Wywiad z Abp. Viganò: Kryzys człowieka i upadek Zachodu
To właśnie kraje katolickie - Włochy, Hiszpania, Portugalia, Irlandia - najbardziej ucierpiały w wyniku ataku elity masońskiej, która z drugiej strony uprzywilejowuje narody protestanckie, gdzie masoneria od wieków panuje bez przeszkód.
KRYZYS CZŁOWIEKA I DEKADENCJA ZACHODU
Armando Manocchia przeprowadza wywiad z prałatem Carlo Marią Viganò na Byoblu - 4/11 czerwca 2022
1. Ekscelencjo, znajdujemy się w sytuacji upadłości gospodarczej i finansowej, w której dług publiczny wynosi ponad 2,7 mld [euro]. Moim zdaniem, problemem jest bankructwo moralne i etyczne nie tylko klasy rządzącej, ale także części społeczeństwa. Co możemy zrobić, aby odbudować tkankę społeczną opartą na etyce i moralności?
Upadłość jest nieuchronnym skutkiem wielu czynników. Pierwszym z nich jest przeniesienie suwerenności monetarnej z państwa na podmiot ponadnarodowy, taki jak Unia Europejska. EBC jest prywatnym bankiem, który pożycza pieniądze na procent państwom członkowskim, zmuszając je do wiecznego zadłużania się. Przy okazji przypomnę, że Europejski Bank Centralny jest oficjalnie własnością banków centralnych państw członkowskich; skoro więc banki centralne są kontrolowane przez firmy prywatne, to sam EBC jest w zasadzie firmą prywatną i tak też działa.
Drugim czynnikiem jest "haracz/lichwa", czyli dochód, jaki bank centralny uzyskuje z emisji pieniądza w imieniu państwa, które jest mu dłużne nie za materialne koszty druku banknotów, lecz za ich wartość nominalną: jest to kradzież na szkodę społeczeństwa, ponieważ pieniądz należy do obywateli, a nie do prywatnego podmiotu utworzonego przez prywatne banki.
Trzecim czynnikiem jest polityka gospodarcza i finansowa Unii Europejskiej, która przy przyznawaniu funduszy, za które wcześniej zapłaciły poszczególne państwa, narzuca oprocentowane pożyczki. Włochy, które są płatnikiem netto, są w ten sposób zmuszone do wpłacania miliardów, od których nie tylko nie otrzymują żadnych odsetek, ale są spłacane po lichwie, tak jakby nie były ich własnością.
Czwarty czynnik wynika z niefortunnej polityki fiskalnej ostatnich rządów, prowadzonej na wyraźne polecenie tej trojki, czyli Międzynarodowego Funduszu Walutowego, Komisji Europejskiej i Europejskiego Banku Centralnego, które są oficjalnymi wierzycielami krajów członkowskich. Znaczne zwolnienia podatkowe dla dużych grup finansowych i biznesowych oraz szykany wobec małych firm są podstawą postępującego zubożenia kraju i bankructwa wielu przedsiębiorstw, a w konsekwencji wzrostu bezrobocia i tworzenia taniej siły roboczej. Nie zapominajmy też, że to Unia Europejska zawsze narzuca tak zwane reformy, oparte na fałszywej narracji - na przykład o globalnym ociepleniu czy przeludnieniu - szantażując kraje członkowskie pożyczkami: równość płci i inne okropności zostały wprowadzone do prawa krajowego bez konsultacji z obywatelami, nawet jeśli dobrze wiedzieli, że są temu przeciwni.
Wreszcie, wywrotowe działanie Agendy 2030 ONZ - czyli Wielki Reset Światowego Forum Ekonomicznego - ma na celu transfer bogactwa państw i osób prywatnych do wielkich funduszy inwestycyjnych zarządzanych przez globalistyczną mafię. Ta wywrotowa operacja musi zostać zdemaskowana i osądzona przez sędziów, ponieważ stanowi ona prawdziwy biały zamach stanu na szkodę społeczności.
Chciałbym jednak zwrócić uwagę, że aspekt ekonomiczny jest tylko narzędziem do osiągnięcia znacznie bardziej niepokojących celów, takich jak całkowita kontrola nad ludnością świata i jej zniewolenie: jeśli obywatele zostaną pozbawieni prawa własności do domu; jeśli uniemożliwi się im swobodę przedsiębiorczości; jeśli endemiczne bezrobocie będzie powodowane i zwiększane przez niekontrolowaną imigrację i kryzysy zdrowotne, obniżające koszty pracy; jeśli Włosi będą nękani wygórowanymi podatkami; jeśli tradycyjna rodzina będzie karana, uniemożliwiając dwojgu młodym ludziom zawarcie małżeństwa i posiadanie dzieci; Jeśli niszczy się edukację od szkoły podstawowej i tworzy próżnię kulturową, która frustruje talenty jednostek; jeśli przekreśla się historię patriotyczną i neguje się chwalebne dziedzictwo, które uczyniło Włochy wielkimi, w imię integracji i wyrzeczenia się własnej tożsamości, czego można się spodziewać, jeśli nie społeczeństwa bez przyszłości, bez nadziei, bez woli walki i zaangażowania?
Aby odbudować tkankę społeczną, trzeba przede wszystkim uświadomić sobie dokonujący się zamach stanu, przeprowadzony przy współudziale rządzących i całej klasy politycznej. Zrozumienie, że zostaliśmy pozbawieni naszych niezbywalnych praw przez międzynarodową organizację przestępczą, jest pierwszym niezbędnym krokiem, który należy wykonać. Kiedy zostanie to zrozumiane, zwłaszcza przez tę rozsądną część instytucji i wymiaru sprawiedliwości, będzie można osądzić zdrajców, którzy umożliwili ten biały zamach stanu, i na zawsze usunąć ich ze sceny politycznej. Oczywiście Włochy będą musiały odzyskać swoją suwerenność, przede wszystkim poprzez opuszczenie Unii Europejskiej.
2. Jakie będą pierwsze inicjatywy w ramach tego dzieła odbudowy, w którym Sojusz Antyglobalistyczny, który promujecie, będzie odgrywał decydującą rolę?
Konieczna będzie realizacja dalekosiężnego i szeroko zakrojonego projektu mającego na celu intelektualne, naukowe, kulturalne, polityczne, a nawet religijne wykształcenie przyszłej klasy rządzącej, wyposażenie jej w zdolność krytycznego osądu i solidne odniesienia moralne. Trzeba będzie stworzyć szkoły i fundacje, które będą kształcić klasę rządzącą złożoną z prawych obywateli, uczciwych władców, przedsiębiorców, którzy wiedzą, jak pogodzić uzasadnione potrzeby zysku z prawami pracowników i ochroną konsumentów.
Osoby pełniące funkcje publiczne, podobnie jak każdy uczciwy obywatel, muszą być świadome swojej odpowiedzialności przed Bogiem za to, co robią, i konieczności przedkładania dobra wspólnego nad interes osobisty, jeśli chcą być uświęcone w roli, którą Pan im wyznaczył, i zasłużyć na raj. Musimy wychowywać dzieci i młodzież do uczciwości, do poczucia obowiązku i dyscypliny, do praktykowania cnót kardynalnych jako spójnej konsekwencji cnót teologicznych. Do odpowiedzialności za świadomość, że istnieje Dobro i Zło, i że nasza wolność polega na poruszaniu się w sferze Dobra, ponieważ tego właśnie chciał dla nas Bóg. Nasz Pan powiedział: "Wy jesteście przyjaciółmi moimi, jeśli czynicie to, co wam przykazuję" (J 15, 14). Dotyczy to również spraw publicznych, gdzie moralność została zastąpiona korupcją, osobistymi korzyściami, nadużywaniem prawa, zdradą obywateli i podporządkowaniem się wrogim potęgom. Weźmy przykład z Alegorii dobrego rządu, namalowanej przez Ambrogio Lorenzettiego w salach Palazzo Comunale w Sienie: odnajdziemy w niej prostotę zasad, które inspirowały i kierowały władzami publicznymi we włoskich gminach XV wieku.
