Neokatechumenat - nadużycia

Sama nazwa tego ruchu kościelnego budzi ogień w wielu umysłach. Teraz się już nie dziwię. Nie mieliśmy nigdy uprzedzeń co do tej formacji. Nawet gdy słyszeliśmy krytyczne uwagi staraliśmy się myśleć …Więcej
Sama nazwa tego ruchu kościelnego budzi ogień w wielu umysłach. Teraz się już nie dziwię. Nie mieliśmy nigdy uprzedzeń co do tej formacji. Nawet gdy słyszeliśmy krytyczne uwagi staraliśmy się myśleć, że to jakaś niesprawiedliwa nagonka. Jakiś czas temu ktoś zwrócił mi uwagę, że jest tu problem z Komunią św. na rękę. I to dało co nieco do myślenia - bo wszystkim wiadomo, że tak jest.
Ale najgorszą godzinę przeżyliśmy, gdy przypadkowo modląc się w kościele natknęliśmy się na Msze św. odprawianą w tym przedziwnym rycie (trudno tu dobrać łagodniejsze określenie, na to co się tam dzieje). I przeżyliśmy szok! To była Msza św. straszliwie pokiereszowana - wszystko na opak, iście po diabelsku (diabeł lubi odwracać do góry nogami - tak jak krzyż w pewnym reklamowanym teraz logo...). Gdyby jakiś przeciętny katolik wszedł na taką mszę i nie wiedział, że to neokatechumenat, to pewnie jego pierwszym wrażeniem by było: "to jakaś sekta". I być może miałby rację, bo stać w nieposłuszeństwie Kościołowi …Więcej
Zwyczajny Katolik
😇 Jakże się cieszę, że ktoś tu potrafi po katolicku krytykować. Oddzielając intencje(do których wszak nie mamy dostępu) od złych postaw. Deo gratias! Problem Neokatechumenatu. Czy aby tylko?
Quas Primas
Ale neoni uważają, że to DAR od BOGA.
Ich założyciel - Kiko to prorok, a zmarła kilka dni temu Carmen Hernandez już została okrzyknięta świętą.
A w rzeczywistości jest to sekta w łonie Kościoła i z akceptacją pewnych hierarchów, bo o akceptacji Kościoła nie może być mowy.