Niemcy chcą marszu na Rzym
Biskup Limburga, Georg Bätzing, przewodniczący wpływowej Konferencji Episkopatu Niemiec, zażądał zwołania Synodu Rzymskiego w sprawie "wyników" trwającej niemieckiej Drogi Synodalnej/ Samobójczej
Powiedział antykatolickiemu Publik-Forum.de (29 maja), że dyskusja na temat "kobiet kapłanów" jest nadal zasadna, chociaż spór ten został rozstrzygnięty 26 lat temu przez List Apostolski Jana Pawła II Ordinatio Sacerdotalis.
"W samym środku Kościoła" znajduje się wezwanie do "żeńskiego kapłaństwa" – podkreślał Bätzing, choć w Kościele niemieckim zieje tylko przerażająca pustka.
Podkreślił, że argumenty przeciwko "żeńskim kapłankom" nie są już "akceptowane". Ale to nie o nie chodzi. Kryterium argumentacji jest prawda, a nie akceptacja Bätzinga.
Jednocześnie Bätzing chce dopuścić chrześcijan innych wyznań do Eucharystii, a katolików do protestanckiej Wieczerzy Pańskiej. Ale w ten sposób czyni "kapłanki" przestarzałymi, ponieważ protestanci nie potrzebują kapłanów.
Zgodnie z oczekiwaniami, Bätzing poprosił także o błogosławieństwo dla cudzołożników i homoseksualistów: "wielu cierpi z powodu tego, że ich związek nie otrzymuje pełnego uznania Kościoła."
Grzech jest rzeczywiście źródłem cierpienia. Błogosławieństwo grzechu Bätzinga nie zmieniłoby tego.
Grafika: © Mazur, CC BY-NC-SA, #newsVdatlvwwyn
Powiedział antykatolickiemu Publik-Forum.de (29 maja), że dyskusja na temat "kobiet kapłanów" jest nadal zasadna, chociaż spór ten został rozstrzygnięty 26 lat temu przez List Apostolski Jana Pawła II Ordinatio Sacerdotalis.
"W samym środku Kościoła" znajduje się wezwanie do "żeńskiego kapłaństwa" – podkreślał Bätzing, choć w Kościele niemieckim zieje tylko przerażająca pustka.
Podkreślił, że argumenty przeciwko "żeńskim kapłankom" nie są już "akceptowane". Ale to nie o nie chodzi. Kryterium argumentacji jest prawda, a nie akceptacja Bätzinga.
Jednocześnie Bätzing chce dopuścić chrześcijan innych wyznań do Eucharystii, a katolików do protestanckiej Wieczerzy Pańskiej. Ale w ten sposób czyni "kapłanki" przestarzałymi, ponieważ protestanci nie potrzebują kapłanów.
Zgodnie z oczekiwaniami, Bätzing poprosił także o błogosławieństwo dla cudzołożników i homoseksualistów: "wielu cierpi z powodu tego, że ich związek nie otrzymuje pełnego uznania Kościoła."
Grzech jest rzeczywiście źródłem cierpienia. Błogosławieństwo grzechu Bätzinga nie zmieniłoby tego.
Grafika: © Mazur, CC BY-NC-SA, #newsVdatlvwwyn