05:39
RKL25
223,6 tys.
Kapłani polscy – tam rzeźnia – wróćcie się. www.youtube.com/watchWięcej
Kapłani polscy – tam rzeźnia – wróćcie się.

www.youtube.com/watch
Teresa45
X.Piotr też ukończył to Seminarium 30 lat temu i tak wiele niekoniecznie dobrych wspomnień stamtąd wyniósł,czemu daje często wyraz w swoich kazaniach. To słynne "do Mamusi",a nie do kapłaństwa dla pobożnych kleryków,to nie tylko wspomnienie,ale i aktualne czasy Seminarium Krakowskiego!
Priest
Moi drodzy. Byłem klerykiem tego seminarium wiele lat temu. To w jaki sposób byliśmy traktowani przekracza ludzkie pojęcie. Nie można tu mówić o szacunku do drugiego człowieka. Bardzo mi żal tego młodego człowieka, nie zdziwił by mnie fakt jeżeli śledztwo wykaże, że śp Damian przed targnięciem się na swoje życie miał spotkanie z przełożonymi seminarium, którzy stwierdzili że po pięciu latach …Więcej
Moi drodzy. Byłem klerykiem tego seminarium wiele lat temu. To w jaki sposób byliśmy traktowani przekracza ludzkie pojęcie. Nie można tu mówić o szacunku do drugiego człowieka. Bardzo mi żal tego młodego człowieka, nie zdziwił by mnie fakt jeżeli śledztwo wykaże, że śp Damian przed targnięciem się na swoje życie miał spotkanie z przełożonymi seminarium, którzy stwierdzili że po pięciu latach formacji nie nadaje sie on na kapłana. Wielu wspaniałych młodych ludzi przeszło przez ten scenariusz, Bogu dzięki byli psychicznie silni i znaleźli miejsce bądź w innym seminarium bądź wybrali inne powołanie. Niestety nie wszyscy są silni, niestety niektórzy wybierają inną drogę, drogę którą obrał Damian. Szkoda młodego człowieka. Proszę Boga aby przyjął duszę Damiana do swojego Królestwa w Niebie, i proszę Boga aby przełożeni Seminarium Diecezji krakowskiej Wyciągnęli z tej tragedii właściwe wnioski i konsekwencje. Bardzo łatwo jest zniszczyć człowieka i jego powołanie, nie mniej jednak niech Bóg ma miłosierdzie nad tym który zniszczył powołanie człowieka którego Bóg powołał.
Germon
Komuś tu puszczają nerwy...
To jednak siedzi tu jakiś Administrator na tym forum.
Może się ujawni?
danutadubiel
Tutaj zgadzam się z Ks. Piotrem.
Dziś w seminariach nie uczy się duchowości kapłańskiej. Teologów - Kapłanów zastąpiono teologami świeckimi...
Fides et ratio.
Bez rozumnego spojrzenia na nasz Kościół, modernizm oceniamy jako "błogosławieństwo".
Zamiast twardo trzymać się i rozwijać duchowo w wierze katolickiej, porzuciliśmy ją, by zadowolić się protestanckimi herezjami.
Sentymentalizm i źle …Więcej
Tutaj zgadzam się z Ks. Piotrem.
Dziś w seminariach nie uczy się duchowości kapłańskiej. Teologów - Kapłanów zastąpiono teologami świeckimi...
Fides et ratio.
Bez rozumnego spojrzenia na nasz Kościół, modernizm oceniamy jako "błogosławieństwo".
Zamiast twardo trzymać się i rozwijać duchowo w wierze katolickiej, porzuciliśmy ją, by zadowolić się protestanckimi herezjami.
Sentymentalizm i źle pojęta miłość i miłosierdzie, dialog i ekumenizm, które udało się wrogom kościoła wpoić nam - wiernym, doprowadziło nasze umysły do duchowej ruiny.
Tak, wielu z nas - to trupy duchowe !
Germon
Panie Cloud wnoszę po wpisach że jest Pan w opozycji do pani danutadubiel
No to jest Pan również w opozycji do mnie.
Cloud
Oczywiście Danka musi dorobić własną interpretację widzenia - teolożka od szorowania przypalonych patelni. 🙂
No ale ona wie wszystko,a jak czegoś nie wie to sobie dotworzy.
danutadubiel
tahamata 17:56
7 kwietnia 1913 roku Ojciec Pio pisał do o. Augustyna:
„Mój drogi Ojcze, w piątek rano, kiedy jeszcze leżałem w łóżku, ukazał mi się Pan Jezus. Był zdruzgotany i załamany. Ukazał mi ogromny tłum księży, pośród których było wielu dygnitarzy z różnych kościołów.
Jedni odprawiali Msze św. bez należnego nabożeństwa, inni ubierali lub zdejmowali szaty liturgiczne bez żadnego …Więcej
tahamata 17:56

