Agenda LGBT rozwija się na pełnych obrotach dzięki ostatnim komentarzom Bergoglio
Jego wywiad z Associated Press z 24 stycznia stworzył więcej niż kilka problemów dla "papieża Franciszka", gdy 3 lutego wyląduje w Dżubie w Sudanie Południowym, drugim po Kongo przystanku w jego zbliżającej się podróży do Afryki. W wywiadzie "papież" powiedział płasko, że "bycie homoseksualistą nie jest przestępstwem", a w związku z tym "niesprawiedliwe jest", że "ponad 50 krajów" potępia i karze to, wśród nich "dziesięć lub dwanaście, mniej lub bardziej", nawet z karą śmierci. I dlatego, powiedział, biskupi tych krajów muszą reagować przeciwko tym prawom i kulturze, która je wytwarza.
Polityk daje Bergoglio lekcję moralności seksualnej
Te słowa "papieża" obiegły cały świat i dotarły także do Sudanu Południowego, gdzie homoseksualizm jest przestępstwem zagrożonym karą do 14 lat więzienia. A w piątek 27 stycznia na konferencji prasowej po zakończeniu posiedzenia gabinetu, któremu przewodniczył prezydent Salva Kiir, minister informacji Michael Makuei Lueth powiedział: "Słowa papieża rozeszły się po świecie i dotarły także do Sudanu Południowego, gdzie homoseksualizm jest przestępstwem zagrożonym karą do 14 lat więzienia: Odpowiadał na twierdzenie homoseksualne Jorge Mario Bergoglio, że zdelegalizowanie aktów homoseksualnych jest "niesprawiedliwe".
"Jeśli on [Franciszek] przyjdzie tu, by powiedzieć nam, że homoseksualne [pseudo]małżeństwa i homoseksualizm są legalne, powiemy "nie"" - ostrzegł Makuei. Minister podkreślił, że pseudomałżeństwo homoseksualne jest bezbożne, katechizując tym samym Franciszka: "Bóg nie popełnił błędu. Stworzył mężczyznę i kobietę i powiedział im, żeby się pobrali i poszli napełnić świat. Czy pary tej samej płci rodzą dzieci?". "Nasza konstytucja jest bardzo jasna i mówi, że małżeństwo jest między osobami przeciwnej płci i każde małżeństwo między osobami tej samej płci jest przestępstwem, przestępstwem konstytucyjnym".
Franciszek ma udać się do Kinszasy (DRK) 31 stycznia i do Sudanu Południowego 3 lutego, gdzie towarzyszyć mu będzie arcybiskup Canterbury Justin Welby i Iain Greenshields z Kościoła Szkocji, obaj są również homoseksualistami.
Ojciec Gerald Murray krytykuje komentarze "papieża Franciszka" na temat homoseksualizmu i afrykańskich biskupów 'Ludzie, którzy muszą się nawrócić, to ludzie, którzy chcą popełnić sodomię, a nie biskupi, którzy mówią im, że to grzech, że jest to złe i że państwo nie powinno tego legitymizować'.
Ksiądz Murray, ksiądz z archidiecezji nowojorskiej, potępił „zamieszanie” w komentarzach "papieża" w ostrym czwartkowym wywiadzie z Raymondem Arroyo w programie EWTN The World Over; "Powiedział, że muszą przejść przez proces konwersji, a ja kręcę głową" - odpowiedział ks. Murray. "Ludzie, którzy muszą się nawrócić, to ludzie, którzy chcą popełnić sodomię, a nie biskupi, którzy mówią im, że to jest grzech, że to jest złe i że państwo nie powinno tego legitymizować". W szczególności ubolewał nad oburzeniem, jakie "komentarze 'papieża Franciszka' wywołały u czystych homoseksualistów i wiernych katolików".
"Wiesz, pracowałem z Courage przez lata i jedną z najbardziej zniechęcających rzeczy, o których mówią członkowie Courage, jest to, kiedy hierarchia nie naucza prawdy w jasny i zrozumiały sposób" - powiedział, odnosząc się do Courage International, największego usankcjonowanego przez Kościół apostolatu dla katolików cierpiących na pociąg do osób tej samej płci. "To znaczy, kto będzie zadowolony z tej dekryminalizacji sodomii?" - pytał. "To nie są ludzie, którzy popierają naukę Kościoła. Są oszołomieni." Ojciec Murray: Kościół nie potwierdza prawa do homoseksualizmu
W wywiadzie dla Associated Press w zeszłym tygodniu Franciszek opisał zakazy zachowań homoseksualnych jako „niesprawiedliwe” i „bardzo złe” i oświadczył, że Kościół „musi” pracować nad ich zniesieniem.
„Myślę, że nie powinno się nikogo dyskryminować” – powiedział, najwyraźniej utożsamiając zakazy sodomii z niesprawiedliwą dyskryminacją. "Papież" podwoił swoje komentarze w piątkowym liście do heretyckiego księdza aktywisty LGBT, ks. James Martin, SJ
Ks. Murray zaznaczył jednak, że Kościół nie uznaje żadnego prawa do homoseksualizmu, które prawa anty-sodomijne niesprawiedliwie naruszają."Na jakiej podstawie zdekryminalizowałby pan sodomię?" - pytał. "Czy ludzie mają prawo do popełniania sodomii? Czy w jakiś sposób jest to teraz prawo człowieka? Tak twierdzi lewica" - powiedział. "Kościół katolicki tego nie mówi".
Nauka katolicka jednoznacznie potępia prawną ochronę homoseksualizmu i zaprzecza, że można go uznać za prawo.
W liście z 1986 roku , zatwierdzonym przez papieża św. Jana Pawła II, Kongregacja Nauki Wiary (CDF) ostrzegała przed akceptowaniem aktywności homoseksualnej, stwierdzając, że „nikt nie ma do tego żadnego wyobrażalnego prawa”.
W kolejnym liście z 1992 roku CDF powtórzyła, że „nie ma prawa do homoseksualizmu, które w związku z tym nie powinno być podstawą roszczeń prawnych”, dodając, że rządy nie powinny czynić z „orientacji homoseksualnej” klasy chronionej, takiej jak płeć czy rasa.
CDF ostrzegła później , że tolerancja wobec homoseksualizmu „może być wykorzystywana lub wykorzystywana w służbie ideologii” i zwróciła się do polityków o „potrzebę ograniczenia tego zjawiska w pewnych granicach, aby chronić moralność publiczną” i chronić młodych ludzi.
Watykan zauważył również , że tolerowanie homoseksualizmu w naturalny sposób rodzi „inne zniekształcone pojęcia i praktyki”. powtórzył Murray .
"A teraz co z osobami, które zajmują się prostytucją? Będą mówić, że nie lubię być piętnowany przez prawa, które kryminalizują prostytucję - powiedział Arroyo. "Kazirodztwo jest wbrew prawu. Ludzie mogą powiedzieć, cóż, to jest zgodne między dorosłymi, dlaczego nie mogą tego zrobić?".
Ojciec Murray skrytykował kulturę szalejącej heterodoksji w Kościele i obsesyjne promowanie homoseksualizmu przez dysydenckich katolików. "Wszystko o czym mówimy w każdym programie to homoseksualizm, tak jakby to była najważniejsza kwestia w życiu Kościoła" - powiedział Arroyo. "Nie jest, zostało tak zrobione przez tych, którzy chcą zmienić nauczanie Kościoła".
Większość chrześcijan "spokojnie przyjmuje, że sodomia jest grzechem śmiertelnym". Nie kwestionują tego, bo tego uczy Bóg" - powiedział. Wielu księży i biskupów, dodał, nie jest też "zainteresowanych odrzuceniem nauczania Chrystusa na temat seksualności i stworzenia". Chcą bronić wiary. Ale jednocześnie pewien podzbiór biskupów próbuje podważyć podstawowe prawdy wiary, jak w Niemczech, gdzie inicjatywa biskupów "Synodalna Droga" zażądała zmian w niezmiennej katolickiej doktrynie na temat seksualności i sakramentów.
Droga Synodalna "doprowadza mnie do szaleństwa" - powiedział ks. Murray.
"Ci biskupi próbują zniszczyć katolicyzm w swoim kraju", ostrzegł, "a Watykan lepiej niech nadepnie im na palce, bo inaczej użyją swojej władzy i pieniędzy, by zafundować chrześcijanom w Niemczech inną religię". Odmowa "papieża Franciszka" podjęcia jakichkolwiek konkretnych działań w celu zatrzymania drogi synodalnej jest "zastanawiająca" - powiedział. "Biskupi niemieccy są mu winni takie samo posłuszeństwo jak każdy inny biskup"
„Papież” podjął kolejną „straszną decyzję”, mianując o . Timothy'ego Radcliffe'a OP, aby poprowadził rekolekcje duchowe jeszcze w tym roku przed watykańskim Synodem Synodalnym, powiedział ks. Murray Radcliffe, notorycznego heretyka (Radcliffe'a OP) , któremu Watykan zabronił przemawiać na zgromadzeniu ogólnym Caritas International w 2012 roku, otwarcie odrzuca katolickie nauczanie na temat homoseksualizmu.
"Kiedy mianujesz kogoś, kto publicznie krytykował nauczanie Kościoła na temat aktywności homoseksualnej i tego, co Kościół uważa za ciężko grzeszne i niemoralne, kiedy osoba, która się z tym nie zgadza, będzie teraz pouczać w zakresie życia duchowego wszystkich uczestników Synodu, to podjąłeś straszną decyzję" - powiedział ks. Murray.
Wyróżnił także kardynała Roberta McElroya z San Diego, który wywołał kontrowersje w zeszłym tygodniu esejem przedstawiającym „święcenia” kobiet do kapłaństwa jako kwestię otwartą. McElroy napisał, że kwestia wyświęcania kobiet „będzie jedną z najtrudniejszych kwestii, przed którymi stoi” Synod o synodalności.
„Biskupi i kardynałowie, którzy twierdzą, że jest to problem, sami mają problem z mówieniem tego” – powiedział ks. Murray. „Problemem jest zbuntowany element w Kościele, który chce obalić katolicyzm i zastąpić go religią stworzoną przez człowieka”.
LifeSiteNews / La agenda LGBT avanza a toda velocidad gracias a los recientes comentarios de Bergoglio