3. Włochy są dziś rządzone przez rząd totalitarny, być może właśnie z powodu apolitycznej kultury ostatnich 50 lat, która wytworzyła skorumpowaną klasę rządzącą. Nasz drogi i wspaniały kraj doświadcza najbardziej negatywnych skutków w swojej historii. Wydaje się, że nie jest to już Europa ani Zachód. Obywatele, jednostki, nie mają już żadnego znaczenia. Najpierw politycy, potem rządy, a obecnie państwa, są podporządkowane dyktatowi globalistycznej agendy NWO. Czy oprócz wspomnianej wyżej korupcji istnieje jakiś związek z faktem, że Włochy były kolebką chrześcijaństwa i siedzibą Kościoła katolickiego?
Ale to jest oczywiste! Wściekłość globalistów uderza bezlitośnie i okrutnie przede wszystkim w narody katolickie, wobec których od wieków kontynuuje swoją furię wymazywania ich wiary, tożsamości, kultury i tradycji. To właśnie kraje katolickie - Włochy, Hiszpania, Portugalia, Irlandia - najbardziej ucierpiały w wyniku ataku elity masońskiej, która z drugiej strony uprzywilejowuje narody protestanckie, w których masoneria od wieków panuje bez przeszkód. Wraz z rewolucją francuską zniszczona została monarchia Kapetyngów, a w czasie I wojny światowej Austro-Węgry, również katolickie, oraz rosyjskie imperium prawosławne. Druga wojna światowa zniszczyła monarchię sabaudzką, która była wspólnikiem tzw. Risorgimento, a następnie jego ofiarą. Zmiana reżimu nie jest praktyką stosowaną od niedawna, wręcz przeciwnie, jest to niedawna praktyka.
Są kraje, które nie tolerują narodów katolickich jako dobrze prosperujących, konkurencyjnych, niezależnych i żyjących w pokoju, ponieważ byłby to dowód na to, że można być dobrym chrześcijaninem, mieć dobre i sprawiedliwe prawa, uczciwe podatki, politykę prorodzinną, dobrobyt i pokój. Nie powinno być żadnych porównań. Dlatego też pragną nie tylko nędzy ludzi, ale także ich zepsucia, poniżenia przez wady, cynicznego egoizmu zysku, służalczości wobec najniższych namiętności. Obawiają się narodu zdrowego na duszy i ciele, wolnego, niezależnego i dumnego z własnej tożsamości, ponieważ niełatwo wyrzeka się tego, czym jest, i nie pozwala się ujarzmić bez reakcji. Naród, który czci Chrystusa jako swego Króla, wie, że jego władcy są uznawani za Jego zastępców, a nie za despotów posłusznych tym, którzy ich wzbogacają lub dają im władzę.
Nie zapominajmy, że rewolucja francuska odebrała koronę królewską Jezusowi Chrystusowi, wznosząc przeciwko suwerennym prawom Boga tak zwane "prawa człowieka i obywatela". Prawa, które w oderwaniu od poszanowania naturalnego prawa moralnego obejmują aborcję, eutanazję (nawet ubogich, jak to ma miejsce dzisiaj w Kanadzie), małżeństwa osób tej samej płci, małżeństwa ze zwierzętami, a nawet z rzeczami (dobrze zrozumiałeś: to są projekty ustaw 5-gwiazdkowych), teorię gender, ideologię LGBTQ i wszystko, co najgorsze, czego może domagać się społeczeństwo bez zasad i bez wiary. Państwo świeckie nie jest podbojem cywilizacji, ale świadomym wyborem barbaryzacji ciała społecznego, któremu narzuca się rzekomą neutralność spraw publicznych wobec religii, co w rzeczywistości jest religijnym wyborem wojującego ateizmu i anty-katolicyzmu. A tam, gdzie manipulacja masami nie udaje się zmusić ich do pewnych "reform", zwycięża szantaż funduszami unijnymi, przyznawanymi tylko tym, którzy podporządkują się europejskiemu dyktatowi. W gruncie rzeczy najpierw niszczą one gospodarkę i odbierają państwom suwerenność monetarną oraz autonomię decyzyjną w sprawach fiskalnych i gospodarczych, a następnie wiążą pomoc z akceptacją skorumpowanego i egoistycznego modelu społeczeństwa, w którym nie chciałby żyć żaden uczciwy człowiek. "Europa się o to prosi! Innymi słowy -"klasztor" technokratów, których nikt nie wybiera i którzy kierują się zasadami całkowicie niezgodnymi z prawem naturalnym i wiarą katolicką.
Jeśli jednak głębokie państwo zmobilizowało się, aby wymazać religię katolicką z życia publicznego narodów i z życia prywatnego obywateli, to musimy uznać, że od czasu Soboru Watykańskiego II głęboki Kościół wniósł swój wkład w tę sekularyzację, popierając sekularyzm, choć potępił go Pius IX, i spychając doktrynę o społecznej królewskości Chrystusa do wymiaru symbolicznego i eschatologicznego. Po sześćdziesięciu latach dialogu z mentalnością świata Jezus Chrystus nie jest już Królem nawet Kościoła katolickiego, a Bergoglio zrzeka się tytułu Jego Wikariusza i woli bawić się z Pachamamą w Bazylice św.
4. Kunsztownie stworzona psychopandemia wywołała psychozę, panikę, przerażenie oraz cierpienie fizyczne i psychiczne, które pozostawiły niezatarte ślady, poważną chorobę społeczną, coś, co nie miało miejsca nigdy wcześniej w historii ludzkości. Jakie przesłanie można przekazać w obliczu takiego kształtowania i formatowania populacji?
Słusznie użyłeś terminu "formatowanie", który w pewnym sensie przypomina Wielki Reset zapoczątkowany przez psychopandemię i trwający do dziś w obliczu wojny i kryzysu energetycznego. Musimy zadać sobie pytanie, co mogło skłonić całe narody do apostazji od wiary, do wymazania własnej tożsamości bez wyrzutów sumienia, do zapomnienia o swoich tradycjach, pozwalając się kształtować na wzór anglosaskiego tygla. Pytanie to dotyczy zwłaszcza naszych Włoch, zniekształconych przez dziesięciolecia ideologicznego podporządkowania, z jednej strony francuskiej lewicy lub sowieckiemu komunizmowi, z drugiej zaś amerykańskiemu neokonserwatywnemu liberalizmowi. Dziś widzimy, że chiński komunizm i globalistyczny liberalizm połączyły się na Światowym Forum Ekonomicznym w Davos, zagrażając całemu światu, a w szczególności naszemu krajowi.
Z pewnością II wojna światowa położyła podwaliny pod kolonizację Włoch, zgodnie ze skonsolidowanym modelem, który do dziś obserwujemy w NATO: niszczenie, bombardowanie, zrównanie z ziemią prawdziwych lub domniemanych dyktatur, aby zastąpić je marionetkowymi reżimami w służbie obcych interesów. Ponowne odkrycie dumy z własnej tożsamości i suwerenności jest niezbędnym krokiem w kierunku ratowania Włoch i odbudowy tego, co zostało zniszczone. Dlatego właśnie uważam model wielobiegunowości za interesującą perspektywę walki z globalistycznym Lewiatanem, który zagraża nam dziś we wszystkich aspektach życia codziennego.
Pokonanie głębokiego państwa przez rozsądne siły Stanów Zjednoczonych Ameryki stanie się przesłanką do pokojowego współistnienia narodów, w którym żaden naród nie będzie uważał się za lepszy i uprawniony do podporządkowania sobie innych. Dlatego właśnie Donald Trump został odsunięty od prezydentury w USA w wyniku oszustwa wyborczego, a jego miejsce - również w wyniku zmiany reżimu - zajęła postać równie skorumpowana, co niezdolna do rządzenia bez manipulacji.