7 kwietnia 1913 roku Ojciec Pio pisał do o. Augustyna:

„Mój drogi Ojcze, w piątek rano, kiedy jeszcze leżałem w łóżku, ukazał mi się Pan Jezus. Był zdruzgotany i załamany. Ukazał mi ogromny tłum księży, pośród których było wielu dygnitarzy z różnych kościołów.

Jedni odprawiali Msze św. bez należnego nabożeństwa, inni ubierali lub zdejmowali szaty liturgiczne bez żadnego szacunku. Widok Pana Jezusa w tak opłakanym stanie wywołał we mnie ogromny ból.

Zapytałem dlaczego tak cierpi. Nie odpowiedział, tylko pokazał mi ukaranie tych księży. Za chwilę jednak, patrząc na nich z wielkim smutkiem zapłakał i zobaczyłem jak dwie duże łzy spłynęły po Jego twarzy. Odwrócił się i odszedł stamtąd wypowiadając gorzko pod ich adresem: Mordercy!"
--------------------------------------------------------------------------------------------------------
Widzę, że niektórzy NIE zrozumieli widzenia Ojca PIO.
Ci Kapłani , których wskazywał Jezus, to nie Ci, z czasów codziennego celebrowania Mszy trydenckiej, ale.... Kapłani posoborowi.W tamtych czasach - żadnemu z Kapłanów nawet NIE śniło się, by zmienić szaty liturgiczne.
W tamtych czasach i owszem, zdarzało się, że Kapłani podchodzili rutynowo do celebracji Najświętszej Ofiary, ale było ich stosunkowo niewielu.( może tylko Ci, którzy weszli do KK, by w przyszłości przyczynić się do rozwalenia Kościoła)
Dziś natomiast profanacja tego, co nieskalane i święte, jest na porządku dziennym.
modernistae prohibere
Cloud 17:35
Niektórzy odchodzą, innych wyrzucają na zbity pysk.Więcej
Cloud 17:35

Niektórzy odchodzą, innych wyrzucają na zbity pysk.
tahamata
Rzeczywiście. Teraz to pewno musiałby rzucać mięsem.
Cloud
''7 kwietnia 1913 roku Ojciec Pio pisał do o. Augustyna:''
No,no...I to w czasach wspaniałej (???) liturgii trydenckiej. 🙂Więcej
''7 kwietnia 1913 roku Ojciec Pio pisał do o. Augustyna:''

No,no...I to w czasach wspaniałej (???) liturgii trydenckiej. 🙂
tahamata
7 kwietnia 1913 roku Ojciec Pio pisał do o. Augustyna:
„Mój drogi Ojcze, w piątek rano, kiedy jeszcze leżałem w łóżku, ukazał mi się Pan Jezus. Był zdruzgotany i załamany. Ukazał mi ogromny tłum księży, pośród których było wielu dygnitarzy z różnych kościołów.
Jedni odprawiali Msze św. bez należnego nabożeństwa, inni ubierali lub zdejmowali szaty liturgiczne bez żadnego szacunku. Widok Pana …Więcej
7 kwietnia 1913 roku Ojciec Pio pisał do o. Augustyna:

„Mój drogi Ojcze, w piątek rano, kiedy jeszcze leżałem w łóżku, ukazał mi się Pan Jezus. Był zdruzgotany i załamany. Ukazał mi ogromny tłum księży, pośród których było wielu dygnitarzy z różnych kościołów.

