considera
2597

CZY MATKĘ BOŻĄ MOŻNA NAZWAĆ „MATKĄ WSZYSTKICH STWORZEŃ”?...

Niedawno na glorii.tv ukazał się artykuł pt.:

Biskup Schneider polemizuje z Franciszkiem: Matka Boska nie jest "matką wszystkich stworzeń"
Biskup Schneider polemizuje z Franciszkiem: Matka Boska nie jest "matką wszystkich stworzeń"

Wynika z niego, że istnieją dwa zupełnie przeciwstawne zdania dotyczące jednej, ale bardzo ważnej sprawy. Na pewno wśród wielu z nas pojawił się dylemat: kto ma rację?... A jak my odpowiedzielibyśmy na to pytanie? Jednak odpowiedź powinna być jednoznaczna, bo jedno zdanie jest prawdą, a drugie kłamstwem. Chodzi o to, które zdanie jest prawdziwe.

Żeby to lepiej zrozumieć, trzeba najpierw zdefiniować, co oznacza określenie: „wszystkie stworzenia”?…
I czy rzeczywiście „wszystkie” stworzenia stworzył Pan Bóg?... Bo chyba takie mamy na myśli?...

W Starym Testamencie jest mowa o zwierzętach „czystych” i „nieczystych”. Jest też mowa o gigantach, które występowały już przed potopem, a także po potopie. Ich istnienie potwierdzają odkrycia archeologiczne.

W opisie stwarzania świata przez Pana Boga jest powiedziane m.in.:
«Niechaj ziemia wyda rośliny zielone: trawy dające nasiona, drzewa owocowe rodzące na ziemi według swego gatunku owoce, w których są nasiona». I stało się tak.” – Rdz 1,11
Nasiona „według swego gatunku” miały zapewnić nieustanną kontynuację istnienia stworzonej przez Pana Boga przyrody i tylko takiej przyrody. Tak samo miało być ze zwierzętami i całym stworzeniem.

Pan Bóg jasno przestrzegał:
„Nie będziesz łączył dwóch gatunków bydląt. Nie będziesz obsiewał pola dwoma rodzajami ziarna. Nie będziesz nosił ubrania utkanego z dwóch rodzajów nici” - Kpł 19,19
Surowo zabraniał mieszania różnych gatunków zwierząt, a także „łączenia się” ludzi ze zwierzętami itd. - Kpł 18,22-23

W tych zakazach jest mowa o HYBRYDYZACJI. I właśnie o to chodziło w rozumieniu zwierząt „nieczystych”?... Oprócz zwierząt „nieczystych”, nie sposób pominąć również tematu gigantów.

A kim byli giganci? To również były HYBRYDY!!! O gigantach jest mowa, że powstali przed potopem i wtedy zaczęło się największe zepsucie i skażenie stworzonego przez Pana Boga świata, aż musiał zesłać karę w postaci potopu, aby ten świat oczyścić.

Pismo Święte mówi:
„A kiedy ludzie zaczęli się mnożyć na ziemi, rodziły im się córki. Synowie Boga, widząc, że córki człowiecze są piękne, brali je sobie za żony, wszystkie, jakie im się tylko podobały. (…).
A w owych czasach byli na ziemi giganci; a także później, gdy synowie Boga zbliżali się do córek człowieczych, te im rodziły. Byli to więc owi mocarze, mający sławę w owych dawnych czasach”. – Rdz 6,1-2,4

Użyte w zdaniu: „w owych czasach” - oznacza: w czasach Noego, a konkretnie w okresie przed potopem…
„A także później” - oznacza okres już po potopie, nawet zaczął się niedługo potem, bo od czasu budowania Wieży Babel, gdy znów na ziemi odrodziło się pogaństwo najróżniejszego kalibru wraz z powtórną hybrydyzacją. Po zniszczeniu Wieży Babel najpierw powstało miasto Babel, a potem królestwo Babilonu.

