DOBROWOLNY GRZECH I DOBROWOLNA SPOWIEDŹ.
Każdy grzech jest dobrowolny. To znaczy, że grzesząc wybieram w gruncie rzeczy pozorne dobro. Pokusa przychodzi do mnie odziana w szaty mojego dobra. Szatan kusi mnie fikcja dobra. Inaczej nie pociągnął by mnie do grzechu. Grzech jest aktem mojej woli, która skutecznie oszukana wybiera zło. Taki wybór czyni mnie niewolnikiem szatana i niszczy to wszystko co wybudowała w mojej duszy Boża łaska wolności. Nie mogę obwiniać mojej wolności za złe wybory mojej woli. To wola a nie wolność jest motorem mojego grzeszenia. Dobrowolność wybory nie jest wolnością wyboru rozumianą absolutnie jako prawo do grzeszenia. Wola tak jak rozum i pamięć jest władzą mojego ducha. Jeśli rozum może być zdeprawowany to i wola może być zwiedziona wybierając zamiast dobra zło. Wola może być w opozycji do rozumu i wtedy dusza moja doświadcza wewnętrznej walki dobra ze złem. Bardzo często jest tak, że to zła wola zwycięża prawy rozum i zaczyna sterować moim duchem prowadząc mnie na manowce diabelskich pokus. Pomiędzy rozumem a wolą jest umiejscowiona duchowa pamięć mająca za zadanie przypominać dobrego Boga i złego szatana. Niewola grzechu ustępuje w kluczu spowiedzi. Tak wygląda droga prawdziwej wolności każdego Katolika.