Wskazówki dla Neokatechumenatu - jak pokonać błędy

Postawmy sobie pytanie: Co stanowi siłę katolicyzmu w Polsce? Odpowiedź jest oczywista: wciąż powszechna praktyka indywidualnej spowiedzi świętej, miłość do Maryi Matki Bożej i cześć wobec Najświętszego Sakramentu.

W Polsce Komunia święta jest ciągle dla zdecydowanej większości wierzących wielką świętością. W Polsce klękamy przed Chrystusem obecnym w Hostii, zachowujemy ciszę w kościołach, odprawiamy procesje eucharystyczne. W Polsce ci, którzy pozostają w grzechu ciężkim, nie przystępują do Komunii świętej. W Polsce katolicy nie postulowali przyjmowania Komunii świętej „do ręki”, a po odgórnym wprowadzeniu tej praktyki – nie przyjęła się ona jako masowa.

Wiara i miłość do Pana Boga materializują się, to znaczy wyrażają się w znakach: w gestach, śpiewie, pięknie kościołów, szat i paramentów liturgicznych. Kościół pamięta o pochwale, jakiej Zbawiciel udzielił Marii, siostrze Łazarza, kiedy ta na sześć dni przed Paschą namaściła Chrystusa drogocennym olejkiem. Z uznaniem i wzruszeniem pamiętamy o Józefie z Arymatei i Nikodemie, którzy sprawili zmarłemu Jezusowi godny pogrzeb. Z liturgii Starego Testamentu, z piękna świątyni jerozolimskiej, a jeszcze bardziej z tych właśnie postaw wyrosła dbałość o piękno naszych katedr i kościołów, piękno chorału gregoriańskiego, piękno szat liturgicznych i kielichów. Ten, kto prawdziwie kocha Pana Boga, nigdy nie będzie obojętny wobec tych materialnych znaków. Do nich należą także gesty człowieka w liturgii i w modlitwie osobistej. Pokora wobec majestatu Boga, wiara w Jego świętość dyktują nam przyklękanie przed tajemnicą wiary, jaką jest Najświętszy Sakrament i pełne szacunku przyjmowanie Komunii świętej.

Książka Juana Rodolfa Laise’a jest świadectwem wiary i miłości argentyńskiego biskupa wobec Najświętszego Sakramentu. Zgodnie ze swoim sumieniem biskup bronił powierzonych sobie wiernych przed umniejszeniem czci w życiu eucharystycznym. Niniejsza książka jest też zapisem smutnej historii rewolucji, jaka w tym względzie dokonała się w krajach Zachodu pod koniec lat sześćdziesiątych i w latach siedemdziesiątych minionego wieku. Zwolennicy Komunii świętej „do ręki” powołują się na Sobór Watykański II. Trzeba z całą mocą podkreślić, że sobór ten nigdy nie postulował takiej formy przyjmowania Eucharystii. Wyrosła ona, jak dogłębnie pokazuje niniejsze opracowanie, z buntu wobec norm liturgicznych i lekceważenia napomnień Stolicy Apostolskiej. Jest też znakiem zewnętrznym zmiany, jaka dokonała się w duchowości katolików Zachodu. Jakie są inne jeszcze oznaki tej zmiany, trudno mówić i opisywać – napawają one zgrozą.

Książka Komunia święta na rękę opisuje zdarzenia sprzed przeszło 10 lat. Od tego czasu Stolica Święta wydała różne dokumenty poświęcone Eucharystii. Wprawdzie nie cofają one zgody na udzielanie Komunii świętej „do ręki”, jednak ich duch przez niektórych określany wstecznym, wyraźnie kieruje nas ku tradycji w przeżywaniu Ofiary Mszy świętej i kultu eucharystycznego. Myślimy tu zwłaszcza o encyklice Ecclesia de Eucharistia, instrukcji Redemptionis Sacramentum czy adhortacji Sacramentum Caritatis.

W książce Dar i tajemnica, napisanej na 50. rocznicę święceń kapłańskich, Ojciec Święty Jan Paweł II zachęca do modlitwy litanią do Chrystusa Kapłana i Hostii. Wśród jej wielu przejmujących wezwań jest i to: Abyś przez nich cześć wobec Najświętszego Sakramentu rozszerzyć raczył! Oby się spełniło to wołanie! Oby wielką ambicją kapłanów i wiernych było szerzenie swoim życiem i postawą czci wobec Eucharystii. Jednym z przykładów tej troski i ambicji jest niniejsze opracowanie, które wydawcy oddają do rąk polskiego czytelnika.

W roku 1264 papież Urban IV ustanawiając uroczystość Bożego Ciała prosił św. Tomasza z Akwinu, teologa Eucharystii, o napisanie modlitw i hymnów na to święto. Powstał wtedy między innymi śpiew Adoro Te devote… Zbliżam się w pokorze i niskości swej, wielbię Twój majestat skryty w Hostii tej…Niech te natchnione słowa, ciągle śpiewane w naszych kościołach, oddają prawdę. Byśmy zawsze z pokorą wielbili majestat Boga, który dla nas skrył się w Hostii, a przez to zawsze rozszerzali cześć wobec Najświętszego Sakramentu.

