Mało brakowało, a nie byłoby jej na świecie. Decyzja podjęta dosłownie w ostatniej chwili, odmieniła losy nie tylko jednej rodziny, ale – być może – całego narodu. Giorgia Meloni, premier Włoch, żyje dziś dzięki odwadze i instynktowi swojej matki.

aleteia.org

„Capuccino i rogalik zamiast aborcji”. Historia narodzin Giorgii Meloni

Była młodą kobietą z rocznym dzieckiem na rękach. Jej partner właśnie ich porzucił. W tej trudnej, pełnej niepokoju sytuacji, matka przyszłej premier Włoch podjęła decyzję o aborcji. Termin został już wyznaczony, wszystko wydawało się przesądzone. A jednak – stało się coś, co zmieniło wszystko.
Dramatyczne wspomnienie
Giorgia Meloni wspomina ten moment w swojej autobiografii
„Rano w dniu badań klinicznych, które poprzedzają bezpośrednio przerwanie ciąży, budzi się, pozostaje na czczo i kieruje się do laboratorium. W tym momencie, jak mi to zawsze opowiadała, zatrzymuje się tuż przed drzwiami, waha się, zastanawia. Nie wchodzi. Zadaje sobie pytanie – czy to na pewno mój wybór? Czy chcę zrezygnować z bycia ponownie matką? Jej odpowiedź to czysty instynkt. Nie, nie chcę rezygnować, nie chcę abortować. Moja córka będzie miała siostrę.
Jest wiosenny poranek. Powietrze jest słodkie i czyste.Czuje, że podjęła właściwą decyzję. Teraz tylko musi ją zatwierdzić w jakiś sposób. W …

11,8 tys.
V.R.S.

Kapuczino, rogalik i Chanuka.
Prime minister Meloni: “Hanukkah, the story of a …