5. czy można powiedzieć, że Zachód przeżywa kryzys, ponieważ odrzuca Boga i prawo naturalne, a przede wszystkim dlatego, że nie docenia wartości życia i popełnił błąd moralny, ekonomiczny i społeczny, który doprowadził do obecnego dryfu etycznego i moralnej dekadencji?
Nie sądzę, aby można było mówić o "błędzie"; jest to raczej oszustwo, zdrada popełniona przez tych, którzy, sprawując władzę, w sposób zawiniony postanowili przekształcić Włochy w kolonię - teraz Niemiec (w dziedzinie gospodarki), teraz Francji (w dziedzinie kultury), teraz Stanów Zjednoczonych (w dziedzinie polityki międzynarodowej), teraz całej Unii Europejskiej (w dziedzinie polityki fiskalnej i tzw. reform). Jesteśmy zawsze na czyichś usługach, mimo że nasz kraj pokazał - w znacznie trudniejszych i burzliwych czasach - że potrafi bardzo dobrze konkurować z wielkimi mocarstwami zagranicznymi.
Podstawowy problem polega na tym, że rządy, jakie mieliśmy - od czasów sabaudzkich - były całkowicie manipulowane przez masonerię, podejmując decyzje o reformach, wypowiadając wojny, wytyczając granice i zawierając traktaty zawsze i wyłącznie na polecenie loży. Znani masońscy parlamentarzyści, masońscy ministrowie, masońscy profesorowie uniwersyteccy, masońscy wodzowie, masońscy wysocy urzędnicy, masońscy wydawcy i masońscy prałaci byli posłuszni przysiędze wierności wobec "Grand Orient" i zdradzili interesy narodu. Dzisiaj masoneria posługuje się swoim "świeckim ramieniem", Forum Davos, które dyktuje porządek dzienny w Organizacji Narodów Zjednoczonych, w Światowej Organizacji Zdrowia, w Unii Europejskiej, w fundacjach "filantropijnych", w partiach i w Kościele Bergoglińskim.
Co więcej, obecna sytuacja jest bardzo poważna właśnie dlatego, że dotyczy setek narodów, które w rzeczywistości są rządzone przez jedną elitę przestępczych spiskowców. Z drugiej strony, nie ma potrzeby wspominać o "teoretykach spiskowych": wystarczy posłuchać, co powiedział główny architekt Wielkiego Resetu, Klaus Schwab, 23 maja ubiegłego roku, przemawiając na Forum w Davos: "Przyszłość nie buduje się sama: jesteśmy my [Światowe Forum Ekonomiczne - red. Mamy środki, by narzucić świat, jakiego chcemy. Możemy tego dokonać, działając jako "udziałowcy" w społecznościach i współpracując ze sobą" . Kryzys ukraiński jest również częścią tego planu: "Przy odpowiedniej narracji użyjemy wojny, aby uczynić was zielonymi". Doradca Schwaba, Yuval Noah Harari - który podsumowuje wszystkie "talenty" przebudzonego intelektualisty, będąc Izraelczykiem, homoseksualistą, wegańskim animalistą, anty-putinowskim i antyrosyjskim, a także zagorzałym anty-Trumpowym - posuwa się do bezwstydnego stwierdzenia: "W ciągu dziesięciu lat każdy będzie miał wszczepiony implant mózgu i wieczne życie w sferze cyfrowej... Google i Microsoft będą decydować, jaką książkę mamy przeczytać, z kim się ożenić, gdzie pracować i na kogo głosować..." . Harari jest autorem m.in. książki Sapiens. Od zwierząt do "bogów". Krótka historia ludzkości (2011) i Homo Deus. Krótka historia przyszłości (2015). Jest tu delirium transczłowieka, który pokonuje śmierć i staje się "bogiem".
Oszustwo wobec Włochów polegało na tym, aby od XIX wieku wierzyli, że ich wolą było wyzwolenie się spod jarzma tyranii państw sprzed zjednoczenia, pod egidą posłusznych masonerii Piemontczyków; że ich wolą było zbuntowanie się przeciwko władzy prawowitych władców w imię "wolności", nie rozumiejąc, że w ten sposób poddaliby się o wiele gorszym skorumpowanym ludziom; że ich wolą było pozbycie się Sabaudii w okresie bezpośrednio powojennym, aby proklamować Republikę; że ich wolą było przystąpienie do Unii Europejskiej z mirażem Eldorado, tylko po to, aby później odkryć, jakie to wszystko było oszustwo. A kto stał za tymi żądaniami wolności, demokracji, postępu? Zawsze i tylko masoneria, której słudzy są wszędzie infiltrowani.
Być może nadszedł czas, by Włosi zaczęli decydować o swojej przyszłości, nie ulegając dyktatowi zdeklarowanych zdrajców. I aby zdrajcy zostali osądzeni za to, kim są, za spiskowców, na zawsze usunięci z polityki i z jakiejkolwiek możliwości ingerowania w życie kraju. Sędziowie i policja muszą pamiętać, że wkrótce każdy, kto popierał ten dyktatorski reżim, zostanie uznany za kolaboranta i jako taki skazany. Otrząśnięcie się z godności i honoru teraz, z ich strony, byłoby jeszcze wiarygodne.
6) Dlaczego Zachód, tak bogaty w historię i kulturę, nie bierze pod uwagę skutków takiej postawy, zaprzeczając i negując prawo naturalne? Jak racjonalny człowiek może temu zaprzeczyć?
Człowiek, owszem, jest rozumny, ale podlega też namiętnościom, skłonnościom, pokusom świata. Tylko w życiu łaski nadprzyrodzonej Bóg pomaga człowiekowi trwać w Jego przyjaźni i może on pracować dla Dobra. Ale czego nauczył nas tak sławny romantyzm, jeśli nie tego, że rozum musi ustąpić uczuciom, że wola nie może kierować namiętnościami, że "serce nie jest rozkazem", choć jest wręcz przeciwnie? Także tutaj widzimy, jak za pomocą stosunkowo banalnych operacji manipulacji masami, począwszy od Giuseppe Verdiego, poprzez wszystkie opery i powieści, wyeliminowano w ludziach i w burżuazji poczucie moralnego obowiązku i zastąpiono je niewolniczym podporządkowaniem się irracjonalności, chwilowej namiętności, ze wszystkimi szkodami, jakie to przyniosło.
U źródeł negacji prawa natury leży relatywizm, uznawanie wszystkich idei za dopuszczalne i uprawnione, negowanie transcendentnej zasady wpisanej w człowieka przez Stwórcę. Historia, kultura i sztuka stają się zjawiskami, które można analizować w kategoriach socjologicznych lub psychologicznych, i nie są już tym, co stanowi o cywilizacji. Ale uwaga: ci, którzy negują Boga jako Stwórcę i Odkupiciela, nie czynią tego po to, by umożliwić praktykowanie religii tym, którzy nie są chrześcijanami, lecz po to, by uniemożliwić tym, którzy są chrześcijanami, kształtowanie społeczeństwa zgodnie z zasadami doktryny społecznej i dobra wspólnego. Za tym wszystkim stoją ludzie, którzy nienawidzą naszego Pana.
Pytanie, które mi zadajesz, doktorze Mandocchia, powinno więc brzmieć: "Dlaczego słudzy szatana mieliby przestać nienawidzić wszystkiego, co choćby w najmniejszym stopniu przypomina Chrystusa, skoro zawsze tak czynili? Myślenie, że można prowadzić dialog z wrogiem, który chce nas zniszczyć, jest nieodpowiedzialne lub karygodne: są wrogowie, których trzeba pokonać bez żadnych skrupułów, ponieważ są oddani złu.
Winą Zachodu jest to, że uwierzył w kłamstwa rewolucji - która była także Wielkim Resetem - i pozwolił się wciągnąć w wir buntu i apostazji, przemocy i śmierci. Ale czyż nie to właśnie stało się w końcu z Adamem i Ewą, kiedy dali się skusić wężowi? Już wtedy obietnica szatana była wyraźnie fałszywa i podstępna, ale Adam i Ewa poddali się słowom kusiciela - będziecie jak bogowie - i odkryli, że zostali oszukani.