A tak na marginesie, to stamtąd wyprowadził potem Pan Bóg Abrahama do Ziemi Kanaan, w której też już znajdowały się wielkoludy, ale to na tej ziemi (Kanaan) na początku żył Adam, a potem miał przyjść Pan Jezus… A dlatego „stamtąd” wyszedł Abraham, bo Arka Noego wylądowała na Górze Ararat i najpierw tamte okoliczne tereny zaczęły być zaludniane, dopóki ludzkość nie rozeszła się stopniowo na cały świat… W czasach Abrahama, terytorium, na którym żyła jego rodzina nazywało się „ziemią chaldejską” lub „aramejską” i tam panował język aramejski po „pomieszaniu języków” z powodu Wieży Babel. I dlatego Abraham nazywany był Chaldejczykiem lub Aramejczykiem.

W czasach Abrahama było już szeroko rozprzestrzenione zepsucie, pogaństwo, różne hybrydy i wielkoludy. To dlatego w Starym Testamencie przykładano tak wielką wagę, żeby nie mieszać się z poganami, ani z kultami pogańskimi… Z biegiem czasu Królestwo Babilonu rozrosło się w taką potęgę, że przez pewien okres podbijało narody i brało je do niewoli.

Ale teraz musimy znów wrócić do historii bliżej początku…
Kim byli owi, wspomniani wcześniej „synowie Boga”?...
Absolutnie nie byli potomkami Seta, jak błędnie podaje komentarz w aktualnych wydaniach Biblii Tysiąclecia. Wręcz przeciwnie:
Set był następnym synem Adama i Ewy po zabójstwie Abla przez Kaina i wyruszeniu Kaina w świat.
Od Seta powstało pokolenie Setytów i Set znajduje się w Rodowodzie Pana Jezusa…
Kobiety, które brały udział w przedpotopowym wydawaniu na świat gigantów, oczywiście były z rodu Kaina, ale łączyły się „synami Boga”, o czym będzie mowa później. Właśnie przez te kobiety pokolenie Kaina zaczęło się tak szybko rozrastać, że w krótkim czasie wybudowano miasto o nazwie Henoch. – Rdz 4,17

Bardzo proszę nie kojarzyć z tym Henochem, który był potomkiem Adama w 7-mym pokoleniu i również znajduje się w Rodowodzie Pana Jezusa… O tym Henochu dzisiejsza Biblia Tysiąclecia mówi, że „Żył w przyjaźni z Bogiem” (Rdz 5,24), a stare wydania Pisma Świętego, cytują to zdanie jako: „Chodził z Bogiem”. Niby niewielka różnica, a jak bardzo zmienia sens. „Chodził z Bogiem”, tzn., że było mu dane otrzymać wielką mądrość, poznać wiele tajemnic świata, łącznie z budową świata – od samego Pana Boga. A „chodząc z Panem Bogiem”, widział dokładnie, jak świat wygląda i potem go opisał…

Przez Pismo Święte przewijają się dwa określenia: syn człowieczy i synowie Boga…
„Syn człowieczy” dotyczy Adama, który był bezpośrednio stworzony przez Pana Boga.
I „Syn Człowieczy” odnosi się do Pana Jezusa, który jest Synem Boga Ojca, jak wyznajemy w Credo: „Zrodzony, a nie stworzony”…
My, ludzie, stworzeni przez Pana Boga, jesteśmy nazywani „dziećmi Bożymi” i jesteśmy Jego stworzeniami. Natomiast określenie „synowie Boga” dotyczy również stworzeń, ale tych duchowych, czyli aniołów. To właśnie aniołowie są nazywani „synami Boga” i są również Jego stworzeniami. Jak wiemy, część aniołów się zbuntowała i od tamtej pory działa na naszą szkodę. Określenie „synowie Boga zbliżali się do córek człowieczych” właśnie to potwierdza, że nie należeli oni do rodu ludzkiego…

Giganci byli hybrydami anielsko-ludzkimi, jakkolwiek to się stało. Ich historię mieszania się z kobietami, a także fakt pojawienia się na ziemi zła i zepsucia, które wraz z nimi się rozprzestrzeniło, opisuje również wspomniany wcześniej Henoch….

