ona
57,4 tys.

UMIERAJĄCA STARUSZKA NAPISAŁA LIST, W KTÓRYM WYJAŚNIŁA, KIM NAPRAWDĘ BYŁA. GDY PRZECZYTAŁA GO …

UMIERAJĄCA STARUSZKA NAPISAŁA LIST, W KTÓRYM WYJAŚNIŁA, KIM NAPRAWDĘ BYŁA. GDY PRZECZYTAŁA GO PIELĘGNIARKA, ZABRAKŁO JEJ SŁÓW… W domach opieki codziennie umierają w ciszy tysiące starszych osób. …Więcej
UMIERAJĄCA STARUSZKA NAPISAŁA LIST, W KTÓRYM WYJAŚNIŁA, KIM NAPRAWDĘ BYŁA. GDY PRZECZYTAŁA GO PIELĘGNIARKA, ZABRAKŁO JEJ SŁÓW…
W domach opieki codziennie umierają w ciszy tysiące starszych osób. Większość z nich w samotności. Nie ma przy nich rodziny, która trzyma ich za rękę. Nikt za nimi nie tęskni i nie płacze. To dla nich bolesna i smutna świadomość. Dlatego wielu z nich rezygnuje i poddaje się śmierci już za życia.

Ta kobieta jest jedną z tych właśnie osób. Napisała list do swoich opiekunek, w którym wyjaśniła to wszystko, co wydaje się niezrozumiałe w zachowaniu pozornie zgorzkniałej, złośliwej i apatycznej staruszki, którą należy tolerować, ale nie da się polubić. Pielęgniarka po znalezieniu listu odczuła wyrzuty sumienia.
Znając jednak tę historię, my możemy uniknąć jej powtórzenia i wiedzieć jak postępować.
„Co takiego widzicie patrząc na mnie, moje drogie pielęgniarki? Co myślicie, gdy na mnie patrzycie?
Niech zgadnę… Uciążliwą, wredną staruchę, mało inteligentną, z dziwnymi …
Więcej
biniobill
Każdy chce żyć jak najdłużej, ale nikt nie chce być stary.
MariaBarbara
Powiedzial mi kiedys madry kaplan ze nie mozesz kochac kogo nie znasz. Przekonalam sie jak wazne jest poznac historie czlowieka. Piekne ksiazki by powstaly gdybysmy to zapisywali. Wszelkie zyciowe zmagania, tesknoty, porazki i sukcesy, zycie pelne przygod i bochaterstwa ukrytego w niesmialosci, w codziennej walce o milosc drugiego czlowieka. Nie tylko o starszych chodzi, ale tez o tych nieznosnych …Więcej
Powiedzial mi kiedys madry kaplan ze nie mozesz kochac kogo nie znasz. Przekonalam sie jak wazne jest poznac historie czlowieka. Piekne ksiazki by powstaly gdybysmy to zapisywali. Wszelkie zyciowe zmagania, tesknoty, porazki i sukcesy, zycie pelne przygod i bochaterstwa ukrytego w niesmialosci, w codziennej walce o milosc drugiego czlowieka. Nie tylko o starszych chodzi, ale tez o tych nieznosnych ludzi ktorych tylko czubek nosa potrafimy zauwazyc, gdybysmy ich poznali, ich cierpienia, wysilki i wyzeczenia to wiedzielibysmy kim naprawde sa, napewno pokochalibysmy ich serdecznie. Czesto prosze ludzi aby opowiedzieli mi swoja historie.
ona
„A wy za kogo Mnie uważacie?” Trzeba usłyszeć to pytanie, jako konfrontację swoich wyobrażeń o Nim, z tym, co On sam o sobie objawia. Ludziom idącym za Nim wydaje się czasem, że Jezus jest takim fajnym kumplem, takim pomocnikiem w życiu, do którego, kiedy chcemy to sięgamy, słuchamy Go, ale kiedy staje się niewygodny i wymagający, to przestajemy się Nim przejmować.
Nie będziemy nigdy prawdziwymi …Więcej
„A wy za kogo Mnie uważacie?” Trzeba usłyszeć to pytanie, jako konfrontację swoich wyobrażeń o Nim, z tym, co On sam o sobie objawia. Ludziom idącym za Nim wydaje się czasem, że Jezus jest takim fajnym kumplem, takim pomocnikiem w życiu, do którego, kiedy chcemy to sięgamy, słuchamy Go, ale kiedy staje się niewygodny i wymagający, to przestajemy się Nim przejmować.
Nie będziemy nigdy prawdziwymi przyjaciółmi Pana, jeśli nie będziemy ludźmi modlitwy, czyli takim, którzy każdego dnia siadają i odpowiadają Panu na dzisiejsze pytanie: „za kogo Mnie uważasz?” Nigdy nie będziemy prawdziwymi przyjaciółmi, jeśli na zewnątrz i wewnątrz Kościoła będziemy na siebie pluć i obgadywać, czyli się nie szanować. Nigdy nie będziemy prawdziwymi przyjaciółmi, jeśli nie będziemy żyć Ewangelią wtedy, kiedy nikt nas nie widzi. Nie może być tak, że ludzie Kościoła się upijają, uważają, że seks przedmałżeński jest dopuszczalny, że można komuś „zadek obrobić”, a później ot tak pójść do spowiedzi, jak do pralni. Tak myślą ludzie, którzy nie spotkali Jezusa. Nie będziemy prawdziwymi przyjaciółmi Boga, jeśli na fejsie, w gazetach, mediach będziemy mówić o obronie życia, a później będziemy mieli życie konkretnego człowieka za nic nie znaczące; kiedy będziemy mówić z ambon o konieczności ubóstwa, a po Sumie wsiądziemy w samochód by zjeść obiad z najbogatszymi parafianami.
To nigdy nie zadziała.(o.Kramer) 👍
mkatana
Każdy z nas też będzie kiedyś stary i wtedy właśnie wszyscy będziemy liczyć na zrozumienie i czyjąś cierpliwą obecność.
ona
Zapewne wiele starszych osób mogłoby się podpisać pod tymi słowami. Przecież każdy z nas dorasta, ma głowę pełną pragnień i planów, z których część się spełnia, a część pozostaje w sferze marzeń. Każdy był kiedyś młody, zakochany, z nadzieją patrzył w przyszłość. 👍