Jedni odprawiali Msze św. bez należnego nabożeństwa, inni ubierali lub zdejmowali szaty liturgiczne bez żadnego szacunku. Widok Pana Jezusa w tak opłakanym stanie wywołał we mnie ogromny ból.

Zapytałem dlaczego tak cierpi. Nie odpowiedział, tylko pokazał mi ukaranie tych księży. Za chwilę jednak, patrząc na nich z wielkim smutkiem zapłakał i zobaczyłem jak dwie duże łzy spłynęły po Jego twarzy. Odwrócił się i odszedł stamtąd wypowiadając gorzko pod ich adresem: Mordercy!"
tahamata
Seminaryjne mordowanie dusz adeptów na kapłanów. Mądremu dość.
Cloud
masada,ludzie odbierają sobie życie i nie ma to nic wspólnego z jakąkolwiek formacją,a zwłaszcza seminaryjną.
''Akt rozpaczy źle formowanego kleryka'' - kolejna bzdurna ideologia,z seminarium się odchodzi,a nie odbiera sobie życie.Więcej
masada,ludzie odbierają sobie życie i nie ma to nic wspólnego z jakąkolwiek formacją,a zwłaszcza seminaryjną.

''Akt rozpaczy źle formowanego kleryka'' - kolejna bzdurna ideologia,z seminarium się odchodzi,a nie odbiera sobie życie.
masada
Odbieranie sobie życia to nie jest samowola. To jest akt rozpaczy źle formowanego kleryka.
Cloud
„Ks. Piotr Natanek używa nauki Kościoła wg przyjętej hermeneutyki podejrzeń i wiary w swoją misję ratowania Kościoła i przesącza ją swoimi, przez siebie uwiarygodnionymi, pomysłami dotyczącymi swoiście pojmowanej soteriologii i eschatologii” – czytamy w opinii przygotowanej przez ks. dr. Józefa Morawę nt publikacji rozsyłanych przez suspendowanego kapłana archidiecezji krakowskiej.
Jak informuje …Więcej
„Ks. Piotr Natanek używa nauki Kościoła wg przyjętej hermeneutyki podejrzeń i wiary w swoją misję ratowania Kościoła i przesącza ją swoimi, przez siebie uwiarygodnionymi, pomysłami dotyczącymi swoiście pojmowanej soteriologii i eschatologii” – czytamy w opinii przygotowanej przez ks. dr. Józefa Morawę nt publikacji rozsyłanych przez suspendowanego kapłana archidiecezji krakowskiej.

Jak informuje krakowska kuria, w ostatnich tygodniach suspendowany ks. Piotr Natanek rozsyła do księży swoje publikacje. Kard. Stanisław Dziwisz zwrócił się do ks. dr. Józefa Morawy z katedry eklezjologii Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie z prośbą o przedstawienie oceny teologicznej rozpowszechnianych treści.

Uwagi dotyczą dwóch książek: „24 godziny Męki naszego Pana Jezusa Chrystusa” i „Tajemnica Różańca Świętego z rozważaniami różańcowymi dyktowanymi przez Matkę Bożą, na podstawie „Orędzi na Czasy Ostateczne, które właśnie nadeszły”.

Ks. dr Józef Morawa zaznacza, że niezgodna z katolicką nauką o Bożym Objawieniu jest podejmowana przez ks. Piotra Natanka próba zrównania wartości teologiczno-doktrynalnej wybranych tekstów wizjonerów z objawionymi biblijno-doktrynalnymi tekstami Kościoła.

