Dla tych co przyjmują komunię na łapkę to prawidłowe ponieważ oni uczestniczą w festiwalu macania ławek. Standardem stał się nowy zwyczaj przed komunią świętą na rękę tzn poprawianie maseczki, a później wyciąganie rąk do komunii. Nie dość, że kondensat parowy sprawił, że maseczka jest wilgotna to jeszcze łapami się ją poprawia ponieważ musi dobrze wyglądać. Dobrze, że ktoś myśli w tym kościele i ma świadomość, że areozole innych krążą w powietrzu i na mokrej maseczce osiadają. Nowym zwyczajem wśród przestraszonych księży jest celebrowanie mszy w maseczce. Nie ma bardziej flejtuchowatego zwyczaju gwałcenia higieny, jak taka forma celebrowania Mszy. Maseczka jest nie prawidłowo zdejmowana, rzucana za mszał. A po dezynfekcji rąk, kapłan potrafi nałożyć sobie maseczkę i ją wymacać, aby dobrze ułożyła się na twarzy. Do takiego kapłana zawsze pakują najzagorzalsi covidianie, ci co szczycą się posiadaniem maseczki N95. Jestem bezwzględny jeśli chodzi o higienę dlatego nie wierzę w tą pandemię. Dla mnie oni wszyscy powinni już dawno chorować ponieważ w tak nie higieniczny sposób obchodzą się z maseczkami
![🤪](/emoji/f09fa4aa)
Panika odbiera rozum, nie po to ministerstwo wydało rozporządzenie w którym nie każe kapłanowi zakładać maseczki podczas Mszy, aby nie było takich nie higienicznych cyrków jakie muszę oglądać.
![🤪](/emoji/f09fa4aa)