Filmik, który ostatnio podbija internet, rzekomo przedstawiając uderzenie pioruna w wodę. W istocie jest to kilkuletnie już nagranie fińskiej firmy wodno-inżynieryjnej, dokumentujące pogłębianie rzeki poprzez detonację ładunków wybuchowych. Ni ma pioruna, ale tyż piknie!
joemonster.org/filmy/85480
Jeszcze jeden komentarz od Takie Nieznane
Z tą siłą nie ma żartów,w ubiegłym roku iluś plażowiczów straciło życie bo mieli życzenie popatrzeć sobie na burzę.Niektórym wydaje sie że XXI wiek ograniczył naturę piorunów specjalnie na czas ich urlopów.No i niefrasobliwi gapowicze zostali wystrzelani, skutecznie.
Poklatkowo widać że to z brzegu , raczej ładunki wybuchowe w rzece odpalone z brzegu, kłusownik
Piorun bije w to co najwyżej czyli drzewa. Czy ktoś stał i czekał aż piorun uderzy. Nie róbcie z kogoś durnia.