Pan Bóg nie stworzył gigantów. Powstały one na skutek grzesznego mieszania się anielsko-ludzkiego (mowa oczywiście o upadłych aniołach). Pan Bóg nie stworzył również hybryd. Powstały one na skutek mieszania różnych gatunków stworzeń, zwierząt między sobą, jak również mieszania się człowieka ze zwierzętami.
„Upadłe anioły” miały dostęp do ludzi tym większy, im bardziej wzmógł się grzech. W Starożytności występowały i przedstawiały się jako „bogowie”, albo „posłańcy z niebios” oni sami lub ich hybrydy, zachwycając ludzi swymi diabelskimi sztuczkami. W ten sposób powstawały pogańskie kulty, w których czczono szatana pod różnymi postaciami, figurami i pod różnymi „imionami”. To łączyło się ze wszelkiego rodzaju bałwochwalstwem, okultyzmem, magią, jak też nawet ze składaniem ofiar z ludzi. Interesujące jest to, że wiele szkieletów tych stworów, które były opisane w Mitologii Greckiej, czy Rzymskiej, że wiele tych szkieletów znajdują dziś archeolodzy. Mówi się o „rozwiniętych” starożytnych cywilizacjach, a kiedy człowiek głębiej zanurza się w ten temat, okazuje się, że było tam pogaństwo, bestialstwo, łącznie z jedzeniem ludzkiego mięsa.

Gdy Pan Jezus zapowiadał Apostołom Swoje powtórne przyjście, powiedział:

„Lecz o dniu owym i godzinie nikt nie wie, nawet aniołowie niebiescy, tylko sam Ojciec. A jak było za dni Noego, tak będzie z przyjściem Syna Człowieczego. Albowiem jak w czasie przed potopem jedli i pili, żenili się i za mąż wydawali aż do dnia, kiedy Noe wszedł do arki, i nie spostrzegli się, aż przyszedł potop i pochłonął wszystkich, tak również będzie z przyjściem Syna Człowieczego”. – Mt ,24,36-39

Tutaj chodzi o coś więcej, niż tylko o to, że ludzie się żenili i za mąż wydawali, tak jak to rozumiemy w dosłowny sposób. Bo samo to jest jak najbardziej prawidłowe, zwłaszcza gdy jest związane z Sakramentem Małżeństwa. Ale tu właśnie chodzi o tworzenie się takich „par” i „poczynań”, z których powstają hybrydy różnego rodzaju, na ten sposób, jaki miał miejsce w Starym Testamencie w czasach zepsucia porównanego do czasów Noego. A dokładnie chodzi o powrót do hybrydyzacji i pogaństwa.

A czyż dzisiaj nie mamy do czynienia z hybrydyzacją?... Wystarczy chociażby zajrzeć do owoców… Coraz trudniej znaleźć owoce, które mają w sobie ziarno jako nasienie, albo również owoce lub zboża, które nie powstały z pomieszania gatunków…
Czyż dzisiaj nie klonuje się zwierząt lub nie tworzy się nowych ras przez mieszanie gatunków?...
Albo czyż nie produkuje się hybryd nawet ludzko-zwierzęcych na naszych oczach, a nawet ludzkich klonów? Wystarczy tylko wpisać hasło do internetu i można wiele zobaczyć…
Zresztą co chwilę pojawiają się informacje, że tu i tam znaleziono jakieś stwory, które do tej pory nie były spotykane. Skąd one się biorą? Jak myślicie?

