JAK UMRĄ NASI DWAJ PAPIEŻE - TEN PRAWDZIWY I TEN FAŁSZYWY ?
W dzień męczeństwa św. Szczepana należy poruszyć inną, zbliżającą się męczeńską śmierć - śmierć papieża Benedykta XVI, który nie tylko obchodził teraz swoje 95 urodziny, ale który żyje nadal, bo musi wypełnić Wolę Bożą. Papież Benedykt XVI - jest JEDYNYM PRAWDZIWYM PAPIEŻEM, bo szwindel z istnieniem tzw. "papieża-emeryta", to bajka dla grzecznych dzieci. Może być bowiem tylko jeden papież od czasu swojego wyboru, aż do naturalnej, biologicznej śmierci. Tak, jak to było zawsze wedle Woli Bożej! I tak jest nadal, poza tymi epizodami w historii kościoła, kiedy jakiemuś uzurpatorowi (najczęściej anty-papieżowi) wydaje się, że może oszukać Boga i ludzi. Nasz, obecny przypadek nie jest jedyny, w historii kościoła istniało ich całkiem sporo, ponad kilkadziesiąt.
Należy zaznaczyć, że mamy bardzo wyraźne wskazówki od Pana Boga poprzez głos jego proroków co się wydarzy. Przede wszystkim w III Tajemnicy Fatimskiej [1] mamy opisanych dwóch papieży, tylko na początku nikt nie zdawał sobie z tego sprawy dopóki nie zaistaniała obecna sytuacja rozdwojenia papiestwa na dwugłowe . Mamy tam: "biskupa w bieli", o którym to dzieciom wydawało się tylko, że jest papieżem! (a wiemy kto chce być nazywany tylko biskupem, bo "papiestwo" "ubliża" jego "pokorze") oraz mamy tam także Ojca Świętego, który ginie zastrzelony pod krzyżem. Tym rozstrzelanym będzie papież Benedykt XVI - męczennik za kościół.
Wiemy o tym również i dlatego, że jest jemu na imię jest Józef, a papież Pius X miał wizję proroczą [2], że któryś z jego następców o tym samym imieniu co on (Giuseppe -Józef) będzie uciekał pomiędzy nieżywymi ciałami swoich braci, odpocznie na chwilkę, a potem zostanie okrutnie zamordowany. Jedynym papieżem od czasu Piusa X o imieniu Józef - jest papież Ratzinger! Więc to on jest papieżem męczennikiem z III Tajemnicy Fatimskiej.
Kolejnym potwierdzeniem tragedii, która nadciąga na Watykan jest wyjaśnienie proroctwa jakie otrzymała Maria de Luz 28 września 2017 roku, gdzie w komentarzu napisała: "During the Message, our Beloved Jesus clearly showed me the Vatican. I saw the blood of priests, lay and religious, since he allowed me to see their clothes clearly. At the same time I saw a person dressed in white whom they were killing and another dressed in white fleeing between people who were putting a cloth over his clothes so that he would not be recognized by those who were seeking him. I saw that they wounded him, but not mortally, and he managed to leave Italy."[3]
"Podczas otrzymywania orędzia, nasz Umiłowany Jezus wyraźnie pokazał mi Watykan. Ujrzałam krew kapłanów, świeckich i osób zakonnych, gdyż pozwolił mi On spojrzeć dokładnie na ich ubiory. W tym samym czasie zobaczyłam osobę ubraną na biało, którą oni zabijali oraz inną,(też) ubraną na biało uciekającą pomiędzy ludźmi, którzy narzucali szatę na jego sutannę, tak aby nie był rozpoznany przez tych, którzy go szukali. Zobaczyłam, że go zranili, ale nie śmiertelnie i udało się jemu opuścić Włochy."