Wizjonerką faworyzowaną przez ks. Piotra Natanka jest 37-letnia Agnieszka Jezierska mieszkająca w jego Pustelni w Grzechyni. Od listopada 2009 r. do początku 2014 r. ukazało się 15 tomów spisanych przez nią objawień, a w przygotowaniu jest kolejnych 7 „Orędzi na Czasy Ostateczne, które właśnie nadeszły”.

„Tekst p. A. Jezierskiej przypomina stereotypowy produkt absolutyzującego swój temat kaznodziei, u którego w porywie przekazu „język wyprzedził refleksję”. Jest widoczna chęć gromadzenia tzw. pięknych i pociągających, odkrywczych zdań, lecz bez żadnego wątku teologiczno-pastoralnego, o którym zdaje się nie mieć pojęcia p. Jezierska” – pisze ks. Morawa i dodaje, że tekst, choć przypisywany Matce Bożej, jest po prostu fantazją „ziemskiej” autorki.

Wizje p. Agnieszki pojawiają się natychmiast po wypadkach związanych z wydarzeniami w życiu ks. Natanka. „Agnieszka się pyta, a niebo natychmiast odpowiada, zaś ks. Piotr Natanek ogłasza to publicznie jako podstawowe wskazanie dla dalszego postępowania. Sam ks. Piotr Natanek ten rodzaj komunikacji nazwał internetowym połączeniem z niebem” – czytamy w dokumencie opublikowanym na stronach krakowskiej kurii. Przykładowe teksty wizji zamieszczono w aneksie.

Istotny błąd zawiera sam tytuł promowanych przez suspendowanego kapłana orędzi na tzw. czasy ostateczne, które właśnie nadeszły. Ks. Morawa przypomina, że czasy ostateczne, jak naucza Kościół, rozpoczęły się z Wcieleniem Jezusa Chrystusa, a ujawniły się z wylaniem Ducha Świętego (por. Dz 2, 17) i rozpoczęciem wielkiej misji Kościoła. „Głoszenie o czasach ostatecznych, które „właśnie nadeszły” jest znakiem katastrofizmu, odrzucanego przez Kościół, jako sprzeciwiającego się prawdzie o Bożej Opatrzności” – czytamy w opinii ks. Morawy.

Ekspert krakowskiej kurii uważa, że ks. Piotr Natanek popełnia wielki błąd, jeśli bezkrytycznie akceptuje takie mistyfikacje. „A jeśli wie i sam współtworzy ten prawdziwy komputerowy sposób i ‘czas łaski przekazu Słowa Niebios’, to staje się współwinny szkodliwej, ośmieszającej Kościół manipulacji” – pisze ks. Morawa.

Wg wykładowcy Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie lektura pism (a także słuchanie kazań) ks. Piotra Natanka jest trudna. „Z jednej strony opowiada się za nauką Kościoła, o miłości do niego i chęci bycia kapłanem Jezusa Chrystusa. Z drugiej jednak strony nieustannie używa jej wg przyjętej hermeneutyki podejrzeń i wiary w swoją misję ratowania Kościoła i przesącza ją swoimi, przez siebie uwiarygodnionymi, pomysłami dotyczącymi swoiście pojmowanej soteriologii i eschatologii” – czytamy w opinii przygotowanej na prośbę kard. Stanisława Dziwisza.

Z całym dokumentem można zapoznać się na stronie internetowej krakowskiej kurii. Autor zaznacza, że jego uwagi są tylko małą częścią całości sprawy związanej z ks. Piotrem Natankiem. Wg ks. Morawy potrzeba powołania komisji doktrynalno-prawnej, gospodarczej i psychologicznej dla całościowego sformułowania miarodajnej opinii; także tej dotyczącej wizjonerki Agnieszki Jezierskiej. „Istotnym staje się też przybliżenie motywacji fanów tej pobożności, których ofiarność i wierność są dla ks. Piotra Natanka fundamentem upartości i swoistej pewności siebie” – kończy ks. Morawa.