W Starym Testamencie z hybryd anielsko-ludzkich i ludzko-zwierzęcych powstawali tzw. „bogowie”. Do dziś widzimy starożytne figury o kształtach ludzko-zwierzęcych itp., którym oddawano kult „boski”. Oddawano cześć także słońcu, gwiazdom i siłom przyrody…

Pojawia się dzisiaj wiele kłamstw w tzw. świecie nauki, a bardzo dużą rolę odegrała w tym m.in. tzw. „teoria ewolucji” Darwina, lecz żeby ona mogła znaleźć „grunt, od którego mogłaby się „odbić”, najpierw musiał się pojawić okultysta Kopernik. Dalsze kłamstwa mnożyły się i mnożą jak grzyby po deszczu, a ich twórcom nawet hojnie udzielane są Nagrody Nobla. Jedne kłamstwa ścielą drogę drugim i są powodem zamieszania i powstawania nowych, coraz bardziej złudnych nauk.

Wróćmy do Darwina, którego teoria bluźniąco zaprzecza stworzeniu człowieka przez Pana Boga na Boże podobieństwo… W Starym Testamencie mamy zdanie, które jest niezbitym dowodem zaprzeczającym kłamstwu Darwina o pochodzeniu człowieka od małpy… Mówi ono jasno:

Każde zwierzę czworonożne, które chodzi, opierając się na stopach, będzie nieczyste dla was”. - Kpł 11,27

Skoro małpa jest zwierzęciem chodzącym „na stopach”, a więc nie ma najmniejszej wątpliwości, że w tym zdaniu chodzi właśnie o nią i że była ona zaliczana do zwierząt „nieczystych”. Zatem nie powstała ona przed człowiekiem, ani tym bardziej nie została stworzona przez Pana Boga, ale powstała w wyniku hybrydyzacji. Ciekawostką jest też to, że małpa ma „szare komórki”. O czym to świadczy? Że jest hybrydą powstałą w wyniku połączenia człowieka z jakimś zwierzęciem... A więc jest ona jedynie produktem hybrydyzacji, produktem, a nie „przodkiem” człowieka! Jeśli ktoś kłamstwo Darwina powtarza i powiela, to przeczy prawdzie o Bogu-Stwórcy i o Jego dziele stworzenia, bluźni przeciw Niemu i głosi herezje…
Nawiasem mówiąc, nie tylko małpa należała do „zwierząt nieczystych”. W Piśmie Świętym i w Księdze Henocha jest wymienionych o wiele więcej i bardzo różnych...

Dzisiaj coraz częściej zauważa się jakieś nowe tendencje, aby zwierzęta podnieść do „godności” równej człowiekowi, a nawet nadać zwierzętom większe znaczenie od człowieka. Nie chodzi mi o to, żeby gorzej traktować zwierzęta, absolutnie nie! Ale widać, że coraz wyraźniej nadaje się zwierzętom jakby jakąś osobowość równą lub nawet wyższą od ludzi. A Pan Bóg wyraźnie powiedział do Adama, że to człowiek ma nad nimi panować. W niektórych krajach już się nadaje zwierzętom prawa obywateli, a nawet honoruje się „małżeństwa” ludzko-zwierzęce… Do czego to wszystko ma doprowadzić???

W obecnych czasach mamy „powtórkę z rozrywki” z dawnego zepsucia, ale już nawet z większym urozmaiceniem…
Oprócz kultów starożytnych „bogów”, które przetrwały nawet do dziś, z wszelkimi formami okultyzmu, obok pogańskich wierzeń, które pojawiły się na przestrzeni wieków, w miejsce „posłańców z niebios” dziś dołączyć można jeszcze „przybyszów z innych cywilizacji”, „przybyszów” związanych z tzw. „pozaziemską inteligencją”, a także „kosmitów”, którzy są niczym innym, jak tylko współczesnymi hybrydami… Bo przecież na dzisiejsze czasy szatan musiał wymyśleć jeszcze coś nowego: nową technikę, nowe „wynalazki”, służące do pokazywania nawet różnych „sztuczek” na niebie, czy też roboty z tzw. „sztuczną inteligencją” itd. … Nie ma „sztucznej” inteligencji, jest tylko duchowa! A pochodzi ona tylko i wyłącznie od złych duchów!

