Rafał Piech kandydatem z ramienia PiS w 2018 roku? Oficjalne obwieszczenie PiS z tamtego czasu.
"Komitet Polityczny Prawa i Sprawiedliwości zaakceptował kolejne kandydatury na Prezydentów miast:
Województwo małopolskie
Nowy Sącz - Iwona Mularczyk
Województwo mazowieckie
Żyrardów - Krzysztof Roman Dziwisz
Województwo śląskie
Knurów - Paweł Żak
Siemianowice Śląskie - Rafał Piech - poparcie"
Internet Archive Wayback Machine wykonuje cyklicznie albo na żądanie zrzut wskazanej strony i dołącza do bazy danych po to, aby można było mieć wgląd również do treści (przede wszystkim chodzi o tekst) znajdujących się na niej w przeszłości. Link do wspomnianego zrzutu w tym serwisie: Kolejni kandydaci PiS na Prezydentów miast (strona ładuje się czasem dość długo). Poniżej dodatkowo zrzut ekranu (obrazek) z tej strony.
Zauważcie - "Komitet Polityczny Prawa i Sprawiedliwości", a więc nie byle krzykacz do kamery czy prowincjonalny działacz tej partii, a główny organ decyzyjny. Idąc dalej - "zaakceptował", czyli dobrze przeanalizował, rozważył i zdecydował się na poparcie.
Czy mogę prosić o ustosunkowanie się różnych promotorów ruchu PJJ do tej kwestii? Zwłaszcza Panią @MEDALIK ŚW. BENEDYKTA. Wiele było mowy o nieskazitelnej niezależności pana Piecha, a już zwłaszcza braku związków z PiS. Coś tu chyba się nie klei, skoro partia wystawiła jego nazwisko na Śląsku z ich ramienia w 2018 roku. Nie ktoś tam, gdzieś tam gadał, tylko na swojej głównej, centralnej i oficjalnej stronie o tym poinformowali w formie obwieszczenia.
Napiszecie pewnie, że ho, ho, wtedy to jeszcze nie było wiadomo jaki tym razem PiS będzie po wyborach 2019, nawet jeśli jego rdzeń siedzi w Sejmie od czasów Magdalenki, najpierw jako Porozumienie Centrum, a poźniej wiele długich lat jest obecny jako PiS (pierwsza/druga siła w Polsce). Nota bene w 2015 roku (3 lata przed opublikowaniem powyższej listy) uzyskali ponad 50% mandatów w Sejmie, więc w 2018 roku już było wiadomo, co to za jedni.
Bardzo mnie ciekawi wyjaśnienie tego fenomenu. Są związki pana Rafała Piecha z PiS, czy ich nie ma?