Radek33
38,8 tys.

RACHUNEK SUMIENIA MAŁŻONKÓW CHRZEŚCIJAŃSKICH

WPROWADZENIE Prawie o tym samym piszą – tylko różnymi językami: po swoim nawróceniu św. Paweł – językiem ewangelicznym, a dr A. Carrel po swojej konwersji – językiem naukowym. Św. Paweł: „Bracia! …Więcej
WPROWADZENIE
Prawie o tym samym piszą – tylko różnymi językami: po swoim nawróceniu św. Paweł – językiem ewangelicznym, a dr A. Carrel po swojej konwersji – językiem naukowym.
Św. Paweł: „Bracia! Jeżeli razem z Chrystusem powstaliście z martwych, szukajcie tego, co w górze jest, gdzie Chrystus siedzi po prawicy Bożej. Starajcie się o to co w górze jest, nie o to, co jest na ziemi… Umartwiajcie zatem, co w ciele jest ziemskiego: nierząd, nieczystości, namiętności, złe pożądliwości i chciwość…Teraz wyrzućcie precz to wszystko: gniew, niechęci, złość, bluźnierstwo, a sprośne mowy niech nie kalają ust waszych. Nie okłamujcie się wzajemnie. Zwlekliście przecież z siebie starego człowieka z jego uczynkami, a przyoblekliście nowego człowieka…
Tak jak to przystoi wybranym, świętym i umiłowanym, niechaj rozgrzeją w Was uczucia serdecznej litości, dobroci , pokory, łagodności i cierpliwości. Znoście jedni drugich i darowujcie sobie wzajemnie, jeśli kto ma powód do skargi na drugiego; jak Pan …Więcej
malgorzata16
Dzięki Radku! Świetna Reguła Zakonu Małżeńskiego!
Dla wybierających się w tę Drogę obowiązujący Niezbędnik.
A materia drogi Małżeńskiej jest przebogata,i dla tych co patrzą w tym samym kierunku prawdziwie Fascynująca!Takim Szczęściarzom BÓG Łaski udzieli w obfitości.
Radek33
I tutaj tkwi największe zło grzechu, jako czynnika rozkładającego jedność z Bogiem i z ludźmi, uśmiercającego najwyższą wartość moralną – miłość. Wielu ludzi – nawet katolików – nie widzi ostro tego zła; sądzi że można poza Sakramentem Pojednania uciec przed konsekwencjami grzechu, że można ukryć się z nim przed Obliczem Bożym w jakiejś gęstwinie usprawiedliwień, jak to usiłowali uczynić nasi …Więcej
I tutaj tkwi największe zło grzechu, jako czynnika rozkładającego jedność z Bogiem i z ludźmi, uśmiercającego najwyższą wartość moralną – miłość. Wielu ludzi – nawet katolików – nie widzi ostro tego zła; sądzi że można poza Sakramentem Pojednania uciec przed konsekwencjami grzechu, że można ukryć się z nim przed Obliczem Bożym w jakiejś gęstwinie usprawiedliwień, jak to usiłowali uczynić nasi pierwsi rodzice… Wielu bagatelizuje grzech, nie uświadamiając sobie, że to naprawdę największe zło, że dzieje grzechu ani nie są zabawne, ani jednopoziomowe, ani krótkofalowe.
Radek33
każdy człowiek, który narusza i łamie prawa „ludzkiego życia” szkodzi swemu – najszczerzej pojętemu losowi nie tylko na poziomie duchowym, lecz i fizjologicznym, nie tylko na nadprzyrodzonym, lecz i przyrodzonym – nie tylko „wiecznym”, lecz i „doczesnym”. Chrześcijanin winien ponadto pamiętać, że za tymi prawami stoi Osoba Boga, a więc łamanie praw, świadome przekraczanie praw i przykazań – …Więcej
każdy człowiek, który narusza i łamie prawa „ludzkiego życia” szkodzi swemu – najszczerzej pojętemu losowi nie tylko na poziomie duchowym, lecz i fizjologicznym, nie tylko na nadprzyrodzonym, lecz i przyrodzonym – nie tylko „wiecznym”, lecz i „doczesnym”. Chrześcijanin winien ponadto pamiętać, że za tymi prawami stoi Osoba Boga, a więc łamanie praw, świadome przekraczanie praw i przykazań – to osobista obraza Najwyższego Majestatu Stwórcy, Odkupiciela i Ojca.