"...Czy nie pojmujecie, że o was właśnie powiedziano słowa : Sługo zły i gnuśny ! Wiedziałeś, że chcę żąć tam, gdzie nie posiałem, [ i zbierać tam, gdziem nie rozsypał ], w przypowieści o talentach ? Powierzyłem wam Moje skarby, a wy zamiast je pomnożyć, ukryliście je głęboko w ziemi. Nie czerpiecie z nich żadnego pożytku i nie pozwalacie ich pomnożyć innym. Wiecie jaki los was czeka, kiedy staniecie na Moim sądzie. Ten, któremu więcej dano, winien jest Mi więcej. Podchodźcie bardzo roztropnie do powierzonego wam zadania, bo ani się spostrzeżecie, kiedy Syn Człowieczy przyjdzie sądzić między narodami. Na nic zdadzą się wówczas wasze dobre układy, zachowane dobre relacje, posługa nie wadząca nikomu. Przychodząc na świat przyniosłem wam pokój jako obietnicę i miecz jako prawdę. Nakazałem wam walczyć o Moje Królestwo, aby zapanował pokój, a nie wprowadzać spokój i wyciszać tych, którzy go burzą. Zważcie na Moje słowa. Nie pojęliście Mnie wówczas i nie pojmujecie Mnie teraz. Słowo, które nikomu nie wadzi, nie jest słowem Boga. Czy nie zwaśniłem całego Izraela ? Czy jest to zbyt wielka cena za prawdę ? Ależ nie wszyscy ją przyjmą, ale czy jest to powód, aby ją odrzucać? Czy fakt, że nie wszyscy przyjmą Boga i będą zbawieni jest powodem, aby tego Boga odrzucić? Nie karzę wam nawrócić wszystkich i trafić w gusta każdemu, każę wam głosić prawdę niezależnie od tego, czy słucha was mnóstwo czy zaledwie garstka. Mi wystarczyło dwunastu, abym ogłosił prawdę na wszystkich krańcach ziemi. Czyńcie prawość nie zważając na względy ludzkie..."

Kościele obudź się ! Rok wiary.

Kilka miesięcy posługi w jednej pigułce. Tekst oparty na faktach, a nie prokuratorskim dokumencie, jak to usiłuje imputować mój przedmówca oddający prawdzie rzeczywistość tego pontyfikatu - bolesną, pozbawioną falszywych kolorów tak krzykliwie i nachalnie wciskanych w łże mediach widziane oczami człowieka wiary, który wbrew lewackim peanom na cześć Franciszka za "nowe otwarcie Kościoła" postarał się w skrócie wskazać zagrożenia jakie stoją przed społecznoscią katolicką na świecie.
Bóg zapłać.

P.S. Oczywiście staram się pamiętać, że Pan Bóg pisze prosto po krzywych linjach. Istnieje zatem możliwość, iż to właśnie Ty za niecałe dwa tygodnie wypełnisz prośbę Matki Bożej Fatimskiej i poświęcisz Rosję Niepokalanemu Sercu Maryi. Wprawdzie nic nie wskazuje na to, abyś planował takie działanie, ale wiemy, iż któryś papież kiedyś to uczyni. Tej intencji poświęcam tegoroczne październikowe modlitwy różańcowe.