mk2017
11,5 tys.

'' Msza uzdrowiskowa'' i cukrzyca duchowa.

Ojciec Leon Knabit: „Msza uzdrowiskowa” i cukrzyca duchowa
Opublikowano 3 listopada 2018 by wobroniewiary
Trzeba uważać na bardzo niebezpieczną chorobę duchową niejednego katolika, którą można by nazwać: cukrzycą duchową. Chrześcijanin chorujący na nią nieustannie szuka w modlitwie emocji np. ktoś stale jeździ z jednych rekolekcji na drugie, z jednego forum charyzmatycznego na drugie, a Msza św. czy adoracja bez gitar, nastrojowej muzyki i poruszającego wystroju prezbiterium to już nie dla niego.
Jeden ksiądz, pracujący w Sopocie, napotkał panią, która dopytywała o miejsce i godzinę najbliższej „mszy uzdrowiskowej” – pewnie chodziło jej o tzw. Mszę św. z modlitwą o uzdrowienie, a że Sopot to miasto-uzdrowisko, niech jej będzie, że „uzdrowiskowa”. Tyle że każda Msza św. jest Mszą z modlitwą o uzdrowienie: Panie nie jestem godzien, abyś przyszedł do mnie, ale powiedz tylko słowo, a będzie uzdrowiona dusza moja, a nie ta po zakończeniu której dopiero rozpoczyna się właściwa modlitwa o uzdrowienie prowadzona przez animatorów i liderów jakichś wspólnot religijnych! Nasze uzdrowienie to działanie Trójcy Świętej w nas poprzez łaskę, a takowe dokonuje się poprzez każdą Eucharystię, pod warunkiem, że to my otworzymy się na to w akcie wiary. A Bóg, który pragnie naszego uzdrowienia, nie zawsze zechce uleczyć nas z choroby cielesnej. Czasami trzeba nam wejść do Nieba z chorą wątrobą i po amputacji nogi, ale w postawie wiary, która wytrwała do końca pośród „ziemskich” zmagań: Kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony (Mk 13,13).
Duchowość monastyczna wskazuje nam na piękno, a zarazem konieczność przeżywania swojej wiary bardziej na płaszczyźnie aktu woli niż na płaszczyźnie emocjonalnych doznań: uwierzyliśmy, więc trwamy; Bóg wszedł w nasze życie, więc Mu dziękujemy i uwielbiamy Go. Uwielbiamy Boga w każdym czasie, nawet wtedy, kiedy przeżywamy chwile duchowego strapienia, kryzysu. Bóg okazuje nam swoją wierność w miłości, a my możemy starać się Mu odwzajemnić tym samym na miarę naszych możliwości. Wierność Bogu warunkuje stałe, choć stopniowe, pogłębianie się naszej więzi z Nim.

Cały artykuł: msza-uzdrowiskowa
m.rekinek
,, ... każda Msza św. jest Mszą z modlitwą o uzdrowienie: Panie nie jestem godzien, abyś przyszedł do mnie, ale powiedz tylko słowo, a będzie uzdrowiona dusza moja, a nie ta po zakończeniu której dopiero rozpoczyna się właściwa modlitwa o uzdrowienie prowadzona przez animatorów i liderów jakichś wspólnot religijnych!?"