20 lipca 2011 r. metropolita krakowski nałożył na ks. dra hab. Piotra Natanka karę suspensy za ostentacyjnie okazywane nieposłuszeństwo, mimo decyzji i upomnień, jakie były do niego wielokrotnie kierowane. Kard. Stanisław Dziwisz wystosował wówczas do wiernych komunikat, w którym tłumaczył swoją decyzję o ukaraniu suspensą ks. Piotra Natanka. Hierarcha napisał m.in., że ks. Natanek „swoje specyficzne głoszenie kultu Matki Bożej, aniołów i świętych miesza z magicznie pojmowaną wiarą, co prowadzi do ośmieszania wyznania Kościoła” oraz, że „podważa autorytet biskupów i kapłanów, pomawiając ich o niewiarę i współdziałanie z wrogami Kościoła”.

Ks. Piotr Natanek nie może sprawować żadnych czynności kapłańskich jak też i wykonywać władzy rządzenia.

Więcej w tym temacie znajdziesz w tekście "Chaos pojęciowy i teologiczny".
Cloud
masada,w Kościele nie ma samowoli.
Marek..
Módlmy się, żeby takich kapłanów jak ks Natanek było więcej. Módlmy się za wszystkich kapłanów .
masada
Każdy ma rozum, i sam wybiera co dla niego jest dobre do słuchania a co złe.
Z formacja w seminariach jest coś nie tak ? np.
Informujemy z wielkim żalem, że w dniu 22.01.2015 r. kleryk diecezji bielsko-żywieckiej Damian Radzięta, odbywający formację w Wyższym Seminarium Duchownym w Krakowie z niewyjaśnionych powodów odłączył się od wspólnoty seminaryjnej. Po intensywnych poszukiwaniach stwierdzono …Więcej
Każdy ma rozum, i sam wybiera co dla niego jest dobre do słuchania a co złe.
Z formacja w seminariach jest coś nie tak ? np.

Informujemy z wielkim żalem, że w dniu 22.01.2015 r. kleryk diecezji bielsko-żywieckiej Damian Radzięta, odbywający formację w Wyższym Seminarium Duchownym w Krakowie z niewyjaśnionych powodów odłączył się od wspólnoty seminaryjnej. Po intensywnych poszukiwaniach stwierdzono, że odebrał sobie życie. O fakcie tym niezwłocznie zostały poinformowane odpowiednie służby.
Radek33
Najważniejsze,czy te dziwne rzeczy są prawdziwe i dobre dla kościoła i dla nas.Jeśli tak,to warto posłuchać
Teresa45
To kazanie akurat dotyczyło formacji młodych kleryków i szkodach jakie w ich duszach czyni żle prowadzona formacja,lub jej brak w seminariach.A jeśli ktoś słucha uważnie kazań Ks. Piotra dzień w dzień od kilku lat to na pewno znajdzie coś o sobie i to nie jeden raz,bo Jego kazania to narodowe rekolekcje dla wszystkich grup społecznych w Polsce i na emigracji.A jeśli ktoś za póżno włączył …Więcej
To kazanie akurat dotyczyło formacji młodych kleryków i szkodach jakie w ich duszach czyni żle prowadzona formacja,lub jej brak w seminariach.A jeśli ktoś słucha uważnie kazań Ks. Piotra dzień w dzień od kilku lat to na pewno znajdzie coś o sobie i to nie jeden raz,bo Jego kazania to narodowe rekolekcje dla wszystkich grup społecznych w Polsce i na emigracji.A jeśli ktoś za póżno włączył słuchanie "na żywo" kazań Księdza,to trzeba przesłuchać setki kazań z poprzednich miesięcy i lat-są dostępne na Glorii, Christus Vincit-Tv i tam na pewno każdy znajdzie coś,co mu pomoże doprowadzić swą duszę do Zbawienia.