Czcigodny Księże, używając słów "bezbożna, bezbożny", przypomnij sobie, co Pan Jezus w Kazaniu na Górze powiedział: Kto by rzekł swemu bratu "bezbożniku" winien będzie piekła ognistego. Subtelność przeciwnika wiary katolickiej i apostolskiej w zwodzeniu jest okazuje się fenomenalna, bo jak przekonał tak wielu ludzi na świecie, że on sam nie istnieje, a inni mogą teraz z twoich własnych słów wywnioskować, że podobnie to i Bóg nie istnieje. Gdy ten ostatni wszystkich nas wystawił na próbę nie tylko wiary, ale jednocześnie i nadziei, a przede wszystkim Miłości. Te cnoty Boskie są Darem Boga, Łaską niezwykłą, tak że to co się dzieje jest straszne, kiedy język o OFIERZE CHRYSTUSA NA KRZYZU przybiera formę profanacji, kiedy wydaje się Księdzu, że przejście od języka łacińskiego do narodowego było, jak słyszałem profanacją. Po raz pierwszy zabieram głos jako ksiądz zakonny, aby tego sposobu szokowania ludzi Czcigodny Ksiądz przestał jak najprędzej używać, ze względu na wiarę słabych ludzi nie tylko w wierze, ale i w miłości. To są sposoby działania "rewolucyjne", a słowo zabija równie skutecznie jak nóż czy siekiera, kamień, czy kawałek drewna. Piszę bardzo poważnie. Dlaczego? Ponieważ - odkryłem zupełnie inny powód tego, co się dzieje w Kościele i na świecie. Co do doktryny, na przykład dzisiaj wypowiedzianej o Ofierze Mszy świętej, tak właśnie nauczony i to wierzę wprowadzony w kapłaństwo i tak uczyłem, przez całe moje życie, dużą część we Francji, prawie 40 lat. Gdy wróciłem do Domu Seniora i myślałem, że koniec "śmierć jest bliska" poznałem sprawę "Ukrycia w 1938 roku w Watykanie" tego, co Jezus Chrystus uczynił w celu "Przyjścia Królestwa Bożego" na ziemię, przez odpowiedź na prośby z Modlitwy "Ojcze nasz" to znaczy: "Bądź Wola Twoja jako w Niebie tak i na Ziemi". Jest to Dzieło tak "nie wiem jakiego słowa użyć", ach, wiem w przeciwieństwie słowa, które mnie od księdza zszokowało, użyję słowa Dzieło Boże, "pobożne" które wynagradza za winę słowa "bezbożne" powiedzmy miliard miliardów razy. Ksiądz zapyta może: Ewangelia? Tak, proszę Księdza. Więcej nie powiem, trzeba się każdemu, samemu, przekonać. Rozważ więc Bracie Kapłanie to Dzieło, a na pewno nabędziesz zupełnie innego języka, jak się to mnie przydarzyło, nie dla mnie tylko, ale i dla innych, którzy się z tym zapoznają. Wczoraj Ludwik się źle zachował wobec mnie, ale mu przebaczyłem. Przezwał mnie od modernistów i szukał kamienia, aby rzucić w nasz Zakon, a koniecznie chciał się upewnić, czy jestem księdzem. Jeżeli by tak było, że Bractwo Piusa X jest teraz Watykanem, to by się ziemia musiała obracać w przeciwną stronę niż to jest teraz. Bóg ma Moc odmienić oblicze tej ziemi, zsyłając swoje Królestwo tak jak to jest napisane. Gdzie? W Księdze Niebios! Księga Niebios - YouTube Dziękuję za przeczytanie. Szczęść Boże!