Ks. prob. Marcin

W uroczystość Bożego Ciała roku Pańskiego 2007
Nemo potest duobus dominis servire !
Co stanowi siłę katolicyzmu w Polsce?
Odpowiedź jest oczywista: wciąż powszechna praktyka indywidualnej spowiedzi świętej, miłość do Maryi Matki Bożej i cześć wobec Najświętszego Sakramentu
.Więcej
Co stanowi siłę katolicyzmu w Polsce?

Odpowiedź jest oczywista: wciąż powszechna praktyka indywidualnej spowiedzi świętej, miłość do Maryi Matki Bożej i cześć wobec Najświętszego Sakramentu
.
stanislawp
Juan Rodolf Laise, Biskup z Argentyny, przyjaciel Papieża Franciszka
z jasnoscia wykazuje że w Kościele Katolickim jest tylko jedno Prawo o przyjmowaniu Komunii na kolanach i do ust a inne formy są tylko Indultami, czyli wyjątki.
Ilu mamy tutaj na forum protestantów domagających się Komunii na rękę i zabraniających wiernym Katolikom Komunii na kolanach?
Ilu z nich twierdzi że Ewangelia jest ważna …Więcej
Juan Rodolf Laise, Biskup z Argentyny, przyjaciel Papieża Franciszka

z jasnoscia wykazuje że w Kościele Katolickim jest tylko jedno Prawo o przyjmowaniu Komunii na kolanach i do ust a inne formy są tylko Indultami, czyli wyjątki.

Ilu mamy tutaj na forum protestantów domagających się Komunii na rękę i zabraniających wiernym Katolikom Komunii na kolanach?

Ilu z nich twierdzi że Ewangelia jest ważna nie Tradycja?

Ilu z nich wyśmiewa lud boży wierny Tradycji, wyśmiewa kapłanów wiernych Tradycji a nawet biskupów wiernych Tradycji jak Ci biskupi z Bractwa Piusa X?
Biskupi Ci rzucili swe życie na szalę aby ratować Kościół i Tradycję.

Dziś te prześladowania 600 kapłanów Bractwa trochę ucichły. Módlmy się aby Kościół nie tylko dał im pełne prawa ale też aby cały Kościół powrócił do Tradycji!

Biskup z Argentyny wyjaśnił dość jasno jakie przekręty i z jak wysoka szły aby "uprawomocnić" Komunię na rękę.
Komunia na rękę nie jest prawna, nie jest równoprawna a jest niegodnym wyjątkiem dla upartych biskupów o opcji w stronę Protestancką.

W krajach Zachodu mamy już tylko malutki kroczek do pełnej jedności z Protestantami na ich warunkach!
stanislawp
=================================================
"Jest oczywiste, że Chrystus podał święte symbole Apostołom do ręki. Nikt, kto czytał dawne pisma, nie może mieć wątpliwości, że taka była praktyka Kościołów aż do narzucenia tyranii rzymskiego Antychrysta".
"Ponieważ zaś winniśmy nienawidzić wszelkich nadużyć Antychrysta rzymskiego i powrócić do prostoty Chrystusa, Apostołów i dawnych Kościołów …Więcej
=================================================
"Jest oczywiste, że Chrystus podał święte symbole Apostołom do ręki. Nikt, kto czytał dawne pisma, nie może mieć wątpliwości, że taka była praktyka Kościołów aż do narzucenia tyranii rzymskiego Antychrysta".
"Ponieważ zaś winniśmy nienawidzić wszelkich nadużyć Antychrysta rzymskiego i powrócić do prostoty Chrystusa, Apostołów i dawnych Kościołów, chcę, by nakazano pastorom i przewodnikom ludu, aby każdy nauczał, że jest nadużyciem i złem myślenie, że ręce tych, którzy rzeczywiście wierzą w Chrystusa, są mniej czyste, niż ich usta lub że ręce kapłanów są świętsze niż ręce świeckich w tym sensie, że byłoby źle lub mniej poprawnie, jak uważało dawniej wielu ludzi, gdyby świeccy otrzymywali ten sakrament do ręki".
"Chciałbym - dodaje reformator - aby konsekwentnie zostały usunięte wszelkie przejawy owego przewrotnego przekonania, to znaczy: że kapłani mogą dotykać sakramentów, ale zakazują to robić świeckim, podając im sakrament do ust. Nie tylko różni się to od tego, co zostało ustanowione przez Naszego Pana, ale dodatkowo obraża ludzki rozum".
"W ten sposób łatwo wprowadzi się przyjmowanie przez [przygotowanych ludzi] świętych symboli do ręki, jedność zostanie utrzymana i zostaną przedsięwzięte wszelkie niezbędne środki dla uniknięcia profanacji Najświętszego Sakramentu".
"Chociaż można by udzielać - na jakiś czas - zezwolenia tym, których wiara jest słaba, pozwalając im otrzymywać komunię do ust, jeśli tego pragną, to jednak pilnie nauczani, będą oni mogli w krótkim czasie dostosować się do reszty Kościoła i otrzymają sakrament do ręki".
Tak mówił Marcin Bucer.
=================================
cytat z tego artykułu
NAJWIĘKSZE NIEPOSŁUSZEŃSTWO .....
Jeszcze jeden komentarz od stanislawp
stanislawp
Juan Rodolf Laise, Biskup z Argentyny, przyjaciel Papieża Franciszka
NAJWIĘKSZE NIEPOSŁUSZEŃSTWO .....
Bp Juan Rodolfo Laise OFMCap (ur. 1926) otrzymał sakrę biskupią w roku 1971 i w tym samym roku został ordynariuszem diecezji San Luis w Argentynie.
Kirkor1000 i jeszcze jeden użytkownik linkuje do tego wpisu
JanSmithNewYork
Wskazówki dla Neokatechumenatu - jak pokonać błędy
Jeśli jesteś poszkodowany przez organizację Neokatechumenat - straciłeś swój dom, oszczędności inne dobra
Proszę o kontakt na priv
Pomoc prawna dla poszkodowanych - pomoc w pisaniu pozwów sadowych, zawiadomienia do prokuratury, wzory pism, pomoc duszpasterskaWięcej
Wskazówki dla Neokatechumenatu - jak pokonać błędy