Niestety, obecnie w tzw. nauce istnieje wiele błędów i wkradły się one nawet do Kościoła. Dlatego coraz łatwiej jest już wprowadzać „Pachamamę”. Kiedyś była mowa o gotowości „chrzczenia” nawet „Marsjan”, jak zapewne wielu z nas sobie to przypomina… Można się spodziewać jeszcze większego pomieszania różnych kultów i religii, a w konsekwencji złączenia ich w jedną. Wystarczy jeszcze tylko trochę nad tym „popracować” …

Wtedy już będzie mógł zasiąść na tronie ktoś, kto obejmie wszystkie te religie i kulty i wystarczy on jeden do panowania nad wszystkimi, tak jak panował król babiloński nad Babilonem...
Babilon w Starym Testamencie miał swoje królestwo, swoją stolicę i swojego władcę, który był królem…
Dzisiejszy Babilon ma wiele podobieństw, podległych sobie „królów ziemskich” (jak pisze Apokalipsa A 17,18)… Również stara się podporządkować dla siebie świat i też ma swoją główną siedzibę i stolicę. A swoje „ramiona” ma rozciągnięte na wiele terytoriów… I ma swoje „wojska”, które spełniają swoje zadania, służąc do podbijania i podporządkowywania świata i narodów… Jeszcze tylko zostało dokończenie tego „podboju” i osadzenie „odpowiedniego” władcy na tronie…

Zdaję sobie sprawę, że do tej pory właściwie nie było mowy o Matce Bożej, ale jednak kiedy już został poruszony temat stworzeń, myślę, że trzeba go było wyczerpać do końca…

Przechodząc do głównego tematu zawartego w tytule, odpowiedzmy sobie na pytanie: czy Matka Boża mogłaby być Matką „wszystkich” stworzeń?...

Matka Boża, Niepokalana i Przeczysta Dziewica, Królowa Nieba i Ziemi jest Matką Syna Bożego i jest Matką Kościoła Świętego, czyli Mistycznego Ciała Pana Jezusa. Jest Królową Aniołów i Świętych. Jest naszą Matką i naszą Orędowniczką. Jest także Królową dusz czyśćcowych…

Czy można Ją nazwać „matką wszystkich” stworzeń”, łącznie z tymi, o których była mowa od początku?... Bo jeżeli jest mowa o „wszystkich”, to trzeba brać pod uwagę „wszystkie” istniejące… I hybrydy i szatana też, bo on również należy do stworzeń… Czy dla takich stworzeń mogłaby być Ona „matką”!!!???...
Wiadomo, że jest Ona Pogromczynią szatana i złych duchów! A skoro jest Pogromczynią, to w żadnym wypadku nie Matką!!!…

Zbliżając się do końca, nie można pominąć również i takiego spostrzeżenia, że dzisiaj jesteśmy świadkami pewnego rodzaju też duchowej „hybrydyzacji”, która wchodzi do Kościoła z coraz większym rozpędem: trochę protestantyzmu, trochę Pachamamy, trochę krzyża (najlepiej zniekształconego), trochę indiańskich pióropuszy, czy różnych innych „przebieranek” i „maskarad”!!!… Tu już nie chodzi tylko o kawałek drewna z wizerunkiem Pachamamy, czy o zwykły „kontakt z naturą”, ale chodzi o jakąś „duchową istotę”, a dokładniej mówiąc o diabelską istotę, która ma roszczenia uczynienia kultu dla siebie, jednak byłby to już kult czysto pogański i czysto diabelski, rodzący się na naszych oczach!

O zgrozo! Ten kult wchodzi już drzwiami i oknami do naszego Świętego Kościoła! A pomaga mu w tym „fałszywy prorok”, czyli kolaborant diabła.

Diakon amazoński po raz pierwszy „wyświęcony” w „obrzędach tubylczych”
Diakon amazoński po raz pierwszy „wyświęcony” w „obrzędach tubylczych”

Wtedy mówił Bóg wszystkie te słowa: «Ja jestem Pan, twój Bóg, który cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli.
Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie! Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, ponieważ Ja Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia względem tych, którzy Mnie nienawidzą. Okazuję zaś łaskę aż do tysiącznego pokolenia tym, którzy Mnie miłują i przestrzegają moich przykazań. – Rdz 20,1-6

Chodzi tu o kulty pogańskie i czynienie im posągów i oddawanie im czci, co właśnie dzieje się na naszych oczach!...

Dziękuję Biskupowi Schneiderowi oraz innym biskupom i osobom, które zareagowały na tę sprawę.
Ratujmy naszą wiarę, bo to jest próba również dla nas! Przygotujmy się też na to, że nasza wiara będzie miała swoją cenę, co już się zaczęło…

„BĘDZIECIE W NIENAWIŚCI U WSZYSTKICH Z POWODU MEGO IMIENIA. LECZ KTO WYTRWA DO KOŃCA, TEN BĘDZIE ZBAWIONY”Mt 10,22

Prośmy pokornie.
Niech Najświętsze Serce Pana Jezusa będzie naszym schronieniem.
Niech Pan Jezus Króluje w naszych sercach, w naszych rodzinach, w naszym narodzie i na całym świecie.
Niech Niepokalane Serce Przeczystej naszej Matki i Królowej, Pani naszej Jasnogórskiej, Królowej Różańca Świętego, oręduje nieustannie za nami i ma nas w Swojej opiece. Amen.
considera
UZUPEŁNIENIE
Do tego artykułu potrzebne jest dopowiedzenie…
Nawiązuję w nim do tematu starożytnego Babilonu, chcąc pokazać pewne podobieństwa dzisiaj, ponieważ całe określenie Babilonu nie mieści się tylko w jednej osobie Antychrysta, ale w o wiele większych i rozleglejszych strukturach.
Temat Antychrysta jest o wiele szerszy, niż został tylko wzmiankowo ujęty w tym krótkim artykule, który …Więcej
UZUPEŁNIENIE

Do tego artykułu potrzebne jest dopowiedzenie…
Nawiązuję w nim do tematu starożytnego Babilonu, chcąc pokazać pewne podobieństwa dzisiaj, ponieważ całe określenie Babilonu nie mieści się tylko w jednej osobie Antychrysta, ale w o wiele większych i rozleglejszych strukturach.

Temat Antychrysta jest o wiele szerszy, niż został tylko wzmiankowo ujęty w tym krótkim artykule, który przecież dotyczy stworzeń.

W zdaniu: „Wtedy już będzie mógł zasiąść na tronie ktoś, kto obejmie wszystkie te religie i kulty i wystarczy on jeden do panowania nad wszystkimi, tak jak panował król babiloński nad Babilonem” - rzeczywiście chodzi mi o Antychrysta. Jednak tu trzeba dopowiedzieć, że w swoim czasie zasiądzie on w Świątyni.

Pismo Święte mówi o „ohydzie spustoszenia”.
Matka Boża w La Salette mówiła, że „Rzym utraci wiarę i stanie się siedzibą Antychrysta”.

Wygląda na to, że sam Antychryst nie wyłoni się nie wiadomo skąd, ale najpierw będzie żył wśród nas, możliwe, że będzie znany przez wielu, lecz do swego czasu przez nikogo nie rozpoznany. Dziś miejsce dla niego przygotowuje „fałszywy prorok” wraz ze swymi współpracownikami. Na temat Antychrysta można znaleźć wiele obszerniejszych konferencji nawet na tutejszym portalu.

Trzymajmy się jednak tego, że tzw. „ostatnie słowo” należy do Najświętszej Maryi Panny, jak sama powiedziała w Fatimie: „Na koniec zatriumfuje Moje Niepokalane Serce”…

A teraz w okresie Wielkiego Postu, życzę, abyśmy jak najowocniej otworzyli się i przyjęli zdroje łask płynących z Tajemnicy Krzyża, Śmierci i Zmartwychwstania Pana Jezusa.
wlowoj
Stworzeniem jest też diabeł.