Co my, ludzie Zachodu, myśleliśmy, że możemy osiągnąć, ścinając głowy królom, arystokratom i prałatom? Co myśleliśmy, że można poprawić, mając na uwadze takich ludzi jak Fouchet, Danton, Robespierre i całą rzeszę skorumpowanych morderców, którzy powinni być na miejscu katów? Czy ktokolwiek z nas naprawdę myślał, że dopuszczenie rozwodów to postęp? Albo że przyznanie matce prawa do zabicia dziecka, które nosi w łonie, jest podbojem wolności? Albo że trucie starców, chorych i ubogich we śnie jest oznaką cywilizacji? Czy ktokolwiek jest szczerze przekonany, że rozgłaszanie najbardziej odrażających wad jest podstawowym prawem, albo że człowiek może zmienić swoją płeć, groteskowo modyfikując to, co już postanowiła natura? Ci, którzy akceptują te okrucieństwa, czynią to tylko dlatego, że wmówiono im model cywilizacji i postępu, i chcą podążać za stadem, nie wyróżniając się niczym szczególnym.
Problem polega na tym, że współczesny człowiek jest dzieckiem rewolucji, nieświadomie indoktrynowanym w "poprawności politycznej", w relatywizmie, w przekonaniu, że nie ma obiektywnej prawdy i że wszystkie idee są obojętnie akceptowalne. Ta choroba myślenia jest główną przyczyną sukcesu przeciwników, ponieważ wielu ludzi sprzymierza się z nimi, akceptując ich zasady, nie rozumiejąc, że to właśnie te idee umożliwiły przekształcenie naszego społeczeństwa.
Poddanie się jak niewolnicy Unii Europejskiej - i jej piekielnej ideologii - było tylko jednym z ostatnich kroków do zapewnienia Włochom "coup de grâce". Dlatego, kiedy czuję, że wychwala się Rewolucję, Deklarację Praw Człowieka, Oświecenie, Risorgimento i Wyprawę Tysiąca [Garibaldiego], ogarnia mnie dreszcz: globalizm jest przerzutem wszystkich współczesnych błędów, które tylko Kościół - od samego początku - potrafił potępić, przewidując je z dużym wyprzedzeniem. I rzeczywiście, jeśli globalizm uległ przyspieszeniu, to właśnie dlatego, że od Soboru Watykańskiego II hierarchia, jako zaprzysięgły wróg spisku masońskiego, stała się jego gorliwym sprzymierzeńcem.
7. Zachód doświadcza stałego i niepowstrzymanego spadku demograficznego, ze wszystkimi jego konsekwencjami. Przeważa opinia, że jest to zjawisko niepokojące dla ludzkości, ponieważ spowoduje wzrost ubóstwa. Czy niż demograficzny może być główną przyczyną upadku gospodarczego? Zjawisko to nie wydaje się niepokoić rządów państw zachodnich. Jaka jest według Ciebie tego przyczyna?
Wiemy z wyraźnego przyznania się globalistów, że ich głównym celem jest drastyczne zmniejszenie liczby ludności świata. Minister Cingolani, który wywodzi się z firmy Leonardo - co za zbieg okoliczności - twierdzi, że planeta jest "zaprojektowana" dla nie więcej niż trzech miliardów ludzi. Powinien łaskawie wyjaśnić nam, w jaki sposób zamierza zlikwidować różnicę, a przede wszystkim tych, którzy nigdy nie upoważnili jego, jego rządu, Unii Europejskiej, ONZ, WHO i całej globalistycznej mafii do podjęcia decyzji o przeprowadzeniu motu proprio w tym zakresie aborcji, eutanazji, pandemii, eksperymentalnych serum, wojen, głodu i masowej homoseksualizacji. Kto mianował ich "jeźdźcami Apokalipsy"? Kto głosował na ich projekt, zakładając, że taki projekt można przedstawić do akceptacji obywatelom?
W związku z tym nie dziwię się, że przywódcy państw zachodnich nie przejmują się wskaźnikiem urodzeń, którego dane dotyczące naszego kraju są w dużym stopniu zniekształcone przez obecność wielu obywateli spoza UE, którzy są znacznie bardziej płodni niż Włosi. Zmniejszenie liczby ludności jest skutkiem wprowadzenia specyjalnych udogodnień , które zostały stworzone właśnie w tym celu, podobnie jak blokady, które zniszczyły gospodarkę i tak już nadszarpniętą przez konkurencję międzynarodowych koncernów i niesprawiedliwe opodatkowanie. Krótko mówiąc: rządzą nami przedstawiciele globalnego lobby przestępczych spiskowców, którzy wmawiają nam, że chcą nas wyeliminować, a my zastanawiamy się, dlaczego w autobusach należy nosić maski, a w restauracjach nie.
8. kto nie akceptuje teorii nihilistycznych i neomaltuzjańskich, być może dlatego, że jest wierny zasadom chrześcijaństwa, naraża się na usunięcie z miejsc, w których sprawuje władzę?
Ale to oczywiste: ci, którzy nie zgadzają się z narracją psychopandryczną, teorią gender, ideologią LGBTQ, kolektywistycznym liberalizmem WEF, Nowym Porządkiem Świata i wielką uniwersalną religią, są poddawani ostracyzmowi, delegitymizacji, uważani za szaleńców lub przestępców. Głos sprzeciwu jest niewygodny, gdy władza rządzi się przemocą psychologiczną i masową manipulacją. Tak dzieje się z lekarzem, który nie akceptuje protokołów Speranzy, z nauczycielem, który nie dyskryminuje nieszczepionych, z dziennikarzem, który podaje prawdę o ukraińskich neonazistach, z proboszczem, który nie chce poddać się szczepieniom, z kardynałem, który potępia niewolniczą uległość Watykanu wobec chińskiej dyktatury.
9. Mówienie o życiu i prawie naturalnym oznacza także mówienie o filarze, na którym opiera się społeczeństwo, czyli o rodzinie. Jakie są konsekwencje kryzysu gospodarczego dla rodziny, oprócz spadku liczby urodzeń?
Rodzina z pewnością znajduje się w centrum ataku globalistów. Rodzina to tradycja, tożsamość, wiara, wzajemna pomoc i wsparcie, przekazywanie zasad i wartości. Rodzina oznacza ojca i matkę, z których każdy ma swoją specyficzną rolę, niezastąpioną i niewymienną, zarówno w relacjach między małżonkami, jak i w wychowaniu dzieci oraz w odniesieniu do wspólnoty. Rodzina oznacza religię przeżywaną, przekazywaną poprzez drobne gesty, dobre nawyki, kształtowanie sumienia i zmysłu moralnego.
Dobrze rozumiecie, że uderzenie w rodzinę prowadzi niezawodnie do rozpadu organizmu społecznego, który z natury rzeczy nie jest w stanie zrekompensować roli rodziny. A więc: rozwody, aborcja, małżeństwa homoseksualne, adopcja par niezamężnych lub o nieuregulowanym statusie, pozbawianie władzy rodzicielskiej z powodów ideologicznych, eliminowanie dziadków i krewnych z życia domowego, warunki pracy dla matek, które nie pozwalają im wypełniać obowiązków rodzinnych, karanie kobiet zamężnych lub posiadających dzieci w pracy, indoktrynacja dzieci od szkoły podstawowej.
Także w tej dziedzinie można zauważyć odważne i zdecydowane działania na rzecz obrony naturalnej rodziny i ochrony praw rodziców do wychowania dzieci, które nie są własnością państwa.
