@Koza Nutria
To że Tusk panikuje, to oczywiste, bo USA kazały von der Leyen się posunąć i nie dopuściły do jedynowładzy po. Jednak, to jest problem Tuska, bo on tam przecież ma rząd koalicyjny, który trzeszczy po rotacyjnych szwach.
Z drugiej strony już Kaczyński przebiera nóżkami i chce "rząd techniczny" a potem przedterminowe wybory, bo liczy na powrót do stanu 2016-2023. I powiem, szczerze, po tym jak rozbroił bombę 21 % głosów na Mentzena i Brauna w I turze, ma na to szanse.
Bo chyba tylko bardzo naiwni jeszcze się łudzą że Braun, Mentzen zresztą też, nie są zdolni do wejścia w koalicję z pis. Będą musieli obaj liczyć że dawny, z przekonania/idei popierający ich elektorat, teraz, skoro już się obaj dosiedli do stolika, który mieli wywracać, na nich zagłosuje jako na "mniejsze zło". I to jest efekt wydarzeń zeszłego tygodnia, będących, moim zdaniem, posługując się retoryką Talleyranda, gorzej niż zbrodnią, bo błędem.