Nikt nigdy nie odwiedzie mnie od wiary w Chrystusa, w Najświętszy Sakrament, w życie po życiu. Bo ja już nie wierzę, bo wiem, bo WIDZIAŁEM PRAWDĘ. Najbardziej spektakularnie latem 2013.
W codzienności byłem wielokrotnie doświadczany "mini cudami" i nadal jestem. Nikt dokładnie nie musi wiedzieć jakimi, to sprawa między mną a Bogiem. I myślę, że każdy z nas jeśli przytuli się do Boga, nawet gdy jest w tym ułomny, gdy upada, ale pragnie tego i się stara - będzie doświadczał nadprzyrodzonych rzeczy. A piszę to nie żeby się wywyższać i chlubić, ale z takiego powodu:
Kilka minut temu zobaczyłem u Znajomego cytat niejakiego Jeffa Fostera. Jego wyznanie wiary w... niewiarę. Zobaczyłem kimże jest ten "ateista" - okazuje się, że jest "nauczycielem" New Age. No i napisałem komentarz:
"Ten Twój Jeff wierzy w New Age. Jest więc po prostu manipulatorem.
Uwierz w Chrystusa! Wyjdź z matriksa, "świadomy" człowieku! Tylko On Jest Prawdą, która wyzwala, Drogą która prowadzi do Życia Wiecznego, którym też …Więcej