Wyraźnie więc widzimy, że jeden z papieży zostaje męczeńsko zamordowany i wiemy z powyższych orędzi, że jest to papież Benedykt XVI, a Franciszek zraniony ucieknie poza granice Włoch. I tutaj mamy ciekawostkę związaną z Franciszkiem. Nie wiem czy to będzie wówczas gdy będzie zraniony, czy przy innej okazji, ale NMP objawiła nam, że niby to cudownie on zmartwychwstanie, co ogłoszone zostanie CUDEM: Matka Zbawienia: Tak jakby wydarzył się cud — będzie się wydawać, że fałszywy prorok powstał z martwych | Ostrzeżenie[4]
Jaki to będzie "cud" i w jakim celu - to się dopiero okaże, bo może to "cudowne" zmartwychwstanie mieć zupełnie fatalne skutki dla zrujnowanego już kościoła. Są podejrzenia, że albo będzie to całkowite opętanie albo może istnieć przygotowany sobowtór, który będzie kontynuował politykę obcych sił wewnątrz kościoła. Nie może umrzeć bowiem przedwcześnie człowiek, zanim nie dokończy swojego "dzieła", które tyle kosztowało szaleńczego trudu i ryzyka z piekła rodem, aby je zrealizować.
Poczekamy - zobaczymy, ale należy być przygotowanym, aby nie zostać zwiedzionym fałszerstwem, które już panoszy się w naszym kościele!
Bardzo ciekawe rozmyślania. Mnie osobiście bardzo irytuje, gdy wizję z Tajemnicy Fatimskiej o papieżu umierającym pod nieociosanym Krzyżem, od pistoletów i łuków ludzie interpretują dosłownie (np. Pan Stanisław Krajski). Przecież to jest symbolika. Nasz świat, a raczej Kościół to już jest prawie "miasto - pogorzelisko". Góra to Kalwaria jaką przebywa Papież BXVI i kapłani, siostry zakonne, …Więcej
Bardzo ciekawe rozmyślania. Mnie osobiście bardzo irytuje, gdy wizję z Tajemnicy Fatimskiej o papieżu umierającym pod nieociosanym Krzyżem, od pistoletów i łuków ludzie interpretują dosłownie (np. Pan Stanisław Krajski). Przecież to jest symbolika. Nasz świat, a raczej Kościół to już jest prawie "miasto - pogorzelisko". Góra to Kalwaria jaką przebywa Papież BXVI i kapłani, siostry zakonne, Kościół. Łuki - to poganie (kult Pachamamy itp.). Pistolety - masoneria. Ta wizja to SYMBOLIKA!!
Nie koniecznie. A może jedno i drugie. Na Rzym jest wydany wyrok zniszczenia i spalenia go do dna. To nie jest tylko objawione w III tajemnicy Fatimskiej, ale u wielu innych widzących, choć nie koniecznie tego kalibru co III tajemnica. Zakończy się bowiem w ten sposób historia pewnej epoki KK. Potem nastąpi odbudowa kościoła, ale już fałszywego. Zniszczenie Watykanu to jak odcięcie się grubą krechą …Więcej
Nie koniecznie. A może jedno i drugie. Na Rzym jest wydany wyrok zniszczenia i spalenia go do dna. To nie jest tylko objawione w III tajemnicy Fatimskiej, ale u wielu innych widzących, choć nie koniecznie tego kalibru co III tajemnica. Zakończy się bowiem w ten sposób historia pewnej epoki KK. Potem nastąpi odbudowa kościoła, ale już fałszywego. Zniszczenie Watykanu to jak odcięcie się grubą krechą od tego co nastąpi potem. Kościół fałszywy, antychrystusowy nie może mieć bowiem nic wspólnego z tym, który wyrósł na krwi świętych apostołów. III tajemnica została dokładnie wyjaśniona przez NMP, ale tej kartki nigdy nie opublikowano - tzw. drugiej strony.
Benedykt XVI w czasie wizyty w islamskim meczecie ( ciekawe po co tam poszedł) położył rękę na Koran, co oznacza akceptację tej wrogiej Kościołowi religii.
Nie wiem co miał na myśli to czyniąc; nie musiała to być akceptacja zaraz, ale niekojące jest to zachowanie i mogło być różnie na świecie odebrane. Wizyty papieskiej w meczecie też nie potrafię pozytywnie uzasadnić. Nawet jak miał jakieś dobre intencje, to nie powinien tego robić, ponieważ może to być przeróżnie zrozumiane i źle wykorzystane przez innych.