Jeśli jesteś poszkodowany przez organizację Neokatechumenat - straciłeś swój dom, oszczędności inne dobra

Proszę o kontakt na priv
Pomoc prawna dla poszkodowanych - pomoc w pisaniu pozwów sadowych, zawiadomienia do prokuratury, wzory pism, pomoc duszpasterska
Nemo potest duobus dominis servire !
TA SEKTA NIE POWSTAŁA Z POWIETRZA - BYŁO TO OD DAWNA ZAPLANOWANE DZIEŁO MASONERII, ABY ZDESAKRALIZOWAĆ TRADYCYJNĄ LITURGIĘ ŚWIĘTEGO KOŚCIOŁA KATOLICKIEGO.
DZIAŁANIA MASOŃSKIE MOŻNA POZNAĆ PO PRZYNĘCIE W FORMIE RZEKOMEJ DZIAŁALNOŚCI CHARYTATYWNEJ - (W POLSCE DZAŁALNOŚĆ OWSIAKA - OWOCE-RÓBTA CO CHCETA). W RZECZYWISTOŚCI - JEST TO ZASŁONA DYMNA W FORMIE - PATRZCIE POMAGAMY POTRZEBUJĄCYM - (W …
Więcej
TA SEKTA NIE POWSTAŁA Z POWIETRZA - BYŁO TO OD DAWNA ZAPLANOWANE DZIEŁO MASONERII, ABY ZDESAKRALIZOWAĆ TRADYCYJNĄ LITURGIĘ ŚWIĘTEGO KOŚCIOŁA KATOLICKIEGO.

DZIAŁANIA MASOŃSKIE MOŻNA POZNAĆ PO PRZYNĘCIE W FORMIE RZEKOMEJ DZIAŁALNOŚCI CHARYTATYWNEJ - (W POLSCE DZAŁALNOŚĆ OWSIAKA - OWOCE-RÓBTA CO CHCETA). W RZECZYWISTOŚCI - JEST TO ZASŁONA DYMNA W FORMIE - PATRZCIE POMAGAMY POTRZEBUJĄCYM - (W POLSCE OWSIAK NIBY ZBIERA NA CHORE DZIECI - A POTEM DEMORALIZACJA W BŁOCIE (WOODSTOCK)

TAK SAMO ZACZYNAŁ KIKO - NAJPIERW NIBY POMOC BIEDNYM - BISKUPI SIĘ ZACHWYCILI I PO KOLEI ŁAPALI KOLEJNE PRZYNĘTY, A KIKO I SPÓŁKA UMACNIAŁ SWOJĄ POZYCJĘ (W POLSCE OWSIAK MA DARMOWE GODZINY W TV PUBLICZEJ, KTÓRE SĄ WARTE MILIONY).

DALEJ JEST JUŻ TYLKO ZBIERANIE PLONÓW - KIKO ZMUSZA UCZESTNIKÓW DO TZW. DOBROWOLNYCH ZRZECZEŃ FINANSOWYCH NA RZECZ SEKTY, PRZY OKAZJI WPROWADZAJĄC DO ŚWIĘTEGO KOŚCIOŁA KATOLICKEGO PODSUNIĘTE PRZEZ MASONERIĘ STRATEGIE DZIŁANIA - NISZCZENIA SAKRUM.

(OWISIAK ROBI DOKŁADNIE TO SAMO-ŻYJE JAK PĄCZEK W MAŚLE Z DATKÓW LUDZI, NA CHORE DZIECI, SIEJE DEMORALIZACJĘ - ROCK AND ROLL, POPIERA SEKTĘ HARE KRISZNA)

MASONI DBAJĄ O SWOICH PUPILKÓW - GRUNT, ABY REALIZOWALI ICH DIBELSKI PLAN.