+ Arcybiskup Carlo Maria Viganò
Pierwotnie opublikowano w języku włoskim 14 czerwca 2022 r. na Viganò, Intervista a Byo Blu. Crisi dell’Uomo e Declino dell’Occidente. Pierwsza część - LA CRISI DELL'UOMO E IL DECLINO DELL'OCCIDENTE - PIAZZA LIBERTÀ di Armando Manocchia
Druga część - LA CRISI DELL'UOMO E IL DECLINO DELL'OCCIDENTE - parte 2 - PIAZZA LIBERTÀ di Armando Manocchia
Entrevista a Viganò: Crisis del Hombre y Decadencia de Occidente
KRYZYS CZŁOWIEKA I DEKADENCJA ZACHODU
Armando Manocchia przeprowadza wywiad z prałatem Carlo Marią Viganò na Byoblu - 4/11 czerwca 2022
1. Ekscelencjo, znajdujemy się w sytuacji upadłości gospodarczej i finansowej, w której dług publiczny wynosi ponad 2,7 mld [euro]. Moim zdaniem, problemem jest bankructwo moralne i etyczne nie tylko klasy rządzącej, ale także części społeczeństwa. Co możemy zrobić, aby odbudować tkankę społeczną opartą na etyce i moralności?
Upadłość jest nieuchronnym skutkiem wielu czynników. Pierwszym z nich jest przeniesienie suwerenności monetarnej z państwa na podmiot ponadnarodowy, taki jak Unia Europejska. EBC jest prywatnym bankiem, który pożycza pieniądze na procent państwom członkowskim, zmuszając je do wiecznego zadłużania się. Przy okazji przypomnę, że Europejski Bank Centralny jest oficjalnie własnością banków centralnych państw członkowskich; skoro więc banki centralne są kontrolowane przez firmy prywatne, to sam EBC jest w zasadzie firmą prywatną i tak też działa.
Drugim czynnikiem jest "haracz/lichwa", czyli dochód, jaki bank centralny uzyskuje z emisji pieniądza w imieniu państwa, które jest mu dłużne nie za materialne koszty druku banknotów, lecz za ich wartość nominalną: jest to kradzież na szkodę społeczeństwa, ponieważ pieniądz należy do obywateli, a nie do prywatnego podmiotu utworzonego przez prywatne banki.
Trzecim czynnikiem jest polityka gospodarcza i finansowa Unii Europejskiej, która przy przyznawaniu funduszy, za które wcześniej zapłaciły poszczególne państwa, narzuca oprocentowane pożyczki. Włochy, które są płatnikiem netto, są w ten sposób zmuszone do wpłacania miliardów, od których nie tylko nie otrzymują żadnych odsetek, ale są spłacane po lichwie, tak jakby nie były ich własnością.
Czwarty czynnik wynika z niefortunnej polityki fiskalnej ostatnich rządów, prowadzonej na wyraźne polecenie tej trojki, czyli Międzynarodowego Funduszu Walutowego, Komisji Europejskiej i Europejskiego Banku Centralnego, które są oficjalnymi wierzycielami krajów członkowskich. Znaczne zwolnienia podatkowe dla dużych grup finansowych i biznesowych oraz szykany wobec małych firm są podstawą postępującego zubożenia kraju i bankructwa wielu przedsiębiorstw, a w konsekwencji wzrostu bezrobocia i tworzenia taniej siły roboczej. Nie zapominajmy też, że to Unia Europejska zawsze narzuca tak zwane reformy, oparte na fałszywej narracji - na przykład o globalnym ociepleniu czy przeludnieniu - szantażując kraje członkowskie pożyczkami: równość płci i inne okropności zostały wprowadzone do prawa krajowego bez konsultacji z obywatelami, nawet jeśli dobrze wiedzieli, że są temu przeciwni.
Wreszcie, wywrotowe działanie Agendy 2030 ONZ - czyli Wielki Reset Światowego Forum Ekonomicznego - ma na celu transfer bogactwa państw i osób prywatnych do wielkich funduszy inwestycyjnych zarządzanych przez globalistyczną mafię. Ta wywrotowa operacja musi zostać zdemaskowana i osądzona przez sędziów, ponieważ stanowi ona prawdziwy biały zamach stanu na szkodę społeczności.
Chciałbym jednak zwrócić uwagę, że aspekt ekonomiczny jest tylko narzędziem do osiągnięcia znacznie bardziej niepokojących celów, takich jak całkowita kontrola nad ludnością świata i jej zniewolenie: jeśli obywatele zostaną pozbawieni prawa własności do domu; jeśli uniemożliwi się im swobodę przedsiębiorczości; jeśli endemiczne bezrobocie będzie powodowane i zwiększane przez niekontrolowaną imigrację i kryzysy zdrowotne, obniżające koszty pracy; jeśli Włosi będą nękani wygórowanymi podatkami; jeśli tradycyjna rodzina będzie karana, uniemożliwiając dwojgu młodym ludziom zawarcie małżeństwa i posiadanie dzieci; Jeśli niszczy się edukację od szkoły podstawowej i tworzy próżnię kulturową, która frustruje talenty jednostek; jeśli przekreśla się historię patriotyczną i neguje się chwalebne dziedzictwo, które uczyniło Włochy wielkimi, w imię integracji i wyrzeczenia się własnej tożsamości, czego można się spodziewać, jeśli nie społeczeństwa bez przyszłości, bez nadziei, bez woli walki i zaangażowania?
Aby odbudować tkankę społeczną, trzeba przede wszystkim uświadomić sobie dokonujący się zamach stanu, przeprowadzony przy współudziale rządzących i całej klasy politycznej. Zrozumienie, że zostaliśmy pozbawieni naszych niezbywalnych praw przez międzynarodową organizację przestępczą, jest pierwszym niezbędnym krokiem, który należy wykonać. Kiedy zostanie to zrozumiane, zwłaszcza przez tę rozsądną część instytucji i wymiaru sprawiedliwości, będzie można osądzić zdrajców, którzy umożliwili ten biały zamach stanu, i na zawsze usunąć ich ze sceny politycznej. Oczywiście Włochy będą musiały odzyskać swoją suwerenność, przede wszystkim poprzez opuszczenie Unii Europejskiej.
2. Jakie będą pierwsze inicjatywy w ramach tego dzieła odbudowy, w którym Sojusz Antyglobalistyczny, który promujecie, będzie odgrywał decydującą rolę?
Konieczna będzie realizacja dalekosiężnego i szeroko zakrojonego projektu mającego na celu intelektualne, naukowe, kulturalne, polityczne, a nawet religijne wykształcenie przyszłej klasy rządzącej, wyposażenie jej w zdolność krytycznego osądu i solidne odniesienia moralne. Trzeba będzie stworzyć szkoły i fundacje, które będą kształcić klasę rządzącą złożoną z prawych obywateli, uczciwych władców, przedsiębiorców, którzy wiedzą, jak pogodzić uzasadnione potrzeby zysku z prawami pracowników i ochroną konsumentów.
Osoby pełniące funkcje publiczne, podobnie jak każdy uczciwy obywatel, muszą być świadome swojej odpowiedzialności przed Bogiem za to, co robią, i konieczności przedkładania dobra wspólnego nad interes osobisty, jeśli chcą być uświęcone w roli, którą Pan im wyznaczył, i zasłużyć na raj. Musimy wychowywać dzieci i młodzież do uczciwości, do poczucia obowiązku i dyscypliny, do praktykowania cnót kardynalnych jako spójnej konsekwencji cnót teologicznych. Do odpowiedzialności za świadomość, że istnieje Dobro i Zło, i że nasza wolność polega na poruszaniu się w sferze Dobra, ponieważ tego właśnie chciał dla nas Bóg. Nasz Pan powiedział: "Wy jesteście przyjaciółmi moimi, jeśli czynicie to, co wam przykazuję" (J 15, 14). Dotyczy to również spraw publicznych, gdzie moralność została zastąpiona korupcją, osobistymi korzyściami, nadużywaniem prawa, zdradą obywateli i podporządkowaniem się wrogim potęgom. Weźmy przykład z Alegorii dobrego rządu, namalowanej przez Ambrogio Lorenzettiego w salach Palazzo Comunale w Sienie: odnajdziemy w niej prostotę zasad, które inspirowały i kierowały władzami publicznymi we włoskich gminach XV wieku.