Jeżeli prawdą jest, że Benedykt XVI rzeczywiście zaakceptował te satanistyczne-aborcyjne szczepionki w 2008 roku, a taka informacja widnieje na oficjalnej stronie Watykanu: Dignitas Personae - Instrukcja, Kongregacja Nauki Wiary ,,zagrożenie życia dziecka może upoważnić rodziców do zastosowania szczepionki wyprodukowanej przy użyciu linii komórkowych niegodziwego pochodzenia,'' ,,Ojciec Święty …Więcej
Jeżeli prawdą jest, że Benedykt XVI rzeczywiście zaakceptował te satanistyczne-aborcyjne szczepionki w 2008 roku, a taka informacja widnieje na oficjalnej stronie Watykanu:
,,zagrożenie życia dziecka może upoważnić rodziców do zastosowania szczepionki wyprodukowanej przy użyciu linii komórkowych niegodziwego pochodzenia,''
,,Ojciec Święty Benedykt XVI podczas Audiencji udzielonej 20 czerwca 2008 r. niżej podpisanemu Kardynałowi Prefektowi zaaprobował niniejszą Instrukcję, przyjętą na Sesji Zwyczajnej Kongregacji i nakazał jej opublikowanie.''
,to mamy do czynienia z przerażającą herezją formalną. W takim przypadku nie mamy już Papieża od 2008 roku.
Nie wiemy czy abp Bugnini był masonem. Ale reforma Mszy niewątpliwie była szkodliwa. Całowanie Koranu przez Jana Pawła II również oceniam negatywnie. Ale Tej Mszy odprawianej na spływie kajakowym bym się nie czepiał: adeste.org/po-namysle-czas-zapolowac-na-msze-polowe/Więcej
Nie wiemy czy abp Bugnini był masonem. Ale reforma Mszy niewątpliwie była szkodliwa. Całowanie Koranu przez Jana Pawła II również oceniam negatywnie. Ale Tej Mszy odprawianej na spływie kajakowym bym się nie czepiał:
Robert Suchowski, modernistae prohibere Dlaczego powielacie nie sprawdzone kłamstwa? Nie ma żadnego DOWODU, że Jan Paweł II całował koran! Nawet kard.Dziwisz, który był najbliżej Papieża stwierdził, że nie widział, aby Papież, całował koran. Jest jedno zdjęcie na, którym nic nie widać. Nie ma napisu na tej zielonej księdze, że to jet KORAN, i nie widać przytkniętych ust w formie pocałunku!…Więcej
Dlaczego powielacie nie sprawdzone kłamstwa? Nie ma żadnego DOWODU, że Jan Paweł II całował koran! Nawet kard.Dziwisz, który był najbliżej Papieża stwierdził, że nie widział, aby Papież, całował koran.
Jest jedno zdjęcie na, którym nic nie widać. Nie ma napisu na tej zielonej księdze, że to jet KORAN, i nie widać przytkniętych ust w formie pocałunku! Więc na jakiej podstawie to głosicie?
Ludzie zacznijcie samodzielnie myśleć. Nie dajcie się manipulować propagandzie. To są pomówienia. Żaden sąd nie brałby pod uwagę takiego dowodu. Zostałby on z miejsca odrzucony!
Robert Suchowski Ale ja nie widzę tu żadnego dowodu. Tekst nie jest żadnym dowodem. Musi być widoczne zdjęcie z podpisanym Koranem i przytknięte usta do niego.
Takiego zdjęcia nie widziałem. Ale kard. Dziwisz nie jest dla mnie wiarygodny. A tutaj jest opinia ks. Odera, który był postulatorem procesu beatyfikacyjnego Jana Pawła II.
Masoneria to akurat mogła nakłamać, ale kard. Strickler to już co innego ... Jak coś znajdziesz w innych źródłach, to chętnie przeczytam. Ale bez pośpiechu :-) Dzięki.
Tak masz rację. Bardzo przepraszam - pisałam to nad ranem i zmęczona, ale to spora pomyłka, która jednak jest informacją poboczną w kontekście tego o czym jest główny wątek. MEA CULPA!