ty- wyuzdana awatarzyco, wolisz fałsz i obłudę od prawdy.
Tak lepiej jest żyć tu i cieszyć się szczęściem na ziemi.
Zapominasz jednak, że jest jeszcze życie WIECZNE.
-------------------------------------------
ona 1 minutę temu

Quas Primas teraz

Ścisłe kierownictwo PiS nie chce pełnej ochrony życia dzieci nienarodzonych

Dostaję odruchów wymiotnych jak czytam co jest najważniejsze dla Bergoglio..
------------------------------
Pierwszy piatek miesiąca i się zaczyna kusego przygrywka żałosne

Każdy, komu zależy na dobru Kościoła i zbawieniu duszy, powinien znać prawdę o Kościele. O tym, z jaką ohydą niszczono Kościół, w którym obecnie spijamy zatrute owoce.
Kto tego nie rozumie, nie chce zrozumieć i dalej promuje oraz zachwyca się herezją modernizmu, czy nauką judeo-protestancką, jeśli się nie nawróci, niechybnie zginie!
To nie jest krytyka Kościoła, to jest krytyka bydlaków, którzy doprowadzili do zniszczenia Kościoła, do zniszczenia Wiary.
----------------------------------------------------------------
"Bella Dodd, miała odczyt w Orange, w Kalifornii, w którym przyznała się publicznie - powtórzę - publicznie, że.... przez 20 lat aktywności komunistycznej ZWERBOWAŁA około 1100 młodych mężczyzn - bez wiary, bez moralności, którzy wstąpili do seminariów!
Byli tak znakomicie wyszkoleni, że nie było ich łatwo wykryć!
Pod wieloma względami zdawali się być ortodoksyjni.
Dodawali trucizny, trochę tu, trochę tam, rozsiewając wątpliwości!
Podziałało to znakomicie!!!"

"Jedną z tych zaniepokojonych osób, był uciekinier z hitlerowskich Niemiec, genialny teolog - Deitrich von Hildebrand.
On i jego żona Alice, siedzieli wraz z przyjaciółką - Bellą Dodd, która dzięki abp Fultonowi Sheen, wróciła w 1952 roku do Kościoła. Owego dnia von Hildebrand, rozpaczał nad sytuacją w Kościele, mówiąc, że "wygląda to tak, jakby Kościół został zinfiltrowany"...
Ku zdumieniu Dietricha i Alice, Bella Dodd (były komunistyczny agent) wyznała,że tak, to jest prawda, a ona (Dodd) była jedną z osób, które "maczały" w tym palce!!!

I mamy dziś żyjących jeszcze biskupów, kardynałów z tamtych "powołań"
To oni byli i są siewcami kąkolu!!!
Oni i ich uczniowie.
----------------------------------------------------

"W początkach komunizmu (lata 20,30 XX wieku), a przypomnijmy, że nie byłoby rosyjskiego komunizmu, gdyby nie żydowskie złoto płynące strumieniami z Waall Street - zło rozprzestrzeniło się na cały świat.
Komunistyczne partie powstawały w różnych państwach Europejskich i od razu próbowały wywrócić polityczny i kulturowy ład.
Jednak niewiele osób wiedziało, że wierchuszka komunistyczna, spuściła z łańcucha psy, szczując je na Kościół katolicki!

Plan zakładał rekrutację młodych, lojalnych komunistów i umieszczenie ich w seminariach!!!
Plan WYKONANO w latach 20 i 30 XX wieku."