oczywiście, że powinno się bronić, a czy bronienie przyniesie skutek zależy to już tylko od Boga. Ignorancja władz kościelnych sięga szczytu. Zawsze wierność Panu, a nie władz kościelnych. o Pelanowski to taki Polski O. Pio czy Dolindo
Krzysiekk Ale czy wystarczy wiedzieć? Czy jednak wierni powinni bronić swoich prawdziwych, swoich jedynych pasterzy??? Bo jeśli nie, to co nam zostanie???
Święty męczennik Boży, w przeciwieństwie do pasibrzuchów, czy faryzeuszy którzy rządzą kościołem katolickim. Jasno o. Pelanowski przepowiedział długo wcześniej co go czeka. Wygląda na takiego co ma kontakt z Maryją, więc pamiętajmy o nim w Różańcu. DZISIAJ SŁUGA, KTÓRY JEST OD BOGA ZAWSZE BĘDZIE PRZEŚLADOWANY, JAK NIE JEST TO RACZEJ SŁUGA WŁADCY TEGO ŚWIATA A NIE BOGA
Arcykapłani prześladowali Chrystusa. Obecnie hierarchia robi to samo izolując kapłanów bezkompromisowych i prawdomównych. Biedni...boją się prawdy, kochają fałsz...
Lęczeszyce, gdzie internowano o. Pelanowskiego to nawet nie ,,mieścina" jak pisze Tymoteusz tylko wieś, a kościół znajduje się na jej skraju. Wiem , bo bywałem tam wiele razy. Nie wiem jak jest teraz, ale do niedawna nikt z parafian nawet go nie widział, ani przy ołtarzu, ani w konfesjonale, ani nigdzie indziej.
„Od 23 maja o. Augustyn Pelanowski przebywa w klasztorze Łęczeszycach” i od tej pory, czyli już ponad 2 miesięcy, ma zakaz wypowiedzi. Przemawiają za tym 2 fakty, po pierwsze przeniesiono O. Pelanowskiego do małej mieściny oraz to, że od tamtej pory nie miał żadnego kazania. Jak na cenionego i znanego na całą Polskę kaznodzieję to nietypowe, wręcz niemożliwe w normalnych okolicznościach, …Więcej
„Od 23 maja o. Augustyn Pelanowski przebywa w klasztorze Łęczeszycach” i od tej pory, czyli już ponad 2 miesięcy, ma zakaz wypowiedzi.
Przemawiają za tym 2 fakty, po pierwsze przeniesiono O. Pelanowskiego do małej mieściny oraz to, że od tamtej pory nie miał żadnego kazania. Jak na cenionego i znanego na całą Polskę kaznodzieję to nietypowe, wręcz niemożliwe w normalnych okolicznościach, nieprawdaż?