3. Włochy są dziś rządzone przez rząd totalitarny, być może właśnie z powodu apolitycznej kultury ostatnich 50 lat, która wytworzyła skorumpowaną klasę rządzącą. Nasz drogi i wspaniały kraj doświadcza najbardziej negatywnych skutków w swojej historii. Wydaje się, że nie jest to już Europa ani Zachód. Obywatele, jednostki, nie mają już żadnego znaczenia. Najpierw politycy, potem rządy, a obecnie państwa, są podporządkowane dyktatowi globalistycznej agendy NWO. Czy oprócz wspomnianej wyżej korupcji istnieje jakiś związek z faktem, że Włochy były kolebką chrześcijaństwa i siedzibą Kościoła katolickiego?
Ale to jest oczywiste! Wściekłość globalistów uderza bezlitośnie i okrutnie przede wszystkim w narody katolickie, wobec których od wieków kontynuuje swoją furię wymazywania ich wiary, tożsamości, kultury i tradycji. To właśnie kraje katolickie - Włochy, Hiszpania, Portugalia, Irlandia - najbardziej ucierpiały w wyniku ataku elity masońskiej, która z drugiej strony uprzywilejowuje narody protestanckie, w których masoneria od wieków panuje bez przeszkód. Wraz z rewolucją francuską zniszczona została monarchia Kapetyngów, a w czasie I wojny światowej Austro-Węgry, również katolickie, oraz rosyjskie imperium prawosławne. Druga wojna światowa zniszczyła monarchię sabaudzką, która była wspólnikiem tzw. Risorgimento, a następnie jego ofiarą. Zmiana reżimu nie jest praktyką stosowaną od niedawna, wręcz przeciwnie, jest to niedawna praktyka.
Są kraje, które nie tolerują narodów katolickich jako dobrze prosperujących, konkurencyjnych, niezależnych i żyjących w pokoju, ponieważ byłby to dowód na to, że można być dobrym chrześcijaninem, mieć dobre i sprawiedliwe prawa, uczciwe podatki, politykę prorodzinną, dobrobyt i pokój. Nie powinno być żadnych porównań. Dlatego też pragną nie tylko nędzy ludzi, ale także ich zepsucia, poniżenia przez wady, cynicznego egoizmu zysku, służalczości wobec najniższych namiętności. Obawiają się narodu zdrowego na duszy i ciele, wolnego, niezależnego i dumnego z własnej tożsamości, ponieważ niełatwo wyrzeka się tego, czym jest, i nie pozwala się ujarzmić bez reakcji. Naród, który czci Chrystusa jako swego Króla, wie, że jego władcy są uznawani za Jego zastępców, a nie za despotów posłusznych tym, którzy ich wzbogacają lub dają im władzę.
Nie zapominajmy, że rewolucja francuska odebrała koronę królewską Jezusowi Chrystusowi, wznosząc przeciwko suwerennym prawom Boga tak zwane "prawa człowieka i obywatela". Prawa, które w oderwaniu od poszanowania naturalnego prawa moralnego obejmują aborcję, eutanazję (nawet ubogich, jak to ma miejsce dzisiaj w Kanadzie), małżeństwa osób tej samej płci, małżeństwa ze zwierzętami, a nawet z rzeczami (dobrze zrozumiałeś: to są projekty ustaw 5-gwiazdkowych), teorię gender, ideologię LGBTQ i wszystko, co najgorsze, czego może domagać się społeczeństwo bez zasad i bez wiary. Państwo świeckie nie jest podbojem cywilizacji, ale świadomym wyborem barbaryzacji ciała społecznego, któremu narzuca się rzekomą neutralność spraw publicznych wobec religii, co w rzeczywistości jest religijnym wyborem wojującego ateizmu i anty-katolicyzmu. A tam, gdzie manipulacja masami nie udaje się zmusić ich do pewnych "reform", zwycięża szantaż funduszami unijnymi, przyznawanymi tylko tym, którzy podporządkują się europejskiemu dyktatowi. W gruncie rzeczy najpierw niszczą one gospodarkę i odbierają państwom suwerenność monetarną oraz autonomię decyzyjną w sprawach fiskalnych i gospodarczych, a następnie wiążą pomoc z akceptacją skorumpowanego i egoistycznego modelu społeczeństwa, w którym nie chciałby żyć żaden uczciwy człowiek. "Europa się o to prosi! Innymi słowy -"klasztor" technokratów, których nikt nie wybiera i którzy kierują się zasadami całkowicie niezgodnymi z prawem naturalnym i wiarą katolicką.
Jeśli jednak głębokie państwo zmobilizowało się, aby wymazać religię katolicką z życia publicznego narodów i z życia prywatnego obywateli, to musimy uznać, że od czasu Soboru Watykańskiego II głęboki Kościół wniósł swój wkład w tę sekularyzację, popierając sekularyzm, choć potępił go Pius IX, i spychając doktrynę o społecznej królewskości Chrystusa do wymiaru symbolicznego i eschatologicznego. Po sześćdziesięciu latach dialogu z mentalnością świata Jezus Chrystus nie jest już Królem nawet Kościoła katolickiego, a Bergoglio zrzeka się tytułu Jego Wikariusza i woli bawić się z Pachamamą w Bazylice św.
4. Kunsztownie stworzona psychopandemia wywołała psychozę, panikę, przerażenie oraz cierpienie fizyczne i psychiczne, które pozostawiły niezatarte ślady, poważną chorobę społeczną, coś, co nie miało miejsca nigdy wcześniej w historii ludzkości. Jakie przesłanie można przekazać w obliczu takiego kształtowania i formatowania populacji?
Słusznie użyłeś terminu "formatowanie", który w pewnym sensie przypomina Wielki Reset zapoczątkowany przez psychopandemię i trwający do dziś w obliczu wojny i kryzysu energetycznego. Musimy zadać sobie pytanie, co mogło skłonić całe narody do apostazji od wiary, do wymazania własnej tożsamości bez wyrzutów sumienia, do zapomnienia o swoich tradycjach, pozwalając się kształtować na wzór anglosaskiego tygla. Pytanie to dotyczy zwłaszcza naszych Włoch, zniekształconych przez dziesięciolecia ideologicznego podporządkowania, z jednej strony francuskiej lewicy lub sowieckiemu komunizmowi, z drugiej zaś amerykańskiemu neokonserwatywnemu liberalizmowi. Dziś widzimy, że chiński komunizm i globalistyczny liberalizm połączyły się na Światowym Forum Ekonomicznym w Davos, zagrażając całemu światu, a w szczególności naszemu krajowi.
Z pewnością II wojna światowa położyła podwaliny pod kolonizację Włoch, zgodnie ze skonsolidowanym modelem, który do dziś obserwujemy w NATO: niszczenie, bombardowanie, zrównanie z ziemią prawdziwych lub domniemanych dyktatur, aby zastąpić je marionetkowymi reżimami w służbie obcych interesów. Ponowne odkrycie dumy z własnej tożsamości i suwerenności jest niezbędnym krokiem w kierunku ratowania Włoch i odbudowy tego, co zostało zniszczone. Dlatego właśnie uważam model wielobiegunowości za interesującą perspektywę walki z globalistycznym Lewiatanem, który zagraża nam dziś we wszystkich aspektach życia codziennego.
Pokonanie głębokiego państwa przez rozsądne siły Stanów Zjednoczonych Ameryki stanie się przesłanką do pokojowego współistnienia narodów, w którym żaden naród nie będzie uważał się za lepszy i uprawniony do podporządkowania sobie innych. Dlatego właśnie Donald Trump został odsunięty od prezydentury w USA w wyniku oszustwa wyborczego, a jego miejsce - również w wyniku zmiany reżimu - zajęła postać równie skorumpowana, co niezdolna do rządzenia bez manipulacji.
5. czy można powiedzieć, że Zachód przeżywa kryzys, ponieważ odrzuca Boga i prawo naturalne, a przede wszystkim dlatego, że nie docenia wartości życia i popełnił błąd moralny, ekonomiczny i społeczny, który doprowadził do obecnego dryfu etycznego i moralnej dekadencji?
