Marksistowski rząd broni kontrowersyjnego kardynała-elekta
Boliwijski wiceminister ds. dekolonizacji, Félix Cárdenas, broni kardynała-elekta, Toribo Porco Ticony, który oskarżony jest o posiadanie żony i dzieci: "po co w ogóle pytać, czy ma partnerkę?"
Dodał: "dostajemy skargi o wielu księżach mających partnerki, mających dzieci, o pedofilach, a zawsze podchodzimy do tego tematu z delikatnością i rezerwą".
Cárdenas zasugerował, że Ticona jest ofiarą "dyskryminacji" albo "rasizmu", ponieważ "jest Indianinem".
Następnie Cárdenas sam zaangażował się w "rasizm", mówiąc, że teraz dopiero się okaże, czy "biali księża, to znaczy hierarchia kościelna" zaakceptują Ticonę jako kardynała albo czy zrobią to Indianie (Indios).
W ubiegłym tygodniu w obronę wziął kardynała antyklerykalny prezydent Boliwii, Evo Morales. Nazwał on nawet Ticonę "przyjacielem".
Grafika: Toribio Porco Ticona, © CEB, #newsDqkuiahsli
Dodał: "dostajemy skargi o wielu księżach mających partnerki, mających dzieci, o pedofilach, a zawsze podchodzimy do tego tematu z delikatnością i rezerwą".
Cárdenas zasugerował, że Ticona jest ofiarą "dyskryminacji" albo "rasizmu", ponieważ "jest Indianinem".
Następnie Cárdenas sam zaangażował się w "rasizm", mówiąc, że teraz dopiero się okaże, czy "biali księża, to znaczy hierarchia kościelna" zaakceptują Ticonę jako kardynała albo czy zrobią to Indianie (Indios).
W ubiegłym tygodniu w obronę wziął kardynała antyklerykalny prezydent Boliwii, Evo Morales. Nazwał on nawet Ticonę "przyjacielem".
Grafika: Toribio Porco Ticona, © CEB, #newsDqkuiahsli