,,Pismo Święte i Tradycja Kościoła to źródła pewne i nieodzowne dla życia pełnią katolickości. Chodzi o Tradycję katolicką, pisaną przez wielkie „T”, tak jak ją pojmował i pojmuje Kościół.

Aktualne symptomy niepokojące: temat Tradycji niektórych niepokoi, drażni, denerwuje, wzbudza agresywną polemikę i nienawiść oraz pragnienie uciszenia bądź groteskowego przytłoczenia swoim autorytetem tych, którzy o Tradycji ośmielają się dzisiaj jednoznacznie mówić. Niektórzy słysząc o Tradycji czują się nieswojo i dążą sprytnie do rozmycia bądź zmiany tematu. W wielu środowiskach temat Tradycji skutecznie i radykalnie, i zupełnie zastopowano i wyeliminowano. Pozbyto się tego tematu. To zastanawia.

Powiedzmy wprost: niszczy się Tradycję, podważa się Tradycję, dezawuuje się Tradycję. Niszczy się i eliminuje katolickie zwyczaje zakorzenione w Tradycji. To dzieje się także w Polsce. Cel?

I jeszcze powiedzmy to jasno: czas już zacząć modlić się o to, aby w Polsce zaczęły powstawać mass media, których jednoznacznym programem i jedyną ambicją będzie wierność Tradycji i przekazywanie nieruszonego depozytu wiary katolickiej. Chodzi o depozyt wiary – depositum fidei – nienaruszony, a zatem niedostosowany do takich czy innych politycznych czy środowiskowych poprawności. Jak na razie mamy w sferze mass mediów do czynienia z mieszanką katolicko-modernistyczną w mniejszym czy większym stężeniu. To niebezpieczne i dezorientujące.

Serce prawdziwie katolickie, kiedy słyszy głos Tradycji, odżywa, wzmacnia się, jest spokojne – otrzymuje zdrowy pokarm.

Eliminacja Tradycji i zwyczajów zakorzenionych w Tradycji jest drogą destrukcji Kościoła i wiary w sercach ludzi.

Wierność Tradycji i zwyczajom zakorzenionym w Tradycji jest drogą konstrukcji, budowania Kościoła i wiary w sercach ludzi.
Sapienti sat.

LINK

@StefanekII

Karl Lehmann (ur. 16 maja 1936 w Sigmaringen)
... przyjął święcenia kapłańskie 10 października 1963 w Rzymie.
21 czerwca 1983 został mianowany biskupem Moguncji,
przyjął sakrę 2 października 1983.

Mistrz Soboru — ks. Karol Rahner SI
...Karol Lehmann, uczeń ks. Rahnera...

Ludzie nie chcieli robić tak jak nauczał kościół ,
więc kościół zaczął nauczać tak jak robili ludzie.

Tylko trwając w wierze zakorzenionej w tradycji nas nie zwiodą .

tagina,
Kościół Katolicki stał 1000 lat na SKALE . Tą skałę nazywa się też tradycją .

Po Vaticanum II tą SKAŁĘ próbowano skruszyć a potem dosłownie wysadzić w powietrze !!!!

Bractwo swoimi czynami i ciałami osłoniło Kościół Katolicki przed wrogimi saperami. Czy skutecznie i trwale, chyba tak, mimo że szkody są olbrzymie.

Zasługa jest też zapisana Benedyktowi , który cofnął ekskomunikę nałożoną na Bractwo przez znaczącego szkodnika Jana Pawła II.

Twoje pytanie też jest dowodem dramatu KK.

Jaki był zamysł wroga? zapoznaj się z moim wpisem tu:

gloria.tv/reply/v2YZztgi86Du3ezwm3gpEkHms