Nie sądzę, aby można było mówić o "błędzie"; jest to raczej oszustwo, zdrada popełniona przez tych, którzy, sprawując władzę, w sposób zawiniony postanowili przekształcić Włochy w kolonię - teraz Niemiec (w dziedzinie gospodarki), teraz Francji (w dziedzinie kultury), teraz Stanów Zjednoczonych (w dziedzinie polityki międzynarodowej), teraz całej Unii Europejskiej (w dziedzinie polityki fiskalnej i tzw. reform). Jesteśmy zawsze na czyichś usługach, mimo że nasz kraj pokazał - w znacznie trudniejszych i burzliwych czasach - że potrafi bardzo dobrze konkurować z wielkimi mocarstwami zagranicznymi.
Podstawowy problem polega na tym, że rządy, jakie mieliśmy - od czasów sabaudzkich - były całkowicie manipulowane przez masonerię, podejmując decyzje o reformach, wypowiadając wojny, wytyczając granice i zawierając traktaty zawsze i wyłącznie na polecenie loży. Znani masońscy parlamentarzyści, masońscy ministrowie, masońscy profesorowie uniwersyteccy, masońscy wodzowie, masońscy wysocy urzędnicy, masońscy wydawcy i masońscy prałaci byli posłuszni przysiędze wierności wobec "Grand Orient" i zdradzili interesy narodu. Dzisiaj masoneria posługuje się swoim "świeckim ramieniem", Forum Davos, które dyktuje porządek dzienny w Organizacji Narodów Zjednoczonych, w Światowej Organizacji Zdrowia, w Unii Europejskiej, w fundacjach "filantropijnych", w partiach i w Kościele Bergoglińskim.
Co więcej, obecna sytuacja jest bardzo poważna właśnie dlatego, że dotyczy setek narodów, które w rzeczywistości są rządzone przez jedną elitę przestępczych spiskowców. Z drugiej strony, nie ma potrzeby wspominać o "teoretykach spiskowych": wystarczy posłuchać, co powiedział główny architekt Wielkiego Resetu, Klaus Schwab, 23 maja ubiegłego roku, przemawiając na Forum w Davos: "Przyszłość nie buduje się sama: jesteśmy my [Światowe Forum Ekonomiczne - red. Mamy środki, by narzucić świat, jakiego chcemy. Możemy tego dokonać, działając jako "udziałowcy" w społecznościach i współpracując ze sobą" . Kryzys ukraiński jest również częścią tego planu: "Przy odpowiedniej narracji użyjemy wojny, aby uczynić was zielonymi". Doradca Schwaba, Yuval Noah Harari - który podsumowuje wszystkie "talenty" przebudzonego intelektualisty, będąc Izraelczykiem, homoseksualistą, wegańskim animalistą, anty-putinowskim i antyrosyjskim, a także zagorzałym anty-Trumpowym - posuwa się do bezwstydnego stwierdzenia: "W ciągu dziesięciu lat każdy będzie miał wszczepiony implant mózgu i wieczne życie w sferze cyfrowej... Google i Microsoft będą decydować, jaką książkę mamy przeczytać, z kim się ożenić, gdzie pracować i na kogo głosować..." . Harari jest autorem m.in. książki Sapiens. Od zwierząt do "bogów". Krótka historia ludzkości (2011) i Homo Deus. Krótka historia przyszłości (2015). Jest tu delirium transczłowieka, który pokonuje śmierć i staje się "bogiem".
Oszustwo wobec Włochów polegało na tym, aby od XIX wieku wierzyli, że ich wolą było wyzwolenie się spod jarzma tyranii państw sprzed zjednoczenia, pod egidą posłusznych masonerii Piemontczyków; że ich wolą było zbuntowanie się przeciwko władzy prawowitych władców w imię "wolności", nie rozumiejąc, że w ten sposób poddaliby się o wiele gorszym skorumpowanym ludziom; że ich wolą było pozbycie się Sabaudii w okresie bezpośrednio powojennym, aby proklamować Republikę; że ich wolą było przystąpienie do Unii Europejskiej z mirażem Eldorado, tylko po to, aby później odkryć, jakie to wszystko było oszustwo. A kto stał za tymi żądaniami wolności, demokracji, postępu? Zawsze i tylko masoneria, której słudzy są wszędzie infiltrowani.
Być może nadszedł czas, by Włosi zaczęli decydować o swojej przyszłości, nie ulegając dyktatowi zdeklarowanych zdrajców. I aby zdrajcy zostali osądzeni za to, kim są, za spiskowców, na zawsze usunięci z polityki i z jakiejkolwiek możliwości ingerowania w życie kraju. Sędziowie i policja muszą pamiętać, że wkrótce każdy, kto popierał ten dyktatorski reżim, zostanie uznany za kolaboranta i jako taki skazany. Otrząśnięcie się z godności i honoru teraz, z ich strony, byłoby jeszcze wiarygodne.
6) Dlaczego Zachód, tak bogaty w historię i kulturę, nie bierze pod uwagę skutków takiej postawy, zaprzeczając i negując prawo naturalne? Jak racjonalny człowiek może temu zaprzeczyć?
Człowiek, owszem, jest rozumny, ale podlega też namiętnościom, skłonnościom, pokusom świata. Tylko w życiu łaski nadprzyrodzonej Bóg pomaga człowiekowi trwać w Jego przyjaźni i może on pracować dla Dobra. Ale czego nauczył nas tak sławny romantyzm, jeśli nie tego, że rozum musi ustąpić uczuciom, że wola nie może kierować namiętnościami, że "serce nie jest rozkazem", choć jest wręcz przeciwnie? Także tutaj widzimy, jak za pomocą stosunkowo banalnych operacji manipulacji masami, począwszy od Giuseppe Verdiego, poprzez wszystkie opery i powieści, wyeliminowano w ludziach i w burżuazji poczucie moralnego obowiązku i zastąpiono je niewolniczym podporządkowaniem się irracjonalności, chwilowej namiętności, ze wszystkimi szkodami, jakie to przyniosło.
U źródeł negacji prawa natury leży relatywizm, uznawanie wszystkich idei za dopuszczalne i uprawnione, negowanie transcendentnej zasady wpisanej w człowieka przez Stwórcę. Historia, kultura i sztuka stają się zjawiskami, które można analizować w kategoriach socjologicznych lub psychologicznych, i nie są już tym, co stanowi o cywilizacji. Ale uwaga: ci, którzy negują Boga jako Stwórcę i Odkupiciela, nie czynią tego po to, by umożliwić praktykowanie religii tym, którzy nie są chrześcijanami, lecz po to, by uniemożliwić tym, którzy są chrześcijanami, kształtowanie społeczeństwa zgodnie z zasadami doktryny społecznej i dobra wspólnego. Za tym wszystkim stoją ludzie, którzy nienawidzą naszego Pana.
Pytanie, które mi zadajesz, doktorze Mandocchia, powinno więc brzmieć: "Dlaczego słudzy szatana mieliby przestać nienawidzić wszystkiego, co choćby w najmniejszym stopniu przypomina Chrystusa, skoro zawsze tak czynili? Myślenie, że można prowadzić dialog z wrogiem, który chce nas zniszczyć, jest nieodpowiedzialne lub karygodne: są wrogowie, których trzeba pokonać bez żadnych skrupułów, ponieważ są oddani złu.
Winą Zachodu jest to, że uwierzył w kłamstwa rewolucji - która była także Wielkim Resetem - i pozwolił się wciągnąć w wir buntu i apostazji, przemocy i śmierci. Ale czyż nie to właśnie stało się w końcu z Adamem i Ewą, kiedy dali się skusić wężowi? Już wtedy obietnica szatana była wyraźnie fałszywa i podstępna, ale Adam i Ewa poddali się słowom kusiciela - będziecie jak bogowie - i odkryli, że zostali oszukani.
Co my, ludzie Zachodu, myśleliśmy, że możemy osiągnąć, ścinając głowy królom, arystokratom i prałatom? Co myśleliśmy, że można poprawić, mając na uwadze takich ludzi jak Fouchet, Danton, Robespierre i całą rzeszę skorumpowanych morderców, którzy powinni być na miejscu katów? Czy ktokolwiek z nas naprawdę myślał, że dopuszczenie rozwodów to postęp? Albo że przyznanie matce prawa do zabicia dziecka, które nosi w łonie, jest podbojem wolności? Albo że trucie starców, chorych i ubogich we śnie jest oznaką cywilizacji? Czy ktokolwiek jest szczerze przekonany, że rozgłaszanie najbardziej odrażających wad jest podstawowym prawem, albo że człowiek może zmienić swoją płeć, groteskowo modyfikując to, co już postanowiła natura? Ci, którzy akceptują te okrucieństwa, czynią to tylko dlatego, że wmówiono im model cywilizacji i postępu, i chcą podążać za stadem, nie wyróżniając się niczym szczególnym.
Problem polega na tym, że współczesny człowiek jest dzieckiem rewolucji, nieświadomie indoktrynowanym w "poprawności politycznej", w relatywizmie, w przekonaniu, że nie ma obiektywnej prawdy i że wszystkie idee są obojętnie akceptowalne. Ta choroba myślenia jest główną przyczyną sukcesu przeciwników, ponieważ wielu ludzi sprzymierza się z nimi, akceptując ich zasady, nie rozumiejąc, że to właśnie te idee umożliwiły przekształcenie naszego społeczeństwa.
Poddanie się jak niewolnicy Unii Europejskiej - i jej piekielnej ideologii - było tylko jednym z ostatnich kroków do zapewnienia Włochom "coup de grâce". Dlatego, kiedy czuję, że wychwala się Rewolucję, Deklarację Praw Człowieka, Oświecenie, Risorgimento i Wyprawę Tysiąca [Garibaldiego], ogarnia mnie dreszcz: globalizm jest przerzutem wszystkich współczesnych błędów, które tylko Kościół - od samego początku - potrafił potępić, przewidując je z dużym wyprzedzeniem. I rzeczywiście, jeśli globalizm uległ przyspieszeniu, to właśnie dlatego, że od Soboru Watykańskiego II hierarchia, jako zaprzysięgły wróg spisku masońskiego, stała się jego gorliwym sprzymierzeńcem.
7. Zachód doświadcza stałego i niepowstrzymanego spadku demograficznego, ze wszystkimi jego konsekwencjami. Przeważa opinia, że jest to zjawisko niepokojące dla ludzkości, ponieważ spowoduje wzrost ubóstwa. Czy niż demograficzny może być główną przyczyną upadku gospodarczego? Zjawisko to nie wydaje się niepokoić rządów państw zachodnich. Jaka jest według Ciebie tego przyczyna?
Wiemy z wyraźnego przyznania się globalistów, że ich głównym celem jest drastyczne zmniejszenie liczby ludności świata. Minister Cingolani, który wywodzi się z firmy Leonardo - co za zbieg okoliczności - twierdzi, że planeta jest "zaprojektowana" dla nie więcej niż trzech miliardów ludzi. Powinien łaskawie wyjaśnić nam, w jaki sposób zamierza zlikwidować różnicę, a przede wszystkim tych, którzy nigdy nie upoważnili jego, jego rządu, Unii Europejskiej, ONZ, WHO i całej globalistycznej mafii do podjęcia decyzji o przeprowadzeniu motu proprio w tym zakresie aborcji, eutanazji, pandemii, eksperymentalnych serum, wojen, głodu i masowej homoseksualizacji. Kto mianował ich "jeźdźcami Apokalipsy"? Kto głosował na ich projekt, zakładając, że taki projekt można przedstawić do akceptacji obywatelom?
W związku z tym nie dziwię się, że przywódcy państw zachodnich nie przejmują się wskaźnikiem urodzeń, którego dane dotyczące naszego kraju są w dużym stopniu zniekształcone przez obecność wielu obywateli spoza UE, którzy są znacznie bardziej płodni niż Włosi. Zmniejszenie liczby ludności jest skutkiem wprowadzenia specyjalnych udogodnień , które zostały stworzone właśnie w tym celu, podobnie jak blokady, które zniszczyły gospodarkę i tak już nadszarpniętą przez konkurencję międzynarodowych koncernów i niesprawiedliwe opodatkowanie. Krótko mówiąc: rządzą nami przedstawiciele globalnego lobby przestępczych spiskowców, którzy wmawiają nam, że chcą nas wyeliminować, a my zastanawiamy się, dlaczego w autobusach należy nosić maski, a w restauracjach nie.
8. kto nie akceptuje teorii nihilistycznych i neomaltuzjańskich, być może dlatego, że jest wierny zasadom chrześcijaństwa, naraża się na usunięcie z miejsc, w których sprawuje władzę?
Ale to oczywiste: ci, którzy nie zgadzają się z narracją psychopandryczną, teorią gender, ideologią LGBTQ, kolektywistycznym liberalizmem WEF, Nowym Porządkiem Świata i wielką uniwersalną religią, są poddawani ostracyzmowi, delegitymizacji, uważani za szaleńców lub przestępców. Głos sprzeciwu jest niewygodny, gdy władza rządzi się przemocą psychologiczną i masową manipulacją. Tak dzieje się z lekarzem, który nie akceptuje protokołów Speranzy, z nauczycielem, który nie dyskryminuje nieszczepionych, z dziennikarzem, który podaje prawdę o ukraińskich neonazistach, z proboszczem, który nie chce poddać się szczepieniom, z kardynałem, który potępia niewolniczą uległość Watykanu wobec chińskiej dyktatury.
9. Mówienie o życiu i prawie naturalnym oznacza także mówienie o filarze, na którym opiera się społeczeństwo, czyli o rodzinie. Jakie są konsekwencje kryzysu gospodarczego dla rodziny, oprócz spadku liczby urodzeń?
Rodzina z pewnością znajduje się w centrum ataku globalistów. Rodzina to tradycja, tożsamość, wiara, wzajemna pomoc i wsparcie, przekazywanie zasad i wartości. Rodzina oznacza ojca i matkę, z których każdy ma swoją specyficzną rolę, niezastąpioną i niewymienną, zarówno w relacjach między małżonkami, jak i w wychowaniu dzieci oraz w odniesieniu do wspólnoty. Rodzina oznacza religię przeżywaną, przekazywaną poprzez drobne gesty, dobre nawyki, kształtowanie sumienia i zmysłu moralnego.
Dobrze rozumiecie, że uderzenie w rodzinę prowadzi niezawodnie do rozpadu organizmu społecznego, który z natury rzeczy nie jest w stanie zrekompensować roli rodziny. A więc: rozwody, aborcja, małżeństwa homoseksualne, adopcja par niezamężnych lub o nieuregulowanym statusie, pozbawianie władzy rodzicielskiej z powodów ideologicznych, eliminowanie dziadków i krewnych z życia domowego, warunki pracy dla matek, które nie pozwalają im wypełniać obowiązków rodzinnych, karanie kobiet zamężnych lub posiadających dzieci w pracy, indoktrynacja dzieci od szkoły podstawowej.
Także w tej dziedzinie można zauważyć odważne i zdecydowane działania na rzecz obrony naturalnej rodziny i ochrony praw rodziców do wychowania dzieci, które nie są własnością państwa.
+ Arcybiskup Carlo Maria Viganò
Pierwotnie opublikowano w języku włoskim 14 czerwca 2022 r. na Viganò, Intervista a Byo Blu. Crisi dell’Uomo e Declino dell’Occidente. Pierwsza część - LA CRISI DELL'UOMO E IL DECLINO DELL'OCCIDENTE - PIAZZA LIBERTÀ di Armando Manocchia
Druga część - LA CRISI DELL'UOMO E IL DECLINO DELL'OCCIDENTE - parte 2 - PIAZZA LIBERTÀ di Armando Manocchia
Entrevista a Viganò: Crisis del Hombre y Decadencia de Occidente