Powstanie Warszawskie

Pierwszego sierpnia, o godzinie siedemnastej rozlegną się syreny. Jedni staną w zadumie, inni przejdą obojętnie wobec godziny „W”. W telewizji i prasie historycy oraz tzw. autorytety będą się wypowiadać o słuszności lub bezsensie Powstania Warszawskiego. Bardzo łatwo będzie niektórym oceniać Powstanie w kapciach i przed ekranem komputera, w bezpiecznym domu 68 lat później. Oczywiście można było lepiej dowodzić, lepiej Powstanie przygotować. Zawsze można zrobić coś lepiej. Zwłaszcza, że pisanie alternatywnej historii także przychodzi łatwo. Zgodnie z tą linią krytyki można było poddać się Hitlerowi w 39 roku. Przecież stosunek sił był nieporównywalny. Mielibyśmy sprawne koleje państwowe, silną gospodarkę itd… „Jest tylko jedna rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor.” (J. Beck) Trudno to zrozumieć w kraju, w którym premier uważa, że „polskość to nienormalność”.
ciąg dalszy na stronie
delurski.pl/2577/powstanie-warszawskie
sąsiad od serca
życie i postawa bohaterów z dawnych lat powinny się stać wyrzutem sumienia dla większości narodu, która żyje bez Boga. Poniżej 20% uczestniczy w niedzielnej Mszy Świętej.
tahamata
Chwała Bohaterom! Należy oddać hołd młodzieży, której się chciało walczyć o wolną Polskę, nawet jeśli to była walka przegrana.