Ponieważ Boskie metody nie są naszymi metodami – ponieważ zbawienie duszy jest ważniejsze niż jakiekolwiek wartości materialne – ponieważ Mądrość Boża może ze zła wyprowadzić dobro – ludzki umysł musi rozwinąć w sobie akceptację stanu teraźniejszego, niezależnie od tego, jak trudne jest dla nas zrozumienie wiążącego się z nim ładunku bólu. Nie wychodzimy z teatru, ponieważ bohater został zastrzelony w pierwszym akcie; ufamy dramaturgowi, który opracował cały scenariusz; podobnie dusza nie wychodzi z pierwszym akcie Boskiego dramatu zbawienia – gdyż to ostatni akt ma uwieńczyć sztukę. Rzeczy, które się nam przytrafiają, nie zawsze da się zrozumieć umysłem lub pokonać siłą woli, lecz nasza Wiara może je zaakceptować, a nasza wola – poddać się im. Źródło: "Lift up Your Heart", 1952 r., strona nieznana.
Prymat kwestii wiecznych oznacza, że z wyjątkiem zbawienia naszych dusz nic na świecie tak naprawdę się nie liczy i że w ich zbawieniu sprawy wieczne muszą panować nad doczesnymi, dusza musi panować nad ciałem, łaska nad naturą, a Bóg nad światem. To właśnie znaczy religia albo nic ona nie znaczy. Źródło: "Moods and Truths", 1950 r., str. 125-126.
+ + + Sarah poprawia Franciszka: "pluralizm religijny nie jest dobry" ŚWIĘTY BOŻY, ZABIERZ JUŻFRANCISZKA, DAJ NAM JAKO PASTERZAKARDYNAŁA SARAHA,CHYBA, ŻE NIE ZASŁUGUJEMY.. I MAMY PASTERZA GODNEGO OWIEC..ALE CZYŻ NIE ZOSTAŁY ONE ODKUPIONE KRWIĄ CHRYSTUSA ? ZLITUJ SIĘ PANIE NAD TYM LUDEM GNUŚNYM, MOŻE DOBRY PASTERZ ICH PRZEBUDZI.. I ZAPAŁAJĄ KU BOGU ICH SERCA ?Więcej
ŚWIĘTY BOŻY, ZABIERZ JUŻFRANCISZKA, DAJ NAM JAKO PASTERZAKARDYNAŁA SARAHA,CHYBA, ŻE NIE ZASŁUGUJEMY.. I MAMY PASTERZA GODNEGO OWIEC..ALE CZYŻ NIE ZOSTAŁY ONE ODKUPIONE KRWIĄ CHRYSTUSA ?
ZLITUJ SIĘ PANIE NAD TYM LUDEM GNUŚNYM, MOŻE DOBRY PASTERZ ICH PRZEBUDZI.. I ZAPAŁAJĄ KU BOGU ICH SERCA ?
Ludzie którzy do tej pory systematycznie praktykowali mają duchowe zapasy na tygodnie izolacji od niedzielnej Mszy św.Natomiast dla pozostałych jest to jakiś znak przestrogi że nie warto odkładać spraw religijnych na mało przewidywalną przyszłość . Msza św. nie jest źródłem życia, ponieważ „przyjmujemy Pana Jezusa”, ale dlatego, że wraz z Nim wchodzimy w Jego własną i życiodajną więź z Ojcem. …Więcej
Ludzie którzy do tej pory systematycznie praktykowali mają duchowe zapasy na tygodnie izolacji od niedzielnej Mszy św.Natomiast dla pozostałych jest to jakiś znak przestrogi że nie warto odkładać spraw religijnych na mało przewidywalną przyszłość . Msza św. nie jest źródłem życia, ponieważ „przyjmujemy Pana Jezusa”, ale dlatego, że wraz z Nim wchodzimy w Jego własną i życiodajną więź z Ojcem. Być może zamiast zamartwiać się brakiem niedzielnej Mszy św., warto zastanowić się na ile, wszystkie przyjęte do tej pory Komunie św. i Eucharystie, zbudowały moją relację z Bogiem, którą teraz mogą żyć i podtrzymywać. Na ile, tak jak cierpiący Jezus, jestem blisko Ojca i poddaję się Jego woli. Na ile moje chrześcijaństwo, potwierdzane do tej pory z niedzieli na niedzielę, pozwala mi dzisiaj patrzeć z miłością na moich bliskich i na tych, których Pan Bóg stawia na mojej drodze. Na ile moja wiara, przekłada się na życiową postawę, które przecież nie może ograniczać się tylko do czasu spędzonego w kościele. legnica.gosc.pl/doc/6216373.Ksiadz-…
Nasz kościół popadł w chorobę aktywizmu którym jesteśmy zmęczeni wszyscy. W parafii działa wiele grup i wspólnot,wszystkie chcą organizować jakieś uroczystości,imprezy,pielgrzymki,jubileusze.W efekcie normalne życie parafialne schodzi gdzieś na drugi plan a przecież każda Msza św jest wydarzeniem niepowtarzalnym,wymagającym dobrego przygotowania się do niej.O tym jednak wcale nie słychać ani …Więcej
Nasz kościół popadł w chorobę aktywizmu którym jesteśmy zmęczeni wszyscy. W parafii działa wiele grup i wspólnot,wszystkie chcą organizować jakieś uroczystości,imprezy,pielgrzymki,jubileusze.W efekcie normalne życie parafialne schodzi gdzieś na drugi plan a przecież każda Msza św jest wydarzeniem niepowtarzalnym,wymagającym dobrego przygotowania się do niej.O tym jednak wcale nie słychać ani widać a ponoć mamy Rok Eucharystii. Pan Bóg traktuje nasze deklaracje poważnie,zechciał byśmy w Wielkim Poście zatrzymali i zastanowili się czemu spadła na nas taka łaska wyciszenia i do czego to internowanie w domach